Kluski ziemniaczane

Kluski ziemniaczane – z gotowanych oraz tartych, surowych ziemniaków, przypominają nieco tradycyjne, małe pyzy. Mięciutkie, proste w przygotowaniu danie kuchni kresowej, które podawało się okraszone skwarkami, smażoną cebulą, często razem z kiszonym ogórkiem.
Podobne ciasto używane jest do wykonania podlaskich kartaczy.

Jak podawać kluski ziemniaczane?

Mogą stanowić dodatek do gulaszy, sosu grzybowego lub stanowić samodzielne danie obiadowe. Krojony boczek, szynka, dobrej jakości kiełbasa – pokrojone w kosteczkę i podsmażone – wystarczą do podbicia smaku. Do tego surówka z kiszonej kapusty i voila.
W wersji wege do posypania nada się prażony słonecznik ze zrumienioną na oleju cebulką. Kluski można również posypać okruchami białego sera. Będą pycha z tym sosem pieczarkowym.
Wiele osób najbardziej lubi ich podsmażoną wersję, od razu, lub następnego dnia, w takiej rumianej skorupce nabiera szczególnego smaku:).
Podana porcja jest spora, wychodzi z niej ok. 40 klusek wielkości włoskiego orzecha i zwykle myślę – ile tego, będzie na trzy dni.
Nic z tego. Może wyjadają je nocą koty? Lub ktoś nas potajemnie odwiedza…

zobacz też przepis na szare kluski

oraz przepis na gulasz z warzyw

Kluski ziemniaczane – składniki (na ok. 35 – 40 małych klusek wielkości orzecha włoskiego):

• 1, 5 kg ziemniaków (najlepiej mączystych, takich , które rozpadają się po ugotowaniu ale z innymi też się uda)
• 2 łyżki mąki /skrobi ziemniaczanej (lub ostatecznie pszennej)
• sól

Kluski ziemniaczane – przepis:

1 kg ziemniaków obrać, zalać wodą i ugotować do miękkości (ok. 20 – 30 minut) z dodatkiem 1,5 łyżeczki soli.
Odcedzić z wody, odparować chwilę bez pokrywki i porządnie utłuc na puree, przecisnąć przez praskę do ziemniaków lub zmielić maszynką.
Odstawić by lekko przestygły.
Pozostałe 0,5 kg ziemniaków obrać i zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach, tych, które ścierają na miazgę.
Durszlak wyłożyć kuchenną, cienką ściereczką lub potrójnie złożoną gazą i ustawić na garnku lub misce.
Przełożyć do niego starte ziemniaki, złapać górny brzeg materiału i skręcić tak, by powstał tobołek z ziemniakami w środku.
Zakręcić jeszcze mocniej i odciskać mocno tak, by cały płyn z ziemniaków spłynął do garnka czy miski. Płynu nie wylewać.

Suchą, mocno odciśniętą masę z surowych ziemniaków dodać do utłuczonych/przeciśniętych gotowanych.
Dodać dwie łyżki skrobi/mąki ziemniaczanej.
Z płynu odlanego ze startych ziemniaków odlać rzadką część z wierzchu, na dnie pozostanie mączysta emulsja – to skrobia. Ją również można dodać do masy. Jeśli masz z tym problem lub jest jej bardzo mało – daj do masy jeszcze pół łyżki skrobi ziemniaczanej więcej.

Wszystkie składniki zagnieść na jednolite ciasto.
Z ciasta odrywać kulki wielkości małego/dużego orzecha włoskiego (można użyć małej łyżki do lodów). Kluski układać na podsypanym mąką pszenną lub skrobią ziemniaczaną blacie lub dużej desce do krojenia.

W dużym garnku zagotować wodę, dodać do niej sól (ok. 0,5 łyżki na 2 l wody).
Wrzucać kluski na wrzątek tak by swobodnie pływały (można na dwie trzy tury).
Zagotować pod przykryciem, zmniejszyć ogień, zdjąć pokrywkę i gotować 2 minuty od wypłynięcia klusek na powierzchnię.

Wyłowić łyżką cedzakową na talerze.

POSTAW MI KAWĘ

Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę. Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów!
Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda:)

Mówię Wam – niebo na talerzu:)