Ciasto drożdżowe z dynią i dżemem pomarańczowym

Ciasto drożdżowe z dynią i pomarańczą – wspaniale wilgotne, mięciuśkie i bardzo puszyste. Dynia i pomarańcza jest inspiracją, bo pyszna smakowo i piękna kolorystycznie, ale jeśli ktoś nie będzie miał na stanie puree z dyni lub zamiast dżemu pomarańczowego kupi/zrobi np. brzoskwiniowy – uda się równie dobrze i będzie podobnie wspaniale smakowo. Dżem z wiśni, jabłek, porzeczek, powidła śliwkowe – dawajcie ulubione, byle z rozwagą ilościową, między porcjami na wierzchu musi zostać choć trochę wolnej przestrzeni, by ciasto mogło wyrosnąć.

Znam doskonały przepis na dżem z dyni, jest świetny, bardzo polecam. Ten również sprawdzi się tu idealnie.

Jak zrobić puree z dyni?

Puree z dyni robi się bardzo prosto, na dwa sposoby. Albo tniesz dynię ze skórą na paski/ kawałki i pieczesz je do miękkości w 180 stopniach. Skórę odcinasz i wyrzucasz.
Albo tniesz, odrzucasz twardą skórę (tylko w przypadku dyni hokkaido nie musisz, w pieczeniu też), pokrojoną dajesz do rondla, do niej trochę wody, tak z centymetr i dusisz na małym ogniu pod przykryciem, aż będzie miękka. W obu przypadkach bzzzzzzzziuuu to miękkie blenderem i jest z tego mus.
Zapakowany do słoja na gorąco i zakręcony zassie, i będzie do wykorzystania w ciągu tygodnia, dwóch  trzymany w lodówce. A jeśli go wrzucić do zmywarki  albo do piekarnika  na 100 stopni – zawekuje się i użyjesz go kiedy chcesz. Nawet jak otworzę słoik i nie wykorzystam  całego od razu, zakręcam, ponownie wrzucam ze zmywaniem do zmywarki i znów jest zawekowany:)

Ciasto drożdżowe z dynią i dżemem pomarańczowym (na formę ok. 28x24cm, może też być tortownica 26cm):

• 3 szklanki mąki (450g)
• 20g świeżych drożdży lub 7g suchych
• 200ml ciepłego, niegorącego mleka
• 125 ml puree z dyni (napisałam powyżej jak zrobić, można też je pominąć i zastąpić go 1/4 szklanki mleka)
• 2 jajka
• 60g rozpuszczonego, niegorącego masła
• 3 łyżki oleju
• 140g cukru (najlepiej by był trzcinowy ale nada się też zwykły biały)
• szczypta soli
• skórka otarta ze sparzonej pomarańczy (sama pomarańczowa część)
• dwie czubate łyżki smażonej w cukrze skórki pomarańczowej (opcjonalnie)
• 250 ml dżemu pomarańczowego/brzoskwiniowego/morelowego lub innego ulubionego

kruszonka – 80g masła, 150g mąki, 100g cukru (lub bez mierzenia – tyle ile na oko objętości zajmuje masło – mąki i cukru)

Ciasto drożdżowe z dynią i dżemem pomarańczowym – przepis:

Do dużej miski wlać ciepłe, niegorące mleko, dodać drożdże (suche lub świeże), łyżkę mąki i łyżkę cukru, wymieszać i pozostawić na 15-30 minut w ciepłym miejscu.
Kiedy zaczyn lekko się spieni i pojawią się pęcherzyki powietrza, jest gotowy do użycia. Jeśli w tym czasie emulsja pozostanie bez zmian, nie urośnie i się zbąbelkuje, trzeba kupić nowe drożdże i zrobić nowy zaczyn.

Do zaczynu wsypać mąkę, dodać cukier, puree z dyni, jajka, szczyptę soli i wyrabiać ciasto mikserem z końcówkami haki lub ręcznie, nie krócej niż 13-15 minut. Niektórzy wyrabiają ciasto ręcznie w silikonowych rękawiczkach.
Dodać stopione masło, olej i wyrabiać, aż ciasto wchłonie tłuszcz.
Dodać skórkę pomarańczową (tę otartą i ew. smażoną w cukrze) wymieszać.
Ciasto nie musi przestać się kleić czy zacząć odchodzić od ręki. Jeśli będzie rzadkie, nie należy dodawać więcej mąki.
Miskę z ciastem nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. Ja wstawiam do piekarnika, ustawiam temp. na 50 stopni i po 4 minutach wyłączam grzałki pozostawiając światełko. Tam rośnie do podwojenia objętości.

Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Wyłożyć na papier wyrośnięte ciasto, wyrównać powierzchnię posmarowaną olejem ręką.
Na wierzchu ułożyć łyżką punktowo, w niewielkich odstępach porcje dżemu.

Składniki kruszonki rozetrzeć w miseczce palcami na okruchy. Masło musi “zabrać” mąkę i cukier. Okruchami posypać wierzch ciasta.

Formę wstawić na środkowa półkę zimnego piekarnika. Ustawić temperaturę na 180 stopni z funkcją góra-dół.
Piec ciasto 35- 40 minut. Powinno się lekko zrumienić, a patyczek wyjęty z ciasta pozostać nieoklejony. Długie pieczenie ciasta powoduje jego wysuszanie.
Pozostawić do ostudzenia w lekko uchylonym piekarniku.
Kroić, kiedy ciasto ostygnie, naciśnięte nożem gorące, stanie się zakalcem:)

Mówię Wam – niebo na talerzu:)