Bardzo puszysty sernik waniliowy

Bardzo puszysty sernik waniliowy – idealny jeśli  ktoś lubi puchate, delikatne, wyrośnięte serniki .

Warunkiem koniecznym by nie opadł, jest upieczenie go w kąpieli wodnej (to nic trudnego) i niewielkie pomanipulowanie w trakcie pieczenia temperaturą, sprawdziłam to wielokrotnie. To jeden z niewielu serników, który mimo dużej ilości powietrza wtłoczonego w masę nie opada. Z tym deserem jest tak, że im ser z wyższą zawartością tłuszczu, tym będzie lepiej smakował.

Ser wiaderkowy, na którym napisano, że tłuszczu ma np. 7 % ostatecznie się nada, jeśli nie jest rzadki, ale trzeba jego smak koniecznie podkręcić masłem lub serem mascarpone. No chyba, że ktoś jest na super rygorystycznej diecie odchudzającej, wtedy co zrobić. Sama ratowałam sobie kiedyś samopoczucie sernikiem dukana, który jest tym, czym dla czekoladolubnych osób jest wyrób czekoladopodobny. Może lepiej zjeść mniej, za to lepszego? Nie decyduję, nie wiem, nie oceniam, sama miewam czasem wątpliwości. Ten sernik będzie smakował wszystkim, jestem pewna.

P.S. Z przyczyn niewiadomych – jeśli do tego sernika doda się spód- często opada. Jeśli mieliliśmy samodzielnie ser i masa jest bardzo gęsta, bardzo trudno
ją rozmieszać łyżką, należy ją dodatkowo zmiksować z połową lub nawet całą
szklanką mleka lub słodkiej śmietanki.

Bardzo puszysty sernik waniliowy

 

Bardzo puszysty sernik waniliowy

Przed przystąpieniem do pieczenia można przeczytać post Jak się piecze serniki, choć ten przepis nieco przeczy regułom, że względu na to, że mimo, że dość mocno napowietrzony przez ubijanie – nie opada. Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

 Bardzo puszysty sernik waniliowy – składniki (na tortownicę 24 cm):

– 1 kg trzykrotnie zmielonego, białego sera
– 6 jaj
– 150 g masła
– 3/4 szklanki cukru
– dwie łyżki mąki ziemniaczanej
– łyżka kaszy manny
– laska wanilii

polewa: 

– pół tabliczki  gorzkiej czekolady o min. 60 %  zawartości kakao
– 50 g masła
– 2 łyżki cukru
– 1/4 szklanki gorącego mleka

Bardzo puszysty sernik waniliowy- przepis

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, gniotąc brzegi, nada to sernikowi ozdobną fakturę. Piekarnik ustawić na 180 st.

Miska na białka musi być całkowicie czysta, bez drobinki tłuszczu lub wody. Białka starannie oddzielić od żółtek, pilnując by żadna część żółtka nie dostała się do naczynia. Ubić je na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodawać po łyżce połowę cukru.

W większej misce utrzeć żółtka  z pozostałym cukrem, aż masa stanie się bardzo jasna. Do ubitych żółtek dodać zmielony ser, wnętrze wyskrobane nożem z przekrojonej wzdłuż na pół laski wanilii, przesianą przez sito mąkę ziemniaczaną oraz kaszę mannę. Na końcu dodać rozpuszczone i ostudzone masło. Masę zmiksować krótko na niskich obrotach miksera. Następnie łyżką dodawać porcjami pianę. Po każdej dodanej porcji wmieszać ją delikatnie i niezbyt długo łyżką, tylko do połączenia składników. Należy robić to wolno i spokojnie by piana nie opadła. Przelać masę do wyłożonej papierem tortownicy. Na dnie piekarnika ustawić szerokie i płaskie, metalowe naczynie (np. dużą blaszkę do ciasta lub garnek) wypełnione ok. litrem wrzącej wody.

Na środkowej półce ustawić kratkę grillową z wyposażenia piekarnika a na niej tortownicę z masą serową. Kratki nie należy zamieniać na zwykłą piekarnikową półkę. Sernik bez swobodnego dostępu pary mocniej opadnie po upieczeniu. Można też zabezpieczyć  (to pewniejszy sposób, polecam) spód i boki tortownicy kilkoma warstwami folii aluminiowej i włożyć formę do większego naczynia z wrzątkiem, czyli urządzić deserowi tradycyjną kąpiel wodną. Naczynie powinno być wypełnione wrzątkiem do połowy wysokości. Piec również na 2-3 półce od dołu piekarnika. Po ok. 10 minutach zmniejszyć temperaturę pieczenia do 160 stopni. Piec jeszcze 55 minut. Gdyby ciasto szybko się rumieniło, można je szybko przykryć z wierzchu folią aluminiową. Zostawić sernik do lekkiego ostygnięcia w zamkniętym piekarniku. W trakcie pieczenia raczej nie należy otwierać piekarnika.

Czekoladę połamać i rozpuścić w rondelku nad gotującym się wrzątkiem, dodając masło, cukier i gorące mleko. Mieszać aż cukier się rozpuści i masa będzie gładka. Wylać na środek ostudzonego sernika, rozprowadzić ku brzegom przy pomocy łyżki. Kiedy osiągnie temperaturę pokojową wstawić na kilka godzin do lodówki, do stężenia.

 

Bardzo puszysty sernik waniliowy

Mówię Wam – niebo na talerzu:)

Zapisz



  1. Aguś kulinarnie
    4 kwietnia, 2014, 10:05 am

    Pięknie wygląda:)

    1. Iza
      3 kwietnia, 2021, 8:01 am

      Czy można dać żurawinę do sernika

  2. Życie z apetytem
    4 kwietnia, 2014, 2:12 pm

    Rzeczywiście bardzo puchaty serniczek! Uwielbiam takie 🙂

  3. teenager ;)
    4 kwietnia, 2014, 2:59 pm

    to się nazywa właśnie : "niebo na talerzu" – jest cudowny!

  4. gin
    5 kwietnia, 2014, 12:48 pm

    Wygląda fantastycznie, w życiu nie widziałam tak puszystego sernika! Koniecznie będę musiała wypróbować Twój przepis 🙂

  5. ugotujmyto.pl
    7 kwietnia, 2014, 2:44 pm

    Ale cudnie puszysty :)!

  6. poproszedokladke
    9 kwietnia, 2014, 10:31 am

    muszę wypróbować koniecznie! wygląda bosko!

  7. Ala_m
    27 kwietnia, 2014, 7:02 pm

    Sernik wyszedł przepyszny:-) dodałam tylko spód z ciastek digestive i polewe na bazie kakao. Pycha

  8. opalanka
    27 kwietnia, 2014, 9:05 pm

    🙂 Cieszę się:)

  9. Anonimowy
    8 października, 2014, 2:32 pm

    Zrobiłam wszystko tak , jak w przepisie, dodałam tylko spód z ciastek. Wyrósł pięknie, po wyłączeniu trzymałam jeszcze 20 minut w zamkniętym piekarniku, może za krótko bo po wyjęciu masakrycznie usiadł.Smak bardzo dobry ale wygląd beznadziejny.Nie jestem nowicjuszką w pieczeniu ale chyba gdzieś robię błąd, ratunku !Zawzięłam się i będę próbować do skutku !!!

