Łatwy przepis na bułki do hamburgerów
Łatwy przepis na bułki do hamburgerów przydaje mi się średnio raz w miesiącu. Zwykle to piękne zdjęcia reklam w tv i zdjęcia w sieci powodują, że nachodzi nas wielka chęć zjedzenia czegoś niekoniecznie zdrowego. Nie mam tyle czasu, by wszystko co na świecie do jedzenia wykonać sama, choć uważam, że i tak mieszczę się jednak w czołówce tych bardziej ambitnych. Ale hamburgera z sieciówki zjeść mogę dopiero w sytuacji ogromnego głodu, kiedy w promieniu 40 kilometrów nie będzie nic, zupełnie nic innego do jedzenia. Zatem od czasu do czasu mamy na obiad czy kolację hamburgery, z porządną, domowo wypiekaną bułą i domowo przygotowanym, mięsnym wkładem do niej. Nie zawsze jest kotlet wołowy, zdarza mi się mieszać gatunki mięsa, nie jesteśmy ortodoksyjni w przestrzeganiu zasad.
Na blogu znajduje się również inny przepis na bułki do hamburgerów, tam do wykonania ciasta potrzebne jest mleko w proszku. Sprawdźcie które wolicie, te z mlekiem wydają mi się bardziej miękkie i słodkawe, w tych skórka jest odrobinę bardziej chrupiąca. I uwaga, w domowym wydaniu, z uwagi na czas wyrastania ciasta, fast food traci swoją nazwę. Kto wie, może i nie idzie w boczki:)
Łatwy przepis na bułki do hamburgerów – składniki (na 8-10 sztuk)
- 500 g mąki pszennej
- łyżeczka soli
- 25 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży instant
- 1,5 łyżki cukru
- 300 ml mleka
- 50 g masła
- 1 jajko
do smarowania – 1 jajko wymieszane z dwiema łyżkami mleka,
dwie łyżki białego lub czarnego sezamu od posypania bułek
Łatwy przepis na bułki do hamburgerów – wykonanie:
Mąkę wsiać przez sito do dużej miski, dać sól, ew. drożdże instant wymieszać.
Jeśli używamy świeżych drożdży – wkruszyć je do naczynia z lekko ciepłym mlekiem, dodać łyżeczkę mąki i cukru, wymieszać na jednolitą emulsję. Odstawić w ciepłe miejsce do podrośnięcia na ok. 15 – 20 minut.
Do miski z mąką wlewać mieszając zaczyn z mleka lub drożdży lub samo mleko (jeśli używamy tych instant). Dodać jajko i cukier, wyrabiać ciasto ręcznie lub mikserem.
Masło stopić i ostudzić do temperatury pokojowej. Wlać do ciasta i ponownie zagniatać ok. 10 – 15 minut.
Miskę przykryć ściereczką i odstawić ciasto do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. godzinę. Powinno podwoić objętość.
Wyjąć na mocno podsypany mąką blat i nacisnąć ręką, by ciasto lekko się odgazowało. Uformować z niego 10 kulek, przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i lekko spłaszczyć je dłonią. Odstawić pod przykryciem ze ściereczki do wyrośnięcia na 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.
Wyrośnięte bułeczki posmarować przy pomocy pędzelka roztrzepanym z mlekiem jajkiem, posypać sezamem.
Wstawić do całkowicie nagrzanego pieca na 15 minut. Dłuższe pieczenie powoduje twardnienie skórki.
Wyjąć z piekarnika i studzić na metalowej kratce.
Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂
ciągle się przybieram zrobić domowe i jakoś mi nie po drodze… te z Twojego przpeisu wyglądają rewelacyjnie 🙂
Wyglądają bardzo apetycznie 🙂
Domowe bułki są zdecydowanie lepsze od tych kupnych. Ja tez od czasu do czasu lubię zjeść hamburgera 🙂
Nie ma co, takiego burgera z domową bułą to by się zjadło 😀
Ciekawy przepis – będę próbować 🙂
Wygląda strasznie fajnie! Jestem przeogromną fanką burgerów nietypowych – te z serem są najlepsze, albo z domowymi sosami. Kiedyś dostałam domowy majonez tak przygotowany i kanapka nabrała innego, lepszego wymiaru. W ogóle poszukuje dobrej pasty paprykowej, bo kocham burgery z papryką, a jest to strasznie rzadkie połączenie. Kiedyś jadłam meksykańskeigo z roadamerican.pl/burgery/ i tam była jalapeno i kiełbasa. Dwa składniki a burger nabrał tak innego smaku. Ponoć w ogóle jest teoria, mówiąca że najważniejsza w burgerze jest bułka, więc zabieram przepis do domu 🙂 Spróbuje ją wykorzystać do tych nietypowych smaczków. Pozwolę sobie tu zaglądać, bo może jeszcze jakieś nietypowe połączenie znajdę. Tym czasem lecę szukać idealnej pasty twarożkowej <3
https://niebonatalerzu.pl/2013/10/pasta-z-ososiem-do-kanapek.html – podrzucam:)
Zrobiłam? wyszły przepyszne, cała rodzina się zajadała, drugiego dnia równie smaczne. Na pewno powtórzę przepis
Ciesze się, u mnie też się zajadają za każdym razem:) Pozdrawiam:)
Świetne bułki, robię bardzo często jako bułeczki na kanapki do pracy/szkoły. Na następny dzień są nadal miękkie. Moja rodzinka je bardzo lubi.