Polski chleb na zakwasie
Chyba najsmaczniejszy z wszystkich jakie piekę. Pszenny, na żytnim zakwasie, z małym dodatkiem mąki razowej. W mym prywatnym przekonaniu, ma smak polskiego, pysznego, prawdziwego chleba. Z bardzo chrupiąca skórką, idealnym, wilgotnym ( ale nie za bardzo) miąższem. Po lekturze tego artykułu obiecałam sobie, że będę piekła domowe pieczywo dużo częściej niż do tej pory. Kto nie ma, niech nastawia zakwas ( tu przepis ) i nie dajmy się chemii dosypywanej w niektórych piekarniach. Bochenek chleba pieczony w piekarniku nie wychodzi mi tak wysoki jak sklepowe. Ale jest przepyszny.
Można piec go również w foremkach, ale ten bochenkowy ma więcej charakteru i chrupiącej skórki. Kupiłam koszyki do wyrastania (w hurtowni z zaopatrzeniem cukierni), trzeba je mocno podsypywać mąką (najlepiej ziemniaczaną lub ryżową) lub wykładać mocno omączoną ściereczką, by ciasto podczas wyrastania nie przykleiło się do formy. Do wyrastania nada się tez durszlak wyłożony mocno omączoną ściereczką. Piekę duży bochen, z podwójnej porcji, po ostygnięciu kroję na cztery części, trzy z nich zamrażam, wtedy pieczenie odbywa się rzadziej. Po pierwszym upieczeniu, trudno wrócić do zakupów w sklepie czy piekarni.
składniki:
Uwaga! Jeśli temperatura otoczenia jest niezbyt wysoka dla zakwasu ( poniżej 24 st.) i nie rośnie i nie pracuje mocno, należy go dokarmić i wstawić do nagrzanego do 30 – 50 st. piekarnika i wyłączyć po kilku minutach. Zakwas zostawić w ciepłym piecyku. Można włączyć światełko dla lekkiego podtrzymania temperatury. Tam dokarmiony zakwas powinien się uaktywnić:)
– 200 ml dokarmionego 4- 8 godzin wcześniej zakwasu żytniego
– 550 g mąki pszennej chlebowej ( typ. 650 lub więcej)
– 50 g mąki pszennej razowej
– łyżeczka słodu lub cukru
– płaska łyżka soli
– 300 g letniej wody
– jeśli zakwas nie jest silny i nie wyrósł zbytnio – 1/4 łyżeczki suchych drożdży
– mąka ( ziemniaczana albo ryżowa) do posypania koszyka
– ew. ulubione ziarna do posypania (kminek, słonecznik itp. )
Wszystkie składniki włożyć do miski i zagnieść ciasto. Zostawić przykryte ściereczką na 2 godziny, składając ciasto w tym czasie na pół 1-2 razy dla wzmocnienia struktury (szczerze mówiąc – nie składam z lenistwa). Z wyrośniętego ciasta uformować kulę, całą oprószyć mąką, przełożyć do nasmarowanego olejem i wysypanego mąką ryżową czy ziemniaczaną koszyka lub np. durszlaka Zostawić do wyrośnięcia na godzinę lub nieco dłużej. Ciasto bez drożdży potrzebuje więcej czasu.
Jeśli nie jest upalnie – wstawiam bochenek pod przykryciem ze ściereczki do rozgrzanego do 30-50 st piekarnika. Grzałki wyłączam po kilku minutach, zostawiam zapalone światło. Kiedy wyrośnie, wyjmuję koszyk/durszlak na blat.
Piekarnik nagrzać do 260 stopni. Wyłożyć bochenek (odwracając koszyk do góry dnem) na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Naciąć na krzyż nożyczkami, w paski żyletką lub bardzo ostrym nożem. Szybko wstawić blaszkę z chlebem do piekarnika, mocno spryskać wodą ( spryskiwaczem do kwiatków) ścianki piekarnika i lekko ( jeden rozproszony psik) wierzch chleba (omijać grzałki!) Zamknąć drzwiczki. Po pięciu minutach spryskać jeszcze raz szybko ponownie. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 230 stopni i piec jeszcze 25 minut. Wyjąć bochenek na metalową kratkę. Jeśli popukany od spodu wydaje głuchy odgłos, jest upieczony. Jeśli nie, należy go ponownie włożyć do pieca i dopiec przez ok. 5-10 minut.