    1. opalanka
      8 października, 2014, 4:06 pm

      Bardzo podoba mi się Twoje podejście:) Następnym razem daj mu w piekarniku ostygnąć. Jeśli wszystko zgodnie z przepisem, wyjść musi, piekę ten sernik od bardzo dawna. Być może ser był bardzo rzadki, spróbuj zmielić zwykły, tłusty twaróg albo kup ser mielony od dużej zawartości tłuszczu. Na wszelki wypadek dodaj jeszcze płaską łyżkę mąki ziemniaczanej. Najwyżej będzie twardszy. Jeśli jajka były duże, i ser rzadki to można zagęścić masę. Napisz jak wyszło po raz drugi, albo przyjeżdżaj, upieczemy razem:)

    2. Anonimowy
      9 października, 2014, 3:41 pm

      Dzięki za rady, moja masa serowa chyba była wystarczająco gęsta, musiałam ją na blaszce rozgarniać łyżką bo sama się nie rozpływała. Spróbuję z tym studzeniem do końca w piekarniku, ale nie bardzo wiem ile to zajmie czasu, no i pewnie zmienię ser. Trening czyni mistrza ! Pozdrawiam

    3. opalanka
      9 października, 2014, 6:49 pm

      W kąpieli wodnej piekłaś?

    4. Anonimowy
      9 października, 2014, 6:58 pm

      Pod blaszką z sernikiem umieściłam metalową miskę z gorącą wodą, ale coś słabo wrzała,małe bąbelki odrywały się od dna i to tylko co jakiś czas.

    5. opalanka
      9 października, 2014, 8:59 pm

      jeśli wstawisz wrzątek, utrzyma temperaturę. Piekę na półce-kratce grillowej, by para docierała z każdej strony formy. Można też zawinąć szczelnie formę folią aluminiową i wstawić blaszkę z sernikiem w drugą – większą z wrzątkiem. To najlepszy sposób, z kratką – łatwiejszy i uproszczony.

    6. Iwona
      23 grudnia, 2015, 7:47 pm

      Puszysty niestety tylko na zdjęciu, właśnie cała blacha wyładowała w koszu na śmieci 🙁 mimo zastosowania wszystkich wskazówek opadł masakrycznie . Szkoda , bo miał byc na wigilijnym stole. Nie polecam eksperymentów z tym przepisem na ważne okazje

  10. Anonimowy
    23 października, 2014, 8:36 am

    Witam, ja po kilku próbach pieczenia tego sernika z jakimś ciastem na spodzie poddałam się. Teraz piekę sam sernik (i zawsze wychodzi ), osobno kruchy spód i łączę je konfiturą wiśniową 😛 Dzięki za ten przepis 😉

    1. opalanka
      23 października, 2014, 12:35 pm

      No i bez spodu jest znacznie szybciej. Ale konfitura wiśniowa … pycha: ) Pozdrawiam 🙂

  11. Anonimowy
    24 października, 2014, 9:43 am

    Uwielbiam ten przepis! Walczylam i walczylam z sernikami i nie wychodzily. Odkad znalazlam Twoja recepture wychodzi za kazdym razem 🙂 i to z niemieckiego quarku! Wlasnie kolejny 'robi sie' w piekarniku oczywiscie w kapieli wodnej. Duzy, gladki i prosty jak stol 🙂

  12. Anonimowy
    27 listopada, 2014, 11:21 am

    Beato:)
    Dziękuję za przepis, moje serniki zawsze choć trochę opadają, od dawna marzy mi się wypiek, który wreszcie zachwyci moje oczy i pozostanie w blaszce na odpowiedniej wysokości:) Mam wielką ochotę wypróbować przepis, napisz proszę czy mąkę ziemniaczaną i kaszę mieszamy z masą serową ręcznie czy miksujemy mikserem na małych obrotach do połączenia?
    Dziękuję i pozdrawiam Joasia

    1. opalanka
      27 listopada, 2014, 1:54 pm

      Wmieszaj ręcznie.

  13. Anonimowy
    28 listopada, 2014, 3:24 pm

    Jeszcze mam kilka pytań:) czy do kogla mogla dodajemy po 1 łyżce sera i miksujemy na wolnych obrotach do połączenia, a potem mąkę, kaszę i krótko zmiksować i na końcu roztopione masło?
    Czy możne od razu całe 1 kg sera, mąkę,kaszę i to razem wszystko zmiksować?
    Pozdrawiam Joasia

    1. opalanka
      30 listopada, 2014, 5:15 pm

      Daję do kogla wszystko razem i miksuję , tylko pianę z białek dodaję na końcu i mieszam już łyżką.

  14. Anonimowy
    28 listopada, 2014, 3:29 pm

    Czy ser ma mieć tem. pokojową?

    1. opalanka
      30 listopada, 2014, 5:16 pm

      tak, wszystkie składniki dobrze by ja miały.

  15. Anonimowy
    17 grudnia, 2014, 4:02 pm

    Sernik piekę juz po raz drugi i wychodzi cudnie. Dziś zrobie z polewą i stad pytanie czy sernik musi być zimny by polac czekolada? Czy może być ciepły i ciepła czekolada? 🙂

    1. opalanka
      17 grudnia, 2014, 5:17 pm

      Osobiście nie ruszam przed całkowitym wystudzeniem, bo zanim całkiem się nie zetnie może popękać lub się rozpaść podczas wyjmowania z formy. Po ciepłym serniku polewa może się ślizgać i nie chcieć rozlewać po powierzchni.

  16. Anonimowy
    1 stycznia, 2015, 4:49 pm

    Mój sernik pękł po niecałych 30 minutach pieczenia (zgodnie z przepisem). Czy może to być wina za rzadkiego ciasta? Pozdrawiam

    1. Anonimowy
      1 stycznia, 2015, 4:53 pm

      PS. Mój sernik piekł się łącznie 1h i 5 min (10 min w 180 st, i 55 min w 160 st). Czy trzymacie ciasto do ostudzenia w zamkniętym czy uchylonym piekarniku? Jak długo zazwyczaj je trzymacie? Pół godziny, godzinę, czy dłużej?

    2. opalanka
      1 stycznia, 2015, 9:24 pm

      U mnie najcżęściej stygnie całkowicie, w lekko uchylonym piekarniku.

    3. opalanka
      2 stycznia, 2015, 9:03 am

      Nie, to nie jest wina za rzadkiego ciasta. Przy następnym pieczeniu zmniejsz o 10 st temperaturę pieczenia, każdy piekarnik jest inny, powinno pomóc.

    4. opalanka
      2 stycznia, 2015, 9:06 am

      Czasem pękanie spowodowane jest też otwieraniem w trakcie pieczenia drzwi od piekarnika.

