Roladki ze śledziem

Roladki ze śledziem – bardzo smaczna, kolorowo wyglądająca przekąska, w sam raz na nadchodzące święta i sylwestra. Różowy kolor rolady, jak zapewne się domyślacie powstaje za sprawą buraków. Dużą, umytą sztukę, przekrojoną na pół lud dwie małe trzeba wrzucić do nagrzanego piekarnika, niech się upiecze do miękkości. Można wykorzystać też gotowe buraczki ze słoika. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku trzeba je zblendować na gładki mus. A potem to już idzie jak z płatka:)

Ubijasz pianę z białek. Trzeba to zrobić uważnie, bo jeśli do białka dostanie się kropla żółtka, ubijanie na nic. Powstanie piana niewystarczająco sztywna do utrzymania pozostałych dodatków. Zatem – wytrzyj do sucha miskę, niech będzie całkiem czysta, bez kropli wody i tłuszczu. I bardzo starannie oddzielaj żółtka od białek. Jeśli nieco żółtka jednak wpadnie – przy pomocy jajecznej skorupki wybierz je do cna. Ta sama zasada obowiązuje w przypadku pieczenia wszystkich ciast biszkoptowych. Na nic starania, jeśli piana nie trzyma formy jak trzeba:)

Zajrzyj jeszcze tu – rolada z suszonymi pomidorami i tu – rolada ze szpinakiem i łososiem 

Roladki ze śledziem – składniki:

• duży burak lub dwa małe (lub 4 łyżki buraków ze słoika)
• 4 jajka
• szczypta soli
• 4 łyżki mąki pszennej
• 400 g kremowego serka kanapkowego lub zmielonego/dobrze zblendowanego z 4 łyżkami śmietany półtłustego, białego sera
• 4 filety ze śledzia
• 4 duże ogórki kiszone
• ew. 2 ugotowane na twardo jajka i jeden ugotowany ziemniak – niekoniecznie ale urozmaicają fakturę rolady, na zdjęciach bez jajek i ziemniaków
• pół małej cebuli

Roladki ze śledziem – przepis:

Buraki ze skórą zawinąć w aluminiową folię i włożyć do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec aż będą miękkie i obrać ze skóry. Zblendować na mus.

Piekarnik ustawić na 180 stopni, z funkcją góra dół. Dużą blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, papier przesmarować cieniutko olejem.
Białka starannie oddzielić od żółtek.
Do białek dodać szczyptę soli i ubić je na sztywną pianę. Odłożyć mikser.
Przy pomocy łopatki, tak by piana nie opadła, wmieszać bardzo wolno i delikatnie po jednym żółtku a następnie po łyżce musu buraczanego na zmianę z łyżką mąki. Po każdej dodanej łyżce trzeba wszystko wolno i delikatnie przemieszać łopatką.
Powstałą masę wylać na blaszkę z papierem do pieczenia, lekko wygładzić powierzchnię by powstał cienki prostokąt grubości ok. 5-8 mm.
Nie musi on dochodzić do brzegów blaszki.
Piec w całkowicie rozgrzanym piekarniku 15 -20 minut.

Na kuchennym blacie rozłożyć ściereczkę, wyłożyć na nią papierem do góry upieczone ciasto.
Od razu wolno i delikatnie zdjąć papier.
Pomagając sobie ściereczką zwinąć ciasto w roladę i pozostawić do ostygnięcia. Dzięki temu, po wystygnięciu i zapełnieniu farszem łatwiej będzie trzymać kształt i nie popęka. Tu jest filmik, dla pewności można podejrzeć jak zwija się ciasto przy pomocy ściereczki ,
nic skomplikowanego.

Płaty śledziowe pokroić na paski centymetrowej szerokości.
Ogórki, jajka i ziemniaki posiekać w grubą kostkę, cebulę w drobną.

Rozwinąć roladę, niech pozostanie rozłożona na ściereczce.             
Ciasto posmarować twarożkiem.
Twarożek na całej powierzchni posypać siekanymi ogórkami, jajkiem, cebulą i ziemniakami.
Na wszystkim ułożyć paski śledzia.
Ponownie pomagając sobie ściereczką zwinąć wszystko w możliwie ciasną roladę. Mocno zawinąć w plastikową folię spożywczą i wstawić na kilka godzin do lodówki.

Rozwinąć z folii, pokroić w centymetrowej grubości plastry i układać na półmisku, najlepiej udekorowane zielonymi dodatkami – sałatką , kiełkami, szpinakiem baby, pietruszką czy koperkiem.

Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