Lekki i puszysty sernik. Sernik z jogurtów. Sernik z czarnym sezamem i polewą pralinową

Sernik z jogurtów. Ale czy z jogurtów to jest sernik? To zupełnie nieważne. Dla mnie bomba. Pyszny i bardzo delikatny. Wykorzystuję go w Wiśniowej Królewnie, która jest jednym z moich ulubionych ciast. W gabinecie Pani Kosmetyczki jedna znajoma opowiadała dziś, że próbowała Wiśniową Królewnę przygotowaną przez Panią Iwonkę. I że pyszna była. Przyjemna sprawa, tak być współtwórcą czegoś dobrego:)

Kto ma możliwość kupienia czarnego sezamu (jest dostępny w sklepach ze zdrową żywnością, w internecie i w marketach) może zaskoczyć domowników i gości efektownym, egzotycznym deserem. Zmielone ziarenka delikatnie dodają aromatu i smaku chałwy, nienatrętnie jednak, w sam raz. Ten sernik z jogurtów to bardzo efektowne i smaczne ciacho, łatwiejsze do zrobienia niż do opisania jak się je robi:)

Najpierw trzeba zmielić sezam na pastę. Można to zrobić w młynku, w malakserze albo nawet w moździerzu, choć to już metoda dla bardzo cierpliwych. To pasta nada deserowi efektownej szarości. W sklepach z azjatycką żywnością można też kupić gotową. Tu dodałam ją do spodu z kruchego ciasta i dla koloru i smaku do masy.

Spód trzeba podpiec osobno. Dopiero po jego upieczeniu należy wlać serową masę do formy. Dla uzyskania wysokiego, efektownego ciasta, przedłużyłam rant tortownicy paskami papieru do pieczenia.

I jeszcze polewa pralinowa – genialna. moje ostatnie odkrycie, które wykorzystywałam w łatwej babce z serem i jabłkami. Bardzo dobrze wygląda i pysznie smakuje. Można dać też czekoladową, rzecz jasna. Tu znajdują się przepisy na polewy do ciast i deserów, można wybierać i przebierać.

P.S. Kiedyś do jogurtowej masy zapomniałam dodać masła. Nie zrobiło to wielkiej różnicy w smaku. Komu zależy, by kalorii było mniej, może pominąć i masło i polewę. A nawet spód, a co tam.  Zdarza mi się tak robić. A kto lubi pełnię smaku i kompletny wygląd, niech daje wszystko, a co:) Pyszny sernik z jogurtów, naprawdę.

sernik z jogurtów – na tortownicę 20 cm: 

pasta z czarnego sezamu: 

– pół szklanki czarnego sezamu ( ok. 60 g)
– 3 łyżki miodu lub syropu z agawy lub klonowego

Sezam podprażyć minutę dwie na rozgrzanej, suchej patelni, krótko, by nie przypalić. Od razu przełożyć do malaksera/blendera i zmielić. Po kilku minutach (cierpliwości) powinien zamieniać się w oleistą pastę. Dodać miód. Miksować jeszcze chwilę. Można przechowywać ją w szczelnym pojemniku, z miodem utrzyma się dłużej.

na spód   

– 1,5 szklanki mąki pszennej (225 g)
– 100 g masła
– 2 łyżki cukru
– 3 łyżki przygotowanej pasty sezamowej
– 1 jajko
– łyżeczka proszku do pieczenia

Masło pokroić w kostkę, dodać pozostałe składniki. Zagnieść wszystko szybko ręką lub mikserem. Uformować krążek (będzie go później łatwiej rozwałkować) owinąć folią i wstawić do lodówki na pół godziny. Piekarnik rozgrzać do 200 st. Spód tortownicy posmarować cienko masłem i podsypać lekko mąką. Krążek ciasta rozwałkować i przełożyć do formy lub od razu wykleić nim dno tortownicy. Wstawić ciasto i piec ok. 15 -20 minut. Wyjąć z piekarnika i odstawić na czas przygotowania masy. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 170 st.

sernik z jogurtów greckich

Składniki powinny mieć jednakową, pokojową temperaturę.
Ciasto należy piec na drugiej półce od dołu, na półce – kratce grillowej
Należy uciąć paski papieru do pieczenia szersze o 10 cm od rantu tortownicy i przed przelaniem masy wyłożyć je wzdłuż boków. By nie spadały, zszywam je w długi pasek zszywaczem, przypinam je klamerką do bielizny lub wykorzystuję jakąś dodatkową parę rąk:)
Na dnie piekarnika należy ustawić szerokie naczynie z wrzącą wodą ( ok. 1,5 l) .

– 800 ml jogurtu greckiego
– 4 jajka
– nieco więcej niż pół szklanki cukru (ok. 130 g)
– 2 czubate łyżki lub skrobi ziemniaczanej lub półtora opakowania budyniu śmietankowego
– 60 g stopionego, ostudzonego masła
– pozostała pasta sezamowa

Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru. Ubijać dalej aż piana będzie lśniąca. Żółtka, jogurty, skrobię, stopione masło lub proszek budyniowy zmiksować. Odłożyć mikser i dodawać po łyżce piany za każdym razem mieszając łopatką od dołu do góry, wolno i delikatnie, aż do całkowitego zużycia ubitego białka. Pięć łyżek masy odłożyć do osobnej miseczki i wymieszać z pastą sezamową. 1/4 jasnej masy jogurtowej wlać delikatnie do formy, na podpieczony spód. Łyżeczką postawić kilka kropek z masy sezamowej. Wlać kolejną część masy, postawić kilka kropek czarnej, kolejną porcję i postawić kolejne kropki. Liczba, wielkość i gęstość kropek – wedle uznania. Całość przemieszać jednym możliwie płynnym ruchem, do spodu (np. trzonkiem łyżki) ) w kształt litery S, czy podobny zygzak, by czarna masa stworzyła smugi na białej.  Wstawić do rozgrzanego piekarnika, na półkę kratkę grillową. Piec ok. 60 minut. Pozostawić do ostygnięcia w zamkniętym piekarniku.

Polewa pralinowa: 

– 40 g masła
– 70 g cukru brązowego trzcinowego
– 35 ml mleka
– 80 g cukru pudru

Masło, cukier trzcinowy i mleko podgrzewać na małym ogniu, mieszając w rondelku. Kiedy składniki się połączą odstawić z ognia. Dodać cukier puder i mieszać “rózgą” aż masa będzie gładka i jednolita.

Mówię Wam – niebo na talerzu;)

Zapisz

Zapisz