  17. Anonimowy
    8 stycznia, 2015, 9:06 pm

    Witam, dziękuję za rady. 🙂 Upiekłam dziś ponownie ale nie doczytałam wcześniej rad. Piekłam w tej samej temperaturze co poprzednio (następnym razem zmniejszę). Ciasto zachowało się jak poprzednio. Po ok 25 – 30 minutach pieczenia zaczęło pękać. Po zakończeniu pracy piekarnika zaczęło opadać.
    Nie otwierałam piekarnika. Piekłam góra, dół, razem z wodą. Może to wina sera…
    A próbowaliście piec w termoobiegu?

    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    1. opalanka
      9 stycznia, 2015, 7:46 am

      Piekę również z termoobiegiem. Spróbuj zmniejszyć temperaturę do 150 st. Tortownicę owiń folią alu z zewnątrz i piecz w naczyniu z wrzącą wodą. Dal pewności – zmień ser na inny. Jakiego używasz?

    2. Anonimowy
      19 maja, 2017, 10:32 pm

      Musi być termoobieg? Który jest lepszy sposób z termoobiegiem czy góra i dół?

  18. Anonimowy
    15 lutego, 2015, 7:23 pm

    Sernik wyszedł cudownie lekki , nie opadł ani milimetra ,piekłam z nagrzewaniem góra i dół 1 godz.stygł w zamkniętym piekarniku 3 godz.Pierwszy raz w moim 50 letnim życiu taki sukces .Dziękuję ,co to znaczy dobry przepis .Jesteś WIELKA …….. Jadzia z Kutna

    1. opalanka
      16 lutego, 2015, 8:18 am

      Cieszę się bardzo, buziaki i smacznego:)

    2. Anonimowy
      24 lutego, 2015, 7:49 am

      nie mam gorzkiej czekolady,moze być mleczna?

    3. opalanka
      1 marca, 2015, 5:31 pm

      Może, jeśli dobrej jakości, czasem lubi się zwarzyć. Gdyby się tak stało, dwie łyżki zimnej wody wmieszane w rozpuszczoną masę powinny załatwić sprawę.

  19. Anonimowy
    24 lutego, 2015, 11:24 am

    wszystko zrobiłam według przepisu a w srodku jest surowy.dlaczego?pielkam 15minut dluzej

    1. opalanka
      24 lutego, 2015, 1:56 pm

      Należy ostudzić, po ostudzeniu odstawić do lodówki, a następnego dnia orzekać o surowości. Jeśli będzie surowy, następnym razem trzeba piec piętnaście minut dłużej 🙂

  20. Anonimowy
    1 marca, 2015, 5:24 pm

    Zrobilam po raz pierwszy- pycha! I meega puszysty! Tylko cukru dalam wiecej 😉 tak troche ponad szklanke 😉 za to bez polewy 🙂 z sera poltlustego w kostkach z biedronki, i wcale go nie trzeba mielic- wystarczy wczesniej porzadnie zmiksowac (ja do tego uzywam takich trzepaczek spiralnych z miksera zelmera). Oszczedza to mycie maszynki do mielenia. A sernik wychodzi puszysty 🙂

  21. Fishka
    30 marca, 2015, 6:22 pm

    Piekłam wczoraj pierwszy raz. Wszystkie składniki tradycyjnie ucierałam kulą w misce. Tylko białka ubiłam mikserem. Użyłam cukru pudru (szybciej się uciera) . Sernik zrobilam bez spodu, a na polewę czekoladową ułożyłam te małe ciasteczka oblane czekoladą w kształcie jajeczek ( teraz w Biedronce są nawet trzykolorowe) i mam gotowy sernik z kruchym wierzchem zamiast ze spodem. A ciasteczkowe jajeczka w sam raz dekoracja na Wielkanoc. W smaku pychotka ?

    1. opalanka
      30 marca, 2015, 7:37 pm

      Musi wygląda c uroczo. Pozdrawiam:)

  22. Anonimowy
    31 marca, 2015, 12:24 pm

    nie mam kaszki manny co dac w zastępstwo?

    1. opalanka
      31 marca, 2015, 7:40 pm

      Łyżkę mąki ziemniaczanej więcej.

  23. Anonimowy
    18 kwietnia, 2015, 10:25 am

    Mój sernik rósł w piekarniku podczas pieczenia ,ale potem opadł do pierwotnej wysokości surowej masy.Jest lekko gumiasty ,mało słodki i w ogóle niesmaczny. Nie polecam.

  24. Anonimowy
    18 kwietnia, 2015, 4:02 pm

    Super serniczek, po świątecznych wypiekach i samych zakalcach miałam już nigdy nic nie piec, ale w sklepie ostatni dzień przydatności do spożycia serek na sernik 50% taniej nie mogłam się powstrzymać kupiłam i postanowiłam spróbować jeszcze ostatni raz i zrobić jakiś sernik padło na puszysty serniczek i mimo że po upieczeniu troszkę opadł był przepyszny i naprawdę puszysty, huraaaa!!! wieczorem zrobiony rano próbowany w południe niestety nie było już nic 🙂

    1. opalanka
      18 kwietnia, 2015, 6:58 pm

      Bardzo się cieszę; )

  25. Anonimowy
    30 lipca, 2015, 8:35 am

    Piękny serniczek. Mam jednak pytanie – czy można upiec go z sera z Wielunia "Mój ulubiony".
    Pozdrawiam,
    Maria

    1. opalanka
      30 lipca, 2015, 1:04 pm

      Można.

  26. jelka
    7 sierpnia, 2015, 1:37 pm

    Rewelka! Wszystkim baaaaaardzo smakowało:) Pozdrawiam!

  27. Anonimowy
    16 sierpnia, 2015, 11:38 pm

    Przepyszny sernik. Pieklam bez ciastowego spodu. Uzylam teflonowej formy. Do masy serowj dodalam rodzynek (bo tak lubie). Pierwszy raz zastosowalam ''kapiel wodna''. Efekt: pierwszy raz sernik w moim wykonaniu nie popekal i nie opadl! Dziekuje za przpis i dokladne wyjasnienie poszczegolnych etapow. Wiem, ze na pewno bede tu zagladac 🙂 Bardzo pozdrawiam xx

    1. opalanka
      17 sierpnia, 2015, 6:52 am

      Bardzo się cieszę i zapraszam jak najczęściej:)

  28. Anonimowy
    29 sierpnia, 2015, 6:31 pm

    Serniczek niestety mi upadł, stygł w piekarniku. Może powodem jest to, że włącza mi się po wyłączeniu piekarnika wentylatorek, który chyba trochę schładza ten piekarnik. Rósł pięknie, bardzo powolutku, a później zrobiło się go pół i smak przez to taki sobie. Ale będę próbowała nadal, uwielbiam Pani przepisy i to dopiero pierwszy z wielu Pani przepisów, który mi nie wyszedł 🙂

    1. opalanka
      30 sierpnia, 2015, 7:37 am

      O kurczę, a tego wentylatorka się nie da wyłączyć? Bo podobnie zatem i z biszkoptem mogłoby być. Jeśli się nie da, można spróbować jeszcze z okryciem w trakcie pieczenia folia aluminiową. Ostatecznie nalezy wybrać inny z serników, jest ich na blogu prawie 30, nie na pianie z jajek. Tamte są równie smaczne ale nie ma ryzyka opadania, nie rosną a są pyszne.