Przepis pochodzi z bloga Piekarnia.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Kocham z Wami gotować !!! Chlebek tez na pewno wypróbuję 🙂
Smacznie wygląda!!! 😉
piękny CI wyszedł! muszę tylko nastawić zakwas.. 😉
Mam zakwas z poprzedniego chleba z ziarnami ale mam go tylko 3 łyżki bo on mi w ogóle nie rośnie to będzie za mała ilość?
Za mała. Dokarm go w przeddzień pieczenia więcej niż zwykle, dolej ciepłej wody, dobrze wymieszaj i postaw w ciepłym miejscu, rosnąć musi, wyjścia nie ma. Możesz podgrzać piekarnik do 50 st i wyłączyć po rozgrzaniu.Wstaw tam zakwas pod przykryciem. Za jakieś dwie godziny znów włącz i wyłącz. Temperatury są teraz niesprzyjające, bo mieszkań nie ogrzewa się teraz porządnie, pogody jeszcze ani takie ani takie. Zajrzyj tu dla pewności, czy dbasz o zakwas jak trzeba. http://niebonatalerzu.blogspot.com/search?q=zakwas&x=0&y=0 .
Chleb idealny, ta skórka chrupiąca, poza masłem niczego nie trzeba 🙂
Też go piekłam i bardzo mi smakował: ))
Jak zrobić zakwas?
http://niebonatalerzu.blogspot.com/search?q=zakwas&x=0&y=0
Piekę chlebek od dawna,ten upiekłam dziś po raz pierwszy i na pewno nie ostatni – pyszny 🙂
chlebek przepyszny, polecam wszystkim, pieczcie chleby w domu.
Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia, może nastepnym razem.
Koniecznie, czekamy!
Dzień dobry proszę mi poradzić bo troszkę mi się za bardzo przypiekł choć piekłam wg czsu i temperatury. Położyć go niżej czy bardziej skropić? Pozdrawiam serdecznie
Można krócej piec, albo rzucić na niego w momencie ładnego zrumienienia folię aluminiową albo wyjąć i popukać od spodu, jak wyda głuchy odgłos – jest gotowy.
Dziękuję i pozdrawiam
Chcę upiec dzisiaj chleb polski z podwojonych składników, ale nie wiem, czy wystarczy mi zakwasu. Czy mogę dać trochę więcej drożdży-jeśli tak to ile?
Nie wiem ile masz zakwasu. A drożdże suche? Daj dwie łyżeczki.
Dzięki za przepis! Wypróbuję 🙂 powiedz mi proszę, jak mrozisz chleb to wrzucasz do zamrażarki zaraz jak się tylko wychłodzi, taki jeszcze z chrupiącą skórką? I potem jak rozmrażasz to zostawiasz w temperaturze pokojowej na kilka godzin, czy wkładasz do piekarnika?
Zaraz jak się tylko wychłodzi, z chrupiącą skórką. Rozmrażam i tak i tak. Tu napisałam o tym parę zdań. https://niebonatalerzu.pl/2018/01/bulki-pszenno-zytnie-ziarnami.html
Dzięki za błyskawiczną odpowiedź! Pozdrawiam serdecznie!
Mój piekarnik nie ma takiego wysokiego zakresu temperatury.Piekłam bez pary w temperaturze 220 i 190 stopni. Pięknie pachniał. Jednak skórka była dość twarda.Czy powinnam spryskać skórkę po upieczeniu chleba?
Witam. Czy mogę ten chleb upiec w garnku rzymskim?
Ehhh twoje są piękne. Nie mam koszyczka do formowania chleba więc trzymam w misce wyłożonej ściereczką. I czego bym nie robiła, zawsze mi się ściera przyklei. Chyba następnym razem podsypię pół kg mąki ?
A przepis cudo! Chleb pyszny, wiejski, wyrazisty w smaku. Zrobiłam z samej mąki żytniej bo wtedy ma ten kwaskowaty posmak. Kombinuję z dodatkami. Był już kminek, słonecznik, dynia i sezam. Mniam!
Podsypujesz może mąką ryżową, czy tańszą wersją – ziemniaczaną?
Bardzo proszę o odpowiedź: czy ten chleb uda się z mąką pszenną typ 500 (wrocławską) i orkiszową pełnoziarnistą (typ 1850)? Byłam przekonana, że mam wyższy typ tej pierwszej, a tu klops… :/
Powinno się udać, na pewno z 500 i domieszką orkiszowej.
Dziękuję. Chleb udał się znakomicie, pomimo bardzo krótkiego wyrabiania. Skórka była chrupiąca, a środek przyjemnie wilgotny i miękki. Najlepszy chleb jaki robiłam.
Dobry, szybki przepis na smaczny chleb.