Najlepsza babka z adwokatem
Najlepsza babka z adwokatem, z ajerkoniakową polewą, babkowe mistrzostwo świata. Konsystencję ma tak cudnie wilgotną i niezwykle przyjemną, że najwięksi babkowi sceptycy odpuszczą krytykę. W święta wolę sernik i na zwykłe ciasta szkoda mi miejsca w brzuchu. Ale to jest baba naprawdę, naprawdę wyjątkowa. Smak ajerkoniaku jest delikatny, alkohol (niestety) ulatuje w pieczeniu. Ma to jednak taki walor, że dzieci bezpiecznie mogą ją zajadać. To samo ciasto można ponalewać w muffinkowe formy i skrócić czas pieczenia. Na pewno o nich jeszcze kiedyś napiszę.
Ajerkoniak niezbyt dobrego gatunku, kupiony przez chwilowe zaćmienie, nie tej marki, którą lubię, zalegał sobie w spiżarni. Jakże długo się marnował, jak dobrze, że wymyśliłam mu tę babkę!
No i wykonanie – prościzna. Ubijasz jajka z cukrem, dodajesz płyny i zmieszaną z proszkiem mąkę.
Piekarnik musisz rozgrzać wcześniej, by po przelaniu do formy ciasto nie czekało na kuchennym blacie. Tylko od razu je siup do pieca.
Ot i cała filozofia.
Ajerkoniak da się podmienić np. na likier słony karmel. Na święta i na co dzień, bardzo, bardzo polecam.
Polewa pralinowa od sernika z czarnym sezamem, moja najulubieńsza jest dobra na ewentualną podmianę tej z ajerkoniaku z przepisu.
Druga z moich babek najukochańszych to babka z serem i jabłkami. Też trudno pobić jej smak. I też ma tę wyjątkową, pralinową polewę:)
I jeszcze zaparzana baba drożdżowa, też uwielbiam.
Jeśli jeszcze nie wybrałaś/wybrałeś, zajrzyj do przeglądarki wpisując hasło babka niebo na talerzu. I szukaj swojego ulubionego smaku!
POSTAW MI KAWĘ
Jeśli jakiś przepis wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę.
Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów! Kliknij w ten baner i bezproblemowo się uda.
Bardzo, bardzo dziękuję tym, którzy już tę kawę mi postawili. Myślę o Was z wielką czułością każdego ranka, serio. Buziaki i przytulania!
Najlepsza babka z adwokatem (na formę ok.2 l, z kominkiem lub bez):
- 3/4 szklanki mąki/skrobi ziemniaczanej (120g)
- niepełna szklanka mąki pszennej, najlepiej tortowej lub mieszanki mąk bezglutenowych “do ciasta” (130g)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 5 dużych jajek
- 200g cukru/ksylitolu/erytrolu (jeśli ktoś nie lubi słodko – może zmniejszyć porcję o połowę)
- 200 ml oleju roślinnego lub stopionego masła
- 250 ml ajerkoniaku lub likieru słony karmel
- łyżeczka ekstraktu z wanilii lub łyżka cukru waniliowego
polewa:
- 5 czubatych łyżek cukru pudru
- 3 łyżki ajerkoniaku
lub cukier puder do posypania
Najlepsza babka z adwokatem – przepis:
Formę do babki nasmarować masłem lub olejem i wysypać tartą bułką, kaszą manną lub siekanymi drobno orzechami.
Formy silikonowe wymagają tylko lekkiego przesmarowania olejem.
Piekarnik ustawić na 170 stopni z funkcją góra-dół.
Obie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i cukrem waniliowym.
Całe jajka wybić do dużej miski, dodać cukier i ubijać mikserem aż staną się gęstym, jasnym puszystym koglem-moglem. Zwykle zajmuje to ok. 7-8 minut.
Gdy jajka będą ubite, pod pracujące łopatki miksera cienką strużką wlać olej, a następnie ajerkoniak i ew. waniliowy ekstrakt.
Po krótkim wymieszaniu odłożyć mikser.
Do masy jajecznej dodać ok. 1/4 ilości zmieszanej z proszkiem mąki, wymieszać powoli łopatką, łyżką lub kuchenną rózgą.
Dodać następną porcję mąki, wymieszać, następną itd. Chodzi o to by nie dać całej mąki na raz.
Masa będzie bardzo rzadka i wodnista. Przelać ją do formy.
Wstawić na środkową półkę całkowicie rozgrzanego piekarnika.
Piec ok. 55 minut. Patyczek od szaszłyka wyjęty z ciasta nie powinien być nim oklejony.
Wyjąć formę z babą z piekarnika, ustawić na metalowej kratce.
Kiedy ostygnie i nie będzie zbyt gorąca, delikatnie podważyć brzegi ciasta nożykiem i postawić babę na talerzu lub paterze.
Polewa.
Do dużego kubka wsypać cukier puder, wlać ajerkoniak i ucierać łyżką do powstania jednolitej emulsji. Polewa powinna być dość gęsta.
Jeśli jest za rzadka dodaj więcej cukru pudru, jeśli zbyt gęsta – dodaj trochę ajerkoniaku.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Musi być pyszna!
Oj pyszna!
Mam problem ile tej mąki ma być razem? w przepisie dwa razy jest napisana maka, najpierw 3/4 szklanki, następnie 130 g. Nie wiem o co chodzi a bardzo bym chciała, żeby ta babka mi wyszła…
3/4 szklanki ziemniaczanej i 130 g pszennej.
Podaję najpierw szklankowo, bo nie wszyscy mają wagę. 120 g ziemniaczanej i 130 g pszennej. Poprawiłam nieco, zobacz czy tak jest czytelniej.
Pyszota, moja blaszka babkowa okazała się być mniejszą i baba troche mi “uciekła”, ale jest obłędna i można było to co uciekło zjeść po cichu, bo cała baba jechała jako prezent na Świąteczny stół. Następnym razem po prostu odleję trochę ciasta do czegoś mniejszego i upiekę obok do podjadania. Przepis rewelacyjnie prosty, spróbuję z innymi polewami
Justynka, pralinowa – cudna. Buziole!
Po prostu… Pyszna!!! Polecam, prosty, szybki przepis, wyśmienity ❤️👍
Bardzo się cieszę! ( spam zalał mi komentarze i przeoczyłam niektóre czytelnicze:)