    2. Anonimowy
      30 sierpnia, 2015, 10:56 am

      Na pewno spróbuję więc z innego przepisu :). Mąż mówi, że ten wentylatorek chłodzi tylko drzwiczki, żeby nie były gorące, sama już nie wiem, innej przyczyny jakoś nie mogę znaleźć bo wszystko robiłam zgodnie z instrukcją 🙂

  29. Anonimowy
    6 września, 2015, 11:11 am

    Witam, piekę ten sernik już po raz enty. Zawsze wychodzi pycha! Raz nawet zapomniałam dodać masło a on i tak wyszedł taki, jaki miał wyjść 🙂 dziękuję!

    1. opalanka
      6 września, 2015, 7:41 pm

      Bardzo się cieszę. Masła nie dodaje w zrywie ku odchudzaniu:)

  30. Anonimowy
    12 września, 2015, 7:25 pm

    Hej 🙂
    Ja tez dzis upiekam sernik z tego przepsu. No prawie, bo zapomnialam dodac make ziemniaczana i kasze manna 😀 Dziecko zaczelo plakac, maz nie mogl utulic i chyba za szybko chcialam wstawic ciasto do piekarnika. Mimo braku maki wyrosl pieknie, nie popekal. Teraz troszke opadl w piekarniku ale i tak ne moge sie doczekac jak smakuje.
    Dzieki za przepis. Poxdrawiam

  31. Anonimowy
    29 października, 2015, 7:32 pm

    piekłam w/g przepisu i naprawdę "niebo na talerzy" polecam swietny przepis, już dzisiaj mielę ser i piekę kolejny raz. pozdrawiam. fajne przepisy i jeszcze skorzystam z innych

  32. Anonimowy
    1 grudnia, 2015, 1:44 pm

    Ja również piekłam ten sernik, dokładnie wg przepisu, wyszedł idealny. Ale tak myślę czy można by było dodać brzoskwinie i bezę na wierzch? Jak Pani myśli, a może Pani próbowała już czegoś takiego?
    Pozdrawiam
    Dorota

    1. opalanka
      2 grudnia, 2015, 7:33 am

      Nie próbowałam. Z bezą będzie problem, bo w naparowanym piekarniku nie wyschnie, to pewne. Przy bezie trzeba by próbować z innymi przepisami, bardziej kremowymi, cięższymi, gdzie kąpiel wodna nie jest konieczna.

  33. karo
    12 grudnia, 2015, 7:24 pm

    Witam, czy można użyć sera z wiaderka?, akurat mam PRESIDENT

    1. opalanka
      12 grudnia, 2015, 8:53 pm

      Tak.

  34. Anonimowy
    22 grudnia, 2015, 5:19 pm

    witam, nie jestem dobra w sernikach bo bardzo żadko je piekę, ale tez martwię się czy by wyszedł jak zrobię jutro na święta, czytam przepis kilkadziesiąt razy i powiem szczerze,ze nigdy nie stosowałam kąpieli wodnej. Czy jak w moim przypadku, piekarnik bez termoobiegu sprawdzi się? Tutaj często jest problem, np na wielkanoc babki przelewają mi się z formy i zamiast piec godzinę, piekę do półtorej, bo w srodku jest jeszcze surowe. dziękuję za pomoc i pozdrawiam

    1. opalanka
      22 grudnia, 2015, 8:36 pm

      tak, często piekę bez termoobiegu. zresztą najczęściej piekę bez termoobiegu, inne ciasta też. Pozdrawiam

  35. Anonimowy
    24 grudnia, 2015, 2:04 pm

    To był mój debiut…i strzał w dziesiątkę! Sernik wyszedł puszysty,wysoki, cudowny, po prostu poezja! Miał być na Święta, ale już połowy nie ma 🙂 . Nawet mój wybredny mąż nie może się nachwalić,jaki on smaczny. Od siebie dodałam rodzynki moczone w whisky ( rumu nie miałam) 🙂 Dzięki za przepis, pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.

    1. opalanka
      24 grudnia, 2015, 4:39 pm

      bardzo się cieszę, wesołych świąt, pozdrawiam serdecznie:)

  36. Anonimowy
    27 grudnia, 2015, 2:35 pm

    Czy gdy do ubitych żółtek dodam zmielony ser, wanilie, przesianą przez sito mąkę ziemniaczaną oraz kaszę mannę to powinnam zmiksować masę, a potem dodać rozpuszczone i ostudzone masło i znów zmiksować? Czy może drugi wariant: do kogla mogla: ser,wanilię, mąkę, kaszę, ostudzone masło i to wszystko razem zmiksować?
    Dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam

    1. opalanka
      27 grudnia, 2015, 3:20 pm

      Oba warianty są ok. Pozdrawiam:)

  37. Anonimowy
    28 grudnia, 2015, 8:08 pm

    Czy zamiast kąpieli wodnej można włączyć pieczenie parowe? Mam piekarnik parowy i jest taka możliwość. Bo jak rozumiem chodzi o to, aby ten sernik piekł sie przy współudziale pary?

    1. opalanka
      28 grudnia, 2015, 8:23 pm

      Tak, wydaje mi się, że tak. I jak zrobisz, to napisz:)

  38. Maciej
    4 stycznia, 2016, 7:17 am

    Hej Beatka ! Upiekliśmy z Basią ten sernik, wyszedł rewelacyjny. Pozdrawiam ! Maciej

    1. opalanka
      4 stycznia, 2016, 10:29 am

      OOOO, bardzo się cieszę! Pozdrowionka dla Cię i Basi!

  39. Anonimowy
    9 stycznia, 2016, 7:48 pm

    Dziś piekłem po raz trzeci,lecz za szybko chciałem go pokroić-po 2,5 godzinie i na stole opadł.Jedliśmy jako deser.Pierwszy wyszedł super, drugi jakiś biały i wytrawny, myślę że to wina jajek.Ale pomysł z wrzątkiem pod spodem naprawdę niesamowity.Dziękuję Andrzej

    1. opalanka
      9 stycznia, 2016, 7:59 pm

      Jeśli wytrawny to może zapomniałeś cukru:) Sernik potrzebuje po wystygnięciu pobyć kilka godzin w lodówce. Rozumiem, że czasem się nie da:)

  40. Anonimowy
    20 stycznia, 2016, 8:57 am

    Wczoraj upiekłam sernik, podczas pieczenia mocno wyrósł i opadł przy studzeniu, napiszę jak przygotowałam masę, może podpowie mi Pani gdzie mogłam popełnić błąd: żółtka z cukrem zmiksowałam na kogel-mogel ok. 5 min., potem dodałam ser (Piatnica z wiaderka) zmiksowałam do połączenia ok. 1 min., następnie masło i również zmiksowałam do połączenia ok. 1 min., mąkę z kaszą wmieszałam ręcznie, potem delikatnie ubitą pianę z białek z cukrem, piekłam z wrzątkiem na dnie piekarnika z kratka grilową:) Wszystkie skkładniki miały temp. pokojową:) Sernik mimo, że opadł jest smaczny i nawet puszysty, napewno jeszcze spróbuje go upiec:) Widzę w Pani przepisach, ze czase do białek dodaje Pani dwie łyżki cukru, czasem połowę porcji lub wogóle bez cukru, czy moze mi Pani podpowiedzieć z doświadczenia, które serniki lepiej wychodzą, czy ten cukier do piany ma wogóle jakieś znaczenie, po fotografiach widzę, ze w każdym przypadku serniki z pianą z białek wygladają idealnie:) Czy wykładając formę papierem do pieczenia boki tortownicy smaruje Pani masłem, czy sam papier?

