Pasta z fety, słonecznika i suszonych pomidorów
Pasta z fety, słonecznika i suszonych pomidorów – smakowitość do kanapek, bardzo prosta w przygotowaniu. Kto ma blender, w 5 minut wykona to pyszne smarowidło, bez żadnego problemu. Alternatywą sprzętową może być tu maszynka do mielenia mięsa, wrzucasz w nią składniki, mieszasz i gotowe. Jest jednak więcej straty materiału, bo przepastna czeluść maszynki zamyka w swym siekającym wnętrzu nieprzerobione produkty, które dadzą się usunąć dopiero po rozkręceniu urządzenia. W przypadku zatem past z niewielkiej ilości składników, blender spisuje się znacznie lepiej.
Pasta z fety jest świetna do szkolnych i pracowych kanapek, do podania jako przekąską na imprezę. Do niej krakersy, słupki warzyw i masz sztos.
Idealnie jest, kiedy nie zapomnimy o wcześniejszym namoczeniu ziaren słonecznika. Takie nasiona znacznie lepiej się trawią i przyswajalność z nich składników odżywczych jest znacznie wyższa. Zdarza mi się o namoczeniu zapomnieć. Robię bez.
Pastę można też wykonać z samych ziaren, bez sera.
Słonecznik smakuje lekko orzechowo, suszone pomidory mają dużo umami otwierającego smakowe kubki, olej z pomidorów to płynne, smakowe złoto. Kto jeszcze nie robił domowych, suszonych pomidorów – baaaaardzo zachęcam, nie ma lepszego produktu w spiżarni, oj nie.
W naszym mieście można jeszcze kupić polne, podłużne pomidory lima po 20 – 25 złotych. 5 kg, które mieści się jednorazowo w zwykłej kuchence z termoobiegiem da ok. 6 -7 niedużych słoiczków. Niby niedużo, ale otrzymujemy produkt lux, smakiem bijący na głowę sklepowe w porównywalnej lub sporo wyższej cenie. w tej jakości – ok. 60 złotych. Opłaca się pod każdym względem. No bardzo, bardzo zachęcam! Zróbcie!
Pasta z fety, słonecznika i suszonych pomidorów – składniki:
- szklanka pestek słonecznika (180g)
- 200g sera feta
- 8 suszonych pomidorów
- 3 łyżki oleju, którym były zalane pomidory lub zwykłego, nierafinowanego rzepakowego
- 2 ząbki czosnku
- kilka kropli tabasco (można pominąć lub zastąpić szczyptą chilli)
- sól – do smaku
- świeżo zmielony pieprz
- łyżka soku z cytryny lub limonki
- ew. siekana natka pietruszki lub szczypiorek do posypania
Pasta z fety, słonecznika i suszonych pomidorów – przepis:
Nasiona słonecznika zalać przegotowaną wodą. Zimną lub ciepłą – dowolnie.
Odstawić na godzinę lub lepiej – na całą noc. Jeśli nie mam czasu lub zapomniałam – nie namaczam.
Odsączyć z wody.
Do dużej miski włożyć ser, 3/4 ziaren słonecznika, dodać olej, 4 pomidory, przyprawy i zblendować wszystko na gładką pastę.
Przełożyć do miski, udekorować pozostałymi, posiekanymi pomidorami.
Pozostałe ziarna podprażyć minutę na suchej, rozgrzanej patelni, posypać nimi pastę.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
-
Pingback: Chlebek czosnkowy do odrywania - niebo na talerzu