Sernik wiedeński i kurs pieczenia z Niebem na Talerzu
Sernik wiedeński – puszysty ale i nieco kremowy, bez spodu, delikatny, sama esencja sernikowa w najlepszym wydaniu. Klasyk. Podstawą jest dobrej jakości ser, trzykrotnie zmielony lub gotowy “wiaderkowy” czy inny zmielony ale dobrej jakości, czyli sporej zawartości tłuszczu, powyżej 15%. Ulubiony sernik rodziny, staje dzielnie w szranki z z sernikiem bardzo puszystym , to najczęściej wybierane przez nas typy spośród blisko 40 przepisów na serniki na blogu. Zresztą – nie bardzo marudzą, co mają robić przecież co i rusz sprawdzam i dodaję do Nieba nowe przepisy, nigdy nie wiadomo czy któryś nie okaże się jeszcze lepszy:) Podany przepis jest na duży sernik z tortownicy 26 cm, kto chce mały – zmniejsza ilość składników o połowę i daje formę 21 cm.
Kochani, kto chce ze mną jechać do lasu na weekend w maju? Będziemy piec ciasta, leżeć na leżakach, gadać o kuchni, pić kawę i wino, a Tomek mówi, że zabierze gitarę i aparat. No pięknie będzie! Plakat z telefonem do kontaktu daję, dzwońcie zaraz bo liczba miejsc ograniczona.
Sernik wiedeński – składniki (na kwadratową formę 25×25 cm lub tortownicę 26 cm)
- 1 kg trzykrotnie zmielonego, tłustego, białego sera (może być tzw. wiaderkowy)
- 10 jajek
- 200 g masła (bez oleju)
- laska wanilii (wyskrobane ze środka wnętrze) lub pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 200 g cukru pudru
- 3 duże łyżki mąki pszennej
- ew. 100 g rodzynek i łyżka siekanej, smażonej skórki pomarańczy wymieszane z łyżką mąki
- masło do wysmarowania formy, 2 łyżki tartej bułki do jej wysypania
polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady ( min 50% zawartości kakao)
- łyżeczka masła
- 4 łyżki mleka
Sernik wiedeński – przepis
Piekarnik ustawić na 170 stopni. Półkę – kratkę grillową ustawić na drugim miejscu od dołu. Formę wysmarować masłem i wysypać lekko tartą bułką. Przygotować 1,5 l wrzątku i duże naczynie, garnek lub blaszkę, które będzie można ustawić z wodą na dnie piekarnika.
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć osobno z połową cukru.
Masło pokroić w kostkę i utrzeć mikserem (ok. 4 minuty) na gładki krem.
Do miski z masłem dodawać po łyżce utartych żółtek i sera. Miksować krótko po każdej dodanej porcji do połączenia. Dodać mąkę i wanilię, wymieszać. Dorzucić przemieszane z łyżką mąki rodzynki i skórkę, delikatnie połączyć z masą serową.
Białka ubić na sztywno ( w idealnie czystej misce bez kropli wody, umytymi i wysuszonymi końcówkami miksera), pod koniec dodając drugą część cukru. Należy je ubijać aż powstanie błyszcząca piana. Przy pomocy łopatki lub dużej łyżki wmieszać pianę w masę serowa. Całość przelać do formy.
Wstawić do całkowicie nagrzanego piekarnika i piec (bez otwierania drzwiczek) 65 minut. Pozostawić do ostygnięcia w piekarniku przez ok. pół godziny, potem lekko uchylić drzwi i zostawić sernik w piekarniku do całkowitego wystudzenia. Sernik lekko rośnie i opada do poziomu z którego zaczął rosnąć, tak jest dobrze:) .
Składniki polewy z połamaną w kostkę czekoladą umieścić w rondelku nad naczyniem z gotującą się wodą. Mieszać podgrzewając do połączenia składników.
Klasyk 😉
I takie klasyki lubię 🙂 A kurs w lesie pięknie się zapowiada:-)
Jesteśmy wielbicielkami serników <3
Bardzo fajny taki wyjazd i słodki odpoczynek w plenerze 🙂