    1. opalanka
      20 stycznia, 2016, 10:08 am

      Do ubitych żółtek dodaj ser, mąkę, kaszę, masło i dopiero krótko zmiksuj. Jak w przepisie. Krótko – 30 sekund – do minuty. Potem dodaj ubite z cukrem białka i wmieszaj ręcznie. Daję sam papier. Następnym razem spróbuj upiec wkładając zabezpieczoną folią aluminiową formę do naczynia z wrzątkiem. I nie otwieraj piekarnika aż do ostygnięcia ciasta. I jak zadziała – napisz:)
      Papier kupuję nie z tych najtańszych, są lepiej woskowane, nie trzeba smarować.

    2. Anonimowy
      20 stycznia, 2016, 10:17 am

      Dziekuję za odpowiedź. Następnym razem zrobię tak jak mi Pani napisała:)Czy po wyłączeniu piekarnika zostawia Pani sernik do całkowitego wystygniecia i nie usuwa formy z wrzątkiem? czy moze mi Pani napisać jakiej firmy tortownicę Pani posiada, moja mimo zabezpieczenia folią aluminiową przeciekała i spód sernika był cały mokry od wody.

    3. opalanka
      20 stycznia, 2016, 10:22 am

      Używam najtańszych, no name, jak pojawia się rdza, wyrzucam. Jeśli tortownica nie przecieka ciastem, to pewnie kwestia zabezpieczenia jej dobrze folią z zewnątrz. Sprawdź wlewając wodę do pustej formy. Nie usuwam formy z wrzątkiem. Stygnie do końca razem. Zostawiam często na całą noc.

  41. Anonimowy
    29 stycznia, 2016, 9:19 am

    czy na dno piekarnika lepiej wstawić blaszkę wypełnioną wrzątkiem np. 26cm x 36cm do pieczenia ciasta czy lepiej tą dużą z wyposażenia piekarnika, która pokrywa całe dno piekarnika? Czy próbowała Pani którąś z nich, chciałabym już coś wypróbowanego by nie ryzykować, że np. ta duża blaszka utrudni dopływ ciepła od dołu:)

    1. opalanka
      29 stycznia, 2016, 2:44 pm

      Lepiej na dno wstawić blaszkę np. 26×36 cm.

  42. Anonimowy
    31 stycznia, 2016, 3:47 pm

    Niestety, czwarte podejście i sernik znów szybko rośnie (wychodzi ponad tortownicę) po czym jeszcze szybciej opada. Nie pomogła zmiana sera, kombinacje z kąpielą wodną. Temperaturę z zalecanych 180/160 zmniejszyłem na 170/150. Pieczone na termoobiegu – nie mam możliwości jego wyłączenia… Pomocy:)

    1. opalanka
      31 stycznia, 2016, 5:16 pm

      Muszę pomyśleć. Ma Pan FB? Jeśli tak, proszę się do mnie odezwać przez wiadomość na FB na profilu Nieba. Czy sernik pęka podczas pieczenia?

  43. Anonimowy
    1 lutego, 2016, 9:07 pm

    Witam, zrobiłam ten sernik na święta 🙂 przepis doskonale się sprawdził :)) i wszystkim smakował… 🙂 teraz chciałabym powtórzyć ten wypiek na kolejną uroczystość rodzinną 🙂 ale może ze spodem??:) co Pani na to? jeśli tak to z herbatników??
    Smaaacznie pozdrawiam,
    Iza 🙂

    1. opalanka
      2 lutego, 2016, 8:20 am

      Można. Pokruszyć herbatniki i dolać do nich ok. 60 g stopionego masła. Wtedy lepiej piec w całkowitej kąpieli wodnej, z formą zawiniętą kilka razy w folię alu i wstawiona w pojemnik z wrzątkiem.

  44. Anonimowy
    2 lutego, 2016, 10:01 am

    Sernik zrobiłam po raz drugi, teraz do ubitych żółtek dodałam ser, mąkę, kaszę, masło i dopiero zmiksowałam na 1 biegu ok. 1 minutę.Potem dodałam ubite białka, na dnie wstawiłam szeroką blaszkę, na drugim od dołu poziomie wstawiłam sernik na kratce grillowej, tak jak poprzednio sernik mocno wyrosnął i opadł zaraz po wyłączeniu grzałek, ser z krajanki trzy razy mieliłam, nie mam pomysłu co mogę robić źle, poprzednio zmiksowałam kogel-mogel, potem dodałam ser-krótko zmiksowałam, potem masło-krótko zmiksowałam, mąkę wmieszałam ręcznie, na końcu pianę z białek, piekłam w kąpieli wodnej, poprzedni sernik również mocno wyrósł i opadł do poziomu wyjściowego, ten poprzedni był bardziej puszysty, ten po drugiej próbie jest bardziej zwarty, poziom opadnięcia myślę, że taki sam, czego mogę jeszcze spróbować?

    1. opalanka
      2 lutego, 2016, 1:22 pm

      Pojęcia nie mam. Pozostaje tylko majdrowanie przy temperaturze, bo coś mi się wydaje, że to sprawiają różnice w piekarnikach. Spróbuj Obniżyć o 10 stopni. I piec w kąpieli wodnej nie na kratce grillowej tylko w większej blaszce z wrzątkiem. Powyżej jest komentarz, który świadczy o tym, że inny czytelnik też ma taki sam problem.

  45. Anonimowy
    5 lutego, 2016, 9:07 am

    Pani Beato:)
    pomyślałam,że zapytam w jaki sposób ubija Pani pianę z białek? Czy najpierw same białka ze szczyptą soli na sztywno, a potem cukier? W którym momencie dodaje Pani cukier do piany? W jakiej ilości jednorazowo dodaje Pani cukier (po 1 łyżce, czy całość od razu) oraz jak długo po każdej porcji cukru Pani miksuje? Czy piana z białek jest bardzo sztywna, błyszcząca tak że można postawić łyżkę-jak na bezę, czy raczej bardziej "płynna" tworzy haczyki po podniesieniu trzepaków?
    Dziękuję:)

    1. opalanka
      5 lutego, 2016, 9:29 am

      Jak w przepisie : "Białka starannie oddzielić od żółtek, pilnując by żadna część żółtka nie dostała się do naczynia. Ubić je na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodawać po łyżce połowę cukru". Oznacza to, że piana najpierw musi być ubita, potem dajemy dalej ubijając po łyżce cukru. Jak pierwsza się wmiksuje, dajemy drugą, miksujemy, potem trzecią itd. Piana robi się sztywna.

