Pasztet z soczewicy i bakłażana
Pasztet z soczewicy i bakłażana jest kremowy i miękki, dobrze się kroi. Świetnie zagra np. z konfiturą z czerwonej cebuli, na którą przepis podaję ciekawym na końcu wpisu. Miejsce tej ostatniej może zająć na również ćwikła z chrzanem , sam chrzan, zwyczajna, dobra musztarda albo kiszony ogórek. Wiem, że święta wielkanocne to feeria mięsiwa, ale może dla urozmaicenia, wśród tradycyjnych pieczeni wege pasztet będzie miłą odmianą? Obiecuję, że nie jest wcale łatwo zorientować się w jego bezmięsności. Tomek podczas pieczenia trzy razy łakomie otwierał piekarnik, zapach był obłędny i jednoznacznie tradycyjno – świąteczny:)
Czerwona lub zielona soczewica gotuje się krótko, nie trzeba jej moczyć, łatwo blenduje na pastę, nie ma z nią problemu, pod warunkiem że zamieszamy ją od czasu do czasu.
By uzyskać ciekawszą fakturę pasztetu nie zblendowałam wszystkich warzyw. Mniej więcej 1/3 została w całości i jest widoczna po przekrojeniu. Tak wolę, jednak jeśli preferujecie gładkie, jednolite pasztety, zblendujcie wszystko na krem.
Pasztet z soczewicy i warzyw (bakłażana można zastąpić np. grzybami, dodać suszone pomidory czy cukinię) daje się z łatwością mrozić, przyda się jako pyszne smarowidło do kanapek w pracy lub szkoły, czy przekąska na towarzyskim spotkaniu nie tylko z okazji świąt.
Karmelizowana cebula wytrzymuje w lodówce nawet kilka miesięcy, zatem również nie należy się obawiać nadmiarów i popsucia. Będzie dobra nawet za 4-6 miesięcy. Nada się do burgerów, pulled pork , każdego pieczonego mięsa i wege potraw. Zwykła kanapka z serem czy szynką w takim towarzystwie nabierze klasy 🙂
Pasztet z soczewicy i bakłażana – składniki (na keksówkę ok. 11×31 cm):
- 300 g czerwonej lub zielonej soczewicy
- 2 nieduże bakłażany
- duża cebula lub dwie mniejsze
- duża marchewka
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju
- 2 jajka lub dwie czubate łyżki zmielonego siemienia lnianego zalanego wrzątkiem
- 3 łyżki posiekanych bardzo drobno orzechów laskowych, ew. włoskich
- 2,5 łyżki kaszy manny ew. 3 łyżki tartej bułki
- 1,5 łyżeczki soli, łyżeczka mielonych/utłuczonych nasion kozieradki, 2 łyżeczki cząbru lub czubrycy, 2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego, pół łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu, duża szczypta mielonego kuminu, 2 łyżeczki słodkiej, mielonej papryki, 1/4 łyżeczki chilli, kulka jałowca
- pestki słonecznika do posypania wierzchu
Pasztet z soczewicy i bakłażana – przepis:
Formę wysmarować olejem lub masłem i wysypać tartą bułką.
Soczewicę zalać wodą ok. 1,5 cm powyżej powierzchni ziaren. Zagotować, zmniejszyć ogień, przykryć pokrywką i gotować aż będzie całkowicie miękka, a nadmiar wody zostanie wchłonięty. Zwykle zajmuje to ok. 15 – 20 minut.
Bakłażany, cebulę i marchewkę pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić warzywa, lekko je osolić i podsmażyć aż będą półmiękkie. Odłożyć na później 1/3, resztę dodać do soczewicy i zblendować wszystko na gładką pastę, jednak nie nadmiernie długo, by masa nie stała się bardzo rzadka.
Do zblendowanej z warzywami soczewicy dodać rozgniecione ząbki czosnku, utłuczone razem w moździerzu przyprawy, wbić dwa jajka, dodać siekane orzechy, kaszę mannę lub tartą bułkę. Wymieszać, sprawdzić czy masa jest wystarczająca słona i ostra, ew. doprawić.
Przelać do formy, posypać ziarnami słonecznika i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec 40 minut na środkowej półce piekarnika, z funkcją góra dół, lub 170 stopni z funkcją termoobieg. Wystudzić i schłodzić w lodówce.
Konfitura z czerwonej cebuli – składniki:
- 1 kg czerwonej cebuli
- 3 łyżki oleju
- 3 ząbki czosnku
- pół łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu, łyżeczka soli, 1/4 łyżeczki chilli, najlepiej w płatkach
- około 3 cm kawałek laski cynamonu lub 1/4 łyżeczki cynamonu mielonego
- 4,5 łyżki cukru trzcinowego Dark Muscovado, ew. innego trzcinowego
- 40 ml octu balsamicznego z Modeny
- 2,5 łyżki czerwonego octu winnego
Konfitura z czerwonej cebuli – przepis:
Cebulę obrać, przekroić na pół, pokroić w cienkie piórka. Czosnek drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać olej i wrzucić cebulę, czosnek, cynamon i sól. Smażyć mieszając na dużym ogniu ok. 1 minutę.
Zmniejszyć ogień, przykryć patelnię pokrywką i dusić ok. 15 – 20 minut mieszając od czasu do czasu.
Dodać pieprz, chilli, cukier i smażyć na małym ogniu już bez przykrycia 10 minut często mieszając.
Wlać ocet balsamiczny i ocet winny, gotować jeszcze 10 minut aż nadmiar płynu odparuje i wszystko zgęstnieje.
Jeśli sos szybko odparuje, jeszcze zanim cebula zmięknie, można podlewać ją czerwonym, wytrawnym winem, tłoczonym sokiem jabłkowym lub ostatecznie wodą i gotować 5 -10 minut dłużej.
Przepis zgapiony od zaprzyjaźnionej Oli z bloga Cztery Fajery, namawiała i namówiła:)
Mówię Wam – niebo na talerzu:)