  46. Anonimowy
    20 lutego, 2016, 4:33 pm

    Witam! Super przepis, mąż z teściową jedli i patrzyli z podziwem, bezcenne 😉 Ja (ponieważ uwielbiam czekoladę) dodałam tabliczkę, startej na tarce białej czekolady… Tylko w moim piekarniku muszę chwilę dłużej go piec, gdyż na dole, na środku był lekko płynny. Zaś co do opadania i ew. przypalenia góry, to: wyrósł bardzo, opadł jakąś 1/3 tego co urosło. Natomiast, aby nie przypaliła mi się góra i żeby nie "uciekł" mi z blaszki, zrobiłam z z podwójnie złożonego papieru do pieczenia wysoki na 15cm rant- i udało się 🙂

  47. Mania
    1 marca, 2016, 12:16 pm

    Bardzo mam ochotę na ten serniczek ale boję się go zrobić ponieważ mam nowy piekarnik i za każdym razem gdy coś w nim robię po wyłączeniu pieczenia włącza się wiatraczek i chłodzi piekarnik w dość szybkim tempie. I tu moje obawy że sernik po upieczeniu odrazu upadnie. Co robić?

    1. opalanka
      1 marca, 2016, 4:21 pm

      O kurczę, to już któryś post z tym piekarnikiem. Proponuję zatem nakryć go czymś jak wierzch się zetnie, tak w połowie pieczenia gdzieś. Np. podwójnym arkuszem folii aluminiowej. Tak teoretyzuję. Proszę dać znać czy się udało.

    2. opalanka
      26 marca, 2016, 2:15 pm

      Ktoś napisał, że można wyłączyć piekarnik z prądu, wtedy i wiatraczkowi odetnie się źródełko:)

  48. Stanka
    6 marca, 2016, 6:17 pm

    A ja mam pytanie czym można zamienić kasze manna? W kraju, gdzie mieszkam nie ma jej 🙁 a marzę o takim puszysty serniku….

  49. Stanka
    6 marca, 2016, 6:18 pm

    A ja mam pytanie czym można zamienić kasze manna? W kraju, gdzie mieszkam nie ma jej 🙁 a marzę o takim puszysty serniku….

    1. opalanka
      6 marca, 2016, 7:50 pm

      Można dać łyżkę skrobi ziemniaczanej więcej.

    2. Stanka
      7 marca, 2016, 7:00 pm

      Pięknie dziękuję 🙂

  50. Anonimowy
    23 marca, 2016, 11:09 pm

    Wiatraczki w piekarnikach da sie wylaczyc, po prostu trzeba odlaczyc piekarnik od pradu, po skonczonym pieczeniu. U mnie sie da 😉 pozdrawiam

  51. Anonimowy
    24 marca, 2016, 1:49 pm

    Beatko,
    Uwielbiam Twój sernik puszysty oraz sernik z makiem, to one będą gościły na moim wielkanocnym stole, mam jeszcze ochotę na sernik bez ubijania piany z białek, które z Twoich przepisów polecasz na początek, przepisy do których często wracasz? Pozdrawiam świątecznie;)

    1. opalanka
      24 marca, 2016, 2:48 pm

      U blogera ciężko z wracaniem, ciągle piecze coś nowego:)
      Ale lubię bardzo na przykład ten – http://niebonatalerzu.blogspot.com/2013/09/sernik-mokka.html

    2. opalanka
      24 marca, 2016, 2:49 pm

      Również pozdrawiam świątecznie:)

    3. Anonimowy
      24 marca, 2016, 7:13 pm

      Dziękuje serdecznie za odpowiedź:) A jeśli chodzi o taki przepis basic bez ubijania białek, na który mogę wrzucić jakiś mus lub ot przygotować jako waniliowy zwykły?

    4. opalanka
      24 marca, 2016, 7:48 pm
  52. Anonimowy
    26 marca, 2016, 8:17 am

    Zrobiłam wszystko wedle przepisu, sernik zaczął jednak rosnąć 5 min przed końcem pieczenia a po wystudzeniu jest jednym wielkim (pięknie pachnącym) gniotem :(:(

    1. opalanka
      26 marca, 2016, 9:42 am

      Spróbuj zmienić ser.

    2. opalanka
      26 marca, 2016, 1:49 pm

      Jeśli jesteś z Polski, to Piątnica i Wieluń na przykład się sprawdzają.

    3. Unknown
      26 marca, 2016, 2:01 pm

      Robiłam z Piątnicy i Hajnówki…

    4. opalanka
      26 marca, 2016, 2:06 pm

      Jednocześnie? Czy dwa razy osobno?

  53. Anonimowy
    26 marca, 2016, 12:01 pm

    Za pierwszym razem zrobiłam go z sera w wiadereczku zwykłego, był rewelacyjny ,pyszny i tak puszysty aż wszyscy byli szoku .Nastepny raz też kupiłam taki twaróg ale z firmy Zott …tragedia .Polecam ten przepis jest mega rewelacyjny .Wesołych i smacznych Świąt������

  54. Anonimowy
    24 kwietnia, 2016, 12:54 pm

    Dziękuję za wspaniały przepis. Po 15 latach pieczenia opadajacych gniotów, wreszcie jeeest! Już drugi! Pyszny, puszysty z twarogu Piątnicy. Tylko proszę o poradę, wychodzi mi blady. Piekłam w sumie godzinę piętnaście, 10 minut 180 a potem 160. Grzałka gora-dół.i jeszcze jedno pytanie,Piekąc z wiaderko Piątnicy o ile można zmniejszyć ilość masła?

    1. opalanka
      25 kwietnia, 2016, 7:02 am

      Bardzo się cieszę:) Zdarzało mi się piec sernik zupełnie bez masła, bo często "oszczedzam" na kaloriach. Masło daje wilgoć, soczystość no i jest nośnikiem smaku, ale przy tłustym serze i tak jest wystarczająco dobry efekt, gdy go nie ma. Można spróbować upiec na przykład dając 60 g masła i porównać, czy "uszczerbek" jest wyraźny:)To zupełnie subiektywne i inne dla każdego odczucia. A jeśli chodzi o bladość, to sernik dobrze, by był taki, nie jest wtedy wysuszony. Ale można by na ostatnie 10 minut podnieść temperaturę do 180 st. I zobaczyć jaki jest wynik, każdy piekarnik jest inny. No i zawsze zostaje na sam koniec użycie grzałki grillowej, jeśli jest w kuchence. Pozdrawiam:)

  55. Anonimowy
    28 maja, 2016, 10:44 am

    czy można nie użyć wcale mąki? i zamiast tego dać więcej kaszy manny?

    1. opalanka
      28 maja, 2016, 1:15 pm

      Chyba można, nie robiłam, ale wydaje mi się,że zda egzamin i sama kasza.

  56. Agata Karolina
    21 czerwca, 2016, 8:12 pm

    Przepis bardzo mi się spodobał ? Trzymajcie kciuki, właśnie piekę…

    1. opalanka
      22 czerwca, 2016, 6:27 am

      Trzymaliśmy. Wyszedł? 🙂

  57. Anonimowy
    8 sierpnia, 2016, 4:34 pm

    dzisiaj piekłam ściśle wg wszystkich wskazówek i…. nie wyszedł. wszystko jak zwykle, piękna masa, potem szybkie rośnięcie, trzymanie w piekarniku 3 godziny i dalej "się trzęsie" po wystudzeniu rozlany placek ze spieczoną czapką. z mojego doświadczenia wynika, że ubijanie piany z białek nie ma sensu, lepiej dawać całe jajka, no i chyba więcej mąki albo kaszy. serniki moich koleżanek są takie ciastowe, a moje zawsze jak ptasie mleczko w twardej skórce. chcę taki ciastowy, nie wyrośnięty jak głupi

    1. opalanka
      8 sierpnia, 2016, 5:22 pm

      Powiem Ci, że z mojego doświadczenia wynika, że to całkiem możliwe, taki puszysty:) I nawet sporo osób się nauczyło, co widać w komentarzach. W zakładce "serniki" w prawej kolumnie bloga jest ok. 40 rodzajów serników. W większości tamtych przepisów nie ma ubijania białek. Możesz zatem spróbować innego.Albo podjąć próbę II, i umówić się na privie na FB, pomogę.

  58. Aagnieszka Kozłowska
    17 grudnia, 2016, 1:09 pm

    Jest rewelacyjny. I mnie schodzi na pniu

  59. Anonimowy
    20 grudnia, 2016, 6:50 pm

    a jaka jest średnica tortownicy??

    1. opalanka
      20 grudnia, 2016, 8:16 pm

      23- 24cm

  60. Anonimowy
    12 stycznia, 2017, 1:41 pm

    Właśnie upiekł się serniczek dla mojej żony. Jak narazie jest bardzo wysoki ale myślę, że opadnie. Mam nadzieję, że będzie wspaniały.
    ON.

  61. Anonimowy
    6 lutego, 2017, 3:00 pm

    Mi wyszedł pyszny i równy a sernik robiłam pierwszy raz. Wyrósł piękne i opadł 1cm rowniutko. Użyłam sera w waiderku President i zamiast laski wanili dałam cukier waniliowy 2x. Piekłam wieczorem żeby nie kusilo zaglądać i tak sobie został w piekarniku do rana potem hop do lodówki �� był taki puszysty że jak kroilam to strzelał ��mmmmm

  62. Anonimowy
    7 lutego, 2017, 10:22 pm

    Witam! Chcialabym upiec taki puszysty sernik i ciasta pieke w samym termoobiegu. Podobno termoobieg bardziej wysusza niz grzalki. W takim razie, w jakich temperaturach mam piec (oczywiscie z kąpielą wodną na dole piekarnika + kratka na ciasto), zeby nie stracil puszystosci? Tak, puszystosci, bo bardziej sie boje, ze wyjdzie ciezka "glina" niz to ze popęka (nawet jesli to zakryje sie polewą). Po drugie: co sprawia ze sernik jest puszysty, delikatny,rozplywajacy sie w ustach? Ubite białka? Po trzecie : twarog z wiaderka Piątnica (takiego uzywam ; widzialam ze pani pisala o nim w komentarzach) jest bardzo zbity, nie wylewa się z niego woda, jest gesty, to mimo wszystko nadaje sie do tego sernika, nie będzie ciężki? Mogę pominąć masło, skoro "Piątnica" jego nie wymaga ?

    1. opalanka
      8 lutego, 2017, 6:53 pm

      Boszsz, napisałam wczoraj taki długi komentarz i mi zjadło. Jeśli masz tylko termoobieg, to zmniejsz temperaturę o 10 stopni. I w połowie pieczenia można nakryć sernik luźno folią alu. Masa do sernika puszystego być dość rzadka, jeśli ser jest bardzo gęsty można dać więcej jajek i łyżkę cukru więcej na każde dodatkowe jajko. Można pominąć masło ale zamiast dać 200 ml śmietanki 30 -36 procent tłuszczu by masa była rzadsza jeszcze.

    2. Anonimowy
      12 lutego, 2017, 9:56 am

      Dziekuje za odpowiedz. Czy konieczne jest wstawienie do lodowki wystygnietego w piekarniku sernika, bez polewy?

    3. opalanka
      12 lutego, 2017, 4:43 pm

      Sernik zdaniem mym nabiera wtedy lepszej konsystencji. Ale nie jest to bezwzględnie konieczne.

    4. Anonimowy
      16 lutego, 2017, 8:08 pm

      Upieklam ten sernik i jest pyszny! I lekki. Idealnie slodki ( nie za duzo, nie za malo). Natomiast opadl mi (pieknie urosl a po upieczeniu opadl, bardzo mocno, choc moje szklane naczynie jest wieksze niz 24 cm tortownica) i dodatkowo popekal. Z tego co wiem, to peka kiedy np twarog jest zbyt zimny ( czyli 2 h "ogrzewania" dla mojego twarogu to bylo za malo, a byl jeszcze zimmy…). Moze powinnam podzielic twarog na kilka czesci i tak szybciej by sie "ogrzal"? Czytalam w komentarzach na temat wiatraczka i chyba to jeden z powodow dla ktorych moj sernik opadl. Po pieczeniu niepotrzebnie otworzylam piekarnik, zostawiajac do wystygniecia mala szczeline- mozliwy drugi powod opadniecia. Pieklam najpierw w 170 a po 10 min. 150, przez 55 minut. Pamietam ze kiedys pieklam inny sernik (z tych ciezkich) z kapiela wodna, to byl rowny jak stol i nawet w ogole nie popekal, przy pieczeniu 170 C przez 1 h, termoobieg. Tyle,ze nie bylo ubijania bialek tylko cale jajka i miksowanie. Byl pieczony w tradycyjnej tortownicy a ten puszysty sernik pieklam w zaroodpornym naczyniu szklanym ale czy to ma jakies znaczenie w czym?). Nie wiem czy w moim piekarniku da sie wylaczyc elektronicznie wiatraczek. Nie zrazam sie, bede probowac dalej, bo przepis jest prosty i nie wymaga duzo skladnikow. Musze wyeliminowac ryzyko opadniecia. Czy ubite bialka w tym przepisie moga miec duze znaczenie w opadaniu czy nie? Nastepnym razem dodam brzokswinie 🙂 Z tego co zauwazylam, sernik jest o wiele lepszy w konstystencji zaraz po wystygnieciu niz z lodowki (sprobowalam przed i po lodowce: z lodowki jest twardszy). To normalne? Ponadto. Czy zdjecie pani serniczka bylo robione przed lodowka czy po? Oraz czy to, ze sernik opadl, to konstystencja automatycznie sie pogarsza ( jest wtedy bardziej twardy), czy tylko traci na wysokosci? Bo zastanawiam sie czy jesli by mi nie opadl, to czy bylby bardziej lekki i bardziej delikatny niz po opadnieciu.

    5. opalanka
      17 lutego, 2017, 3:36 pm

      2 Godziny ogrzewania to na pewno nie za mało. Twaróg trzeba przed zrobieniem wyjąć z lodówki, ok. 2 godziny wcześniej.Podobnie z jajkami.
      Następnym razem daj na początku 150 stopni,każdy piekarnik nieco inaczej grzeje. I na pewno nie otwieraj piekarnika po upieczeniu. Daj mu ostygnąć w zamkniętym. Ten sernik powinien być puszysty i lekki. Zdjęcie po schłodzeniu. Każdy ma swoje upodobania, zatem próbować trzeba i wybierać co bardziej smakuje. A. Ubite białka mają kluczowe znaczenie dla sernika:) I w tym serniku brzoskwinie nie zdadzą egzaminu, są za ciężkie.

    6. Anonimowy
      17 lutego, 2017, 4:18 pm

      Rozumiem, to ustawie odrazu na 150 stopni 🙂 Zobaczymy co wyjdzie. Chodzilo mi o drobno posiekane kawałki brzokswini (postaram się, aby były jak najdrobniejsze 😀 )- też nie zdadzą egzaminu ?

    7. Anonimowy
      18 lutego, 2017, 12:13 pm

      Zrobiłam z brzoskwiniami i też jest dobry ale nie ma tej puszystości. Chyba to nie taka puszystość o jaką mi chodziło w serniku. Chyba będę musiała poszukać innego przepisu, bez ubijania białek.

    8. opalanka
      18 lutego, 2017, 7:41 pm

      No bez ubijania białek zrobisz sernik o kremowej, bardziej zwartej konsystencji. Puszystość jest od powietrza wtłoczonego przy ubijaniu. Rób bez brzoskwiń.

  63. Anonimowy
    6 marca, 2017, 10:40 pm

    ten sernik jest smakowity,lekki,puszysty i łatwy w przygotowaniu. znika natychmiastowo.właśnie studzi mi się w piekarniku 😉 sięgam już po niego 5 raz i zawsze wyszedł 😉 super przepis .pozdrawiam Gosia 🙂

  64. Unknown
    14 kwietnia, 2017, 10:37 am

    O i klapa… Dzień przed świętami 🙁 a taki był puszysty w pieczeniu teraz ma wysokość ciasta ;(

    1. opalanka
      14 kwietnia, 2017, 3:04 pm

      Oooo, buuu, szkoda. Powodów może być kilka, ale nie bardzo da się tak rozkminić pisząc tu. Proszę poczytać komentarze a po świętach zapraszam na FB i przegadamy co mogło pójść nie tak.
      pozdrawiam

  65. Baśniowa Pracownia
    30 kwietnia, 2017, 4:46 pm

    Witam: ) Czy można upiec ten sernik w normalnej prostokątnej blaszce? Jeśli tak to jakie wymiary mniej więcej powinna mieć taka blacha? Pozdrawiam i liczę na odpowiedz: )

    1. opalanka
      30 kwietnia, 2017, 7:30 pm

      Można. Chodzi o rodzaj "keksówki"? Np. 18 x30 cm.

  66. Anonimowy
    3 czerwca, 2017, 1:37 pm

    Witam,upiekłam dziś ten sernik. Wyszedł wyśmienity,równiutki i dodam ,że zapomniałam dodać masła.. przez przypadek wyszedł odchudzony.bez masła też można.

    1. opalanka
      4 czerwca, 2017, 7:30 pm

      🙂 pewnie zostało w mikrofalówce 🙂 u mnie częsta rzecz:)

  67. Daga
    22 grudnia, 2017, 8:23 am

    Jak piekę sernik w kąpieli to ile tej wody dać, tak do połowy formy czy mniej? Oraz jeśli mam go potem zostawić do całkowitego wystygniecia w piekarniku i nie ruszać to zostawić go w tej gorącej wodzie?

    1. Beata Królikiewicz
      22 grudnia, 2017, 3:01 pm

      Do połowy formy, zostawić w piekarniku do ostygnięcia.

  68. Elżbieta
    11 lutego, 2018, 7:17 pm

    Niebo istnieje naprawdę ?sernik jest boski

    1. Beata Królikiewicz
      14 lutego, 2018, 7:57 am

      :)))) prawda:)

  69. Paulina
    8 czerwca, 2018, 12:20 pm

    Udał się! Na początku myślałam, że klapa, bo urósł podwajając wysokość a potem opadł, ale jak się okazało mnóstwo pęcherzyków powietrza zostało i jest bardzo puchaty. Pomimo opadnięcia jest równy jak stół. Przepis świetny, dziękuję. Wydaje mi się tylko, że dużo zależy od piekarnika. Ja w moim ustawiłam najpierw na 200 stopni, bo sernik w ogóle nie rósł i dopiero po 50 minutach zaczął łapać kolor – dobrze rozpoznać czy nasz piekarnik niedogrzewa czy odwrotnie i raczej tym się kierować niż stricte wskazówkami co do temperatury. Życzę wszystkim dobrego dnia 🙂

    1. Beata Królikiewicz
      9 czerwca, 2018, 7:51 am

      Wzajemnie, dziękulski za podzielenie się wrażeniami:)

  70. Agata
    21 października, 2018, 9:06 am

    Witam,
    Na jakiej wielkości tortownicę jest ten przepis?

    1. Beata Królikiewicz
      22 października, 2018, 6:35 am

      24 cm

  71. Małgorzata
    25 grudnia, 2020, 1:18 pm

    Zrobiłam na Święta ten sernik – przepyszny!!!! dziękuję za inspirację na pewno wrócę tutaj! wszystkiego najlepszego!

    1. Beata Królikiewicz
      29 grudnia, 2020, 6:59 am

      dziękuję bardzo, wzajemnie:)

  72. Arleta
    5 maja, 2021, 11:28 am

    W większości przypadków jak piekę z ” okazji” to klapa, dziś upiekłam tak sobie bo znalazłam President w lodówce ? i oto co wyszło ??? (więcej roboty miałam że zmniejszeniem zdjęcia ?)

    1. Beata Królikiewicz
      6 maja, 2021, 3:02 pm

      Pięknie wyszło. Faktycznie zmniejszanie zdjęcia to problem. Informatyk jest niereformowalny, sorki:)

  73. Elżbieta
    17 marca, 2024, 6:42 pm

    Sernik wspaniały, bardzo wilgotny. Piekłam już wiele serników ale ten jest chyba najlepszy. Dodałam od siebie mandarynki z syropu i łyżkę soku z cytryny. Bardzo dziękuję za przepis, pozdrawiam wszystkich wielbicieli serników ☀️😊

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie