Biszkopt
Biszkopt – bo tort w prezencie urodzinowym chcę wykonać. Ile razy go piekę, przypomina mi się moja mordęga i kozi upór związany z początkowymi próbami upieczenia owego. Albo piekarnik był nie taki, albo mąka, albo temperatura otoczenia nieodpowiednia.
Irytujące było to na tyle, że w końcu zaprosiłam do domu Panią Basię – specjalistkę od najlepszych tortów.
Strzał w dziesiątkę to był, wszystko stało się jasne jak słońce i oczywiste jak dwa razy dwa. Poprzednie biszkopty po prostu wyjść nie mogły, błędów popełniałam tysiąc.
Do upieczenia biszkoptu nie używam proszku do pieczenia. Jego dodanie powoduje co prawda większą gwarancję wyrośnięcia, jednak taki biszkopt przyjmie mniej nasączenia, poncz przeleci przez niego jak przez gąbkę. Biszkopt bezproszkowy będzie delikatny i lekki jak puch. Gdyby ktoś chciał wykonać biszkopt udany od razu, trzeba podejść do tego spokojnie i z uczuciem odpowiednim. Zrobienie go zabiera niewiele czasu, ale pośpiech nie jest wskazany.
Trzeba pamiętać o kilku rzeczach. Wszystkie produkty muszą mieć temperaturę pokojową. Jajka wyjmij godzinę – dwie wcześniej z lodówki. Mąkę najlepiej kupić taką z wysokim numerem na opakowaniu. Wysoki to taki ok. 380 – 550. Często nazywa się ją mąką tortową.
Rozgrzej piekarnik do 160 – 170 stopni. I niech tak zostanie. Odrysuj dno tortownicy na papierze do pieczenia, wytnij kółko i wyłóż spód.
Albo ułóż papier na spodzie i przytnij arkusz rantem tortownicy.
Boków blaszki niczym nie smaruj, ciasto okroisz dookoła ostrym nożem.
Po upieczeniu, najlepiej kroi się go następnego dnia albo przynajmniej kilka godzin po całkowitym wystygnięciu, przy pomocy bardzo ostrego, cienkiego noża (może być z drobniutką piłką) lub specjalnej, metalowej struny do krojenia biszkoptu. Jeśli używam struny, nacinam najpierw miejsca do przecięcia nożem i potrzebuję kogoś do przytrzymania ciasta. Kiedy nabierze się wprawy i ma się odpowiednie narzędzie, czasem udaje się go też bez szkody i kruszenia pokroić nieco wcześniej.
Biszkopt
składniki (na tortownicę 22 cm) :
- szklanka (250 ml) mąki pszennej (150g)
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej (50g)
- 6 jajek M lub 5 L
- 3/4 szklanki cukru (190g)
– - szczypta soli
przepis:
Formę wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno).
Piekarnik ustawić na 160 stopni z funkcją góra-dół.
Obie mąki wymieszać ze sobą.
Oddzielić starannie żółtka od jajek, uważając, żeby żółtko nie dostało się do białka, może to uniemożliwić prawidłowe jego ubicie.
W większym naczyniu ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Nie przestając ubijać, powoli dosypywać cukier, po dwie – trzy łyżki.
Ubijać, aż piana będzie lśniąca, a cukier się rozpuści (ok. 10-12 minut).
Odłożyć trzepaczkę lub mikser i dodawać po jednym żółtku delikatnie i wolno mieszając pianę łyżką lub większą szpatułką.
Wymieszaną mąkę wsiać w 2-3 porcjach w masę jajeczną, po każdej porcji mieszając wszystko delikatnie łopatką. Chodzi o to, żeby piana była napowietrzona i nie opadła, zatem pośpiech i energiczne ruchy nie są wskazane.
Przelać masę do tortownicy i wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika. Piec ok. 30 – 40 minut.
Patyczek od szaszłyków wyjęty z ciasta powinien być suchy, nieoklejony.
Wyjąc ciasto z piekarnika i formę upuścić z wysokości ok. 60 cm na podłogę.
Spowoduje to gwałtowne wydostanie się z ciasta dwutlenku węgla, który pozostawszy w nim spowodowałyby powstanie pary wodnej, jej skroplenie i opadnięcie ciasta.
Dzięki temu zabiegowi biszkopt jest równy.
Przepiękny, jaki wysoki:)
rewelacja 🙂 ja się też zawsze "szarpię" z biszkoptem 🙂
Znam ten przepis już od lat, jego autorką jest Dorota z bloga moje wypieki, ale może to zbieg okoliczności http://www.mojewypieki.com/przepis/biszkopt-przepis-ii
Myślę, że autorką tego przepisu są nasze pra pra pra albo jeszcze bardziej pra babcie 😉 rzekłabym "przepis tradycyjny"
a Beata wcale nie twierdzi, że to jej przepis 😛
ja tewz znam ten przepis a na blogu zadnym nigdy go nie widzialam tak piekla moja babcia i tak tez piecze moja mama
Posiadam zbiór kucharski z 1906roku gdzie jeszcze świat nawet niepomyślał by o jakich kolejek blogach czy coś w tym rodzaju i jest tam opis spadania blachy po upieczeniu więc raczej Pani znajoma musi być bardzo stara(109 lat)lepiej radzę niepublikować doniesień które niestety są niewiarygodne.pozdrawiam.mam nadzieję że się przyda lektura.
Bardzo możliwe, że przepis pochodzi od "moich wypieków", nie umiem powiedzieć gdzie pierwszy raz przeczytałam o rzucaniu, było to kilka lat temu, ale pamiętam dodatkowy, obszerny artykuł dotyczący fizycznych prawideł nieopadania biszkoptu po rzuceniu. Dziś usiłowałam znaleźć, żeby dać właściwe wytłumaczenie tegoż zjawiska i nie znalazłam.
Wypróbowałam dzisiaj, wyrósł pięknie.Polecam.
Mój pierwszy biszkopt bez grama proszku do pieczenia! Rewelacja, polecam.
Jak naradzie wyrosniety i studzi się w piekarniku . Mój pierwszy bez proszku do pieczenia zobaczymy jutro jak będzie się kroił i czy w czasie studzenia nie padnie
to jest na mala tortownic, a jak na duza (26)?
8 jajek i 1 i 1/3 szklanki pszennej, 1/3 szklanki ziemniaczanej i szklanka cukru.
Witam serdecznie, pisze pani żeby na tortownicę 21 cm dać 6 jajek, to bardzo dużo, ja mam przepis , z którego na blaszkę 24 dawałam 4 jajka, i zawsze rósł duży, mozna było swobodnie przekroić na 3 blaty. owszem jest on z proszkiem do pieczenia . Na tortownicę 26 robiłam z 6 jaj. Przy tak dużej ilosci jaj na tortownicę na pewno biszkopt musi być wysoki. Niestety ja od jakiegoś czasu też mam problem nawet z tym sprawdzonym przepisem, biszkopty przestały rosnac, dawniej mąka byla lepsza, jajka również. Ja robię wszystko tak jak pani pisze, tylko jajka mam z lodówki(kiedyś zrobiłam z jajek ,które były ogrzane w temp. pokojowej i bez różnicy), pianę ubijam bez cukru, nie wiem czy dobrze ale zawsze tak robilam i wyrastał, następnie żółtka ucieram z octem wodą i cukrem na puszysta pianę aż zbieleją, ja dodaje stopniowo pianę do żółtek a nie odwrotnie(nawet Pascal Brodnicki mówił że zawsze ,,piana do masa nigdy masa do piana") na tym etapie składniki mieszam tylko reką i na koniec stopniowo dosypuję mąkę i cały czas delikatnie mieszam ręką, tylko w przepisie mam tyle samo maki psz. i skrobi. i cóż, biszkopty przestały wyrastać i nie wiem co robić, gdzie tkwi błąd? może ktos poradzi, bo naprawde nie sztuka w małej blaszce zrobić biszkopt z dużej ilości jaj tylko odwrotnie…….
Ubij pianę a na końcu daj cukier. Koniecznie. Usztywnisz – wtedy nie opadnie. Dodaj po żółtku. Po jednym. Cała rzecz w powolnym dodawaniu, by piana nie opadła. Biszkopt bez proszku jest nieporównywalnie lepszy w smaku. Mimo że nie aż tak wyrośnięty. I dużo lepiej się nasącza. Poncz nie przelatuje przez wielkie dziury tylko pięknie w niego wsiąka. Mąka teraz jest świetna. Powodzenia:)
wypróbuje napewno
dzis go zrobiłam pięknie wyrósł wcale nie opadł, oczywiście jak napisane żeby nim rzucić tak zrobiłam, nic nie stało się złego, jutro dekoruje go na tort, dzieki wielkie..
powodzenia:)
tort zrobiony studzi się w lodówce, biszkopt w środku pięknie wyrośnięty, wcale nie opadł przy stygnięciu, naprawdę jestem mile zaskoczona
Dobrze zrozumialam? wylanczamy piekarnik i goracym biszkoptem o ziemie i znow do piekarnika? drzwiczki lekko uchylone?
tak, dokładnie.
Bardzo dziękuję za te rady.Jestem beztalenciem w wypiekach ale biszkopt wyszedł świetny.Mój dylemat w dobie piekarników elektrycznych to na którym poziomie piec i czy nagrzewać od góry i dołu czy tylko od góry.Zdecydowałam się na pierwszy wariant na drugim poziomie i mój pierwszy w życiu udany biszkopt.
Pozdrawiam Anna
Bardzo się cieszę. Piekę na drugiej półce od dołu, z funkcją góra – dół, dopisuję:)
A. I nie możesz być beztalenciem skoro wyszedł CI biszkopt bez proszku do pieczenia:)
Przepis rewelacyjny. biszkopt smaczny!!!
Czy biszkopt chłodzimy z otwartym piekarnikiem, uchylonym czy całkowicie zamkniętym?
Zawsze mam problem z chłodzeniem ciast, po wypieczeniu 🙁
Rzuć, włóż z powrotem i zostaw w zamkniętym lub leciutko uchylonym.
A jak z proporcjami na duza prostokatna blache?
A jaką dużą?
Bardzo fajny przepis tylko boję się że jeśli biszkopt będzie stał w nagrzanym piekarniku to za mocno się spiecze. Proszę o szybką odpowiedź ponieważ za 3 dni robię tort i chciałabym się upewnić. Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam 🙂
🙂 Robię od lat. Nie spieka się 🙂
Super! Tylko z tym rzucaniem musze uwazac. Moja tortownica ma szklane dno…
Zabuell
Rzuć na koc albo złożony ręcznik.
Czy to ciasto wypadnie z foremki czy
nie ? Czy ma opasc dnem na podłoże?
Pozdrawiam.
ma opaść dnem na podłoże, wyjmujesz z piekarnika i tak jak trzymasz puszczasz. Góra na górze, dół na dole:)
Rewelacja!!! Po raz pierwszy rzuciłam ciastem i wyszło super.
Nie jestem przekonana do tego przepisu, biszkopt wyszedł twardy i wg nie wyrósł, nie wiem co zrobiłam nie tak na początku wszystko szło dobrze, może za długo mieszałam…kiedy zaczęłam dodawać mąkę przestała mi się podobać konsystencja..i od razu wiedziałam, że nie wyjdzie, chyba jednak wrócę do swojego starego sprawdzonego przepisu…
Dodawaj mąkę po łyżce, sypanej przez sitko. Po wmieszaniu jednej dopiero dawaj następną. Piana wtedy nie opadnie. Dobry biszkopt bez proszku nie rośnie.albo rośnie niewiele rzecz w tym by nie opadł.
Super przepis 🙂 Polecam i pozdrawiam 🙂
Hej, polecam ten przepis, robię według niego już kolejny biszkopt i wychodzi wspaniały, dziękuję 😀
bardzo dziękuję za świetne rady,do tej pory piekłam czasem biszkopt ale efekty były różne a za Pani radami wyszedł genialny ;-)….jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Bardzo się cieszę:)
Ja jutro zamierzam piec biszkopt na tort urodzinowy dla męża �� spróbuję wg Pani przepisu. Sporo cennych uwag więc musi się udać ��
To czekamy na relację:)
Witam dziekuje za ten przepis jeszcze nigdy nie wyszedl mi tak wysoki piekny pulchny biszkopt dziekuje pozdrawiam Fragglek 🙂
Bardzo się cieszę, pozdrawiam:)
ja mialam gleboki uraz do biszkoptow po tym jak na moja 18stke upieklysmy z mama ich 7 i zaden nie wyszedl…to bylo 20 lat temu i odtad nidgy nawet raz nie sprobowalam…az do teraz gdy moja corcia zazyczyla sobie torta z okazji nowego roku. Znalazlam ten blog i to bylo jak dar z nieba:) Biszkopt wyszedl w-p-a-n-i-a-l-e!:))) mala rzecz a cieszy!:) serdecznie dziekuje! I wszystkiego najslodszego w Nowym Roku!:)
O. Świetnie! Gratuluję:) Szablon bloga wrzucił mi nieco komentarzy do spamu, i niektóre teraz dopiero znalazłam:)
Upiekłam dzis biszkopt ale po wystudzeniu w srodku sie pokruszyl i rozwalil jak go przecielam
Najlepiej kroić go następnego dnia, albo przynajmniej po dobrych kilku godzinach od ostygnięcia. Bardzo ostrym nożem, bo jest delikatny. Są też specjalne, metalowe struny do cięcia, trzeba nabrać wprawy.
Nastepnym razem tak zrobie.ale biszkopt wyszedł super.pozdrawiam
Pozdrawiam również:)
Upiekłam biszkopt zgodnie z Twoimi wskazówkami i UDAŁ SIĘ!!! Piękny, bardzo dziękuję. Pozwolę sobie troszkę u Ciebie "zamieszkać" bardzo tu ładnie i smacznie. Pozdrawiam. Iwa
Bardzo się cieszę:) Zapraszam! Pozdrowionka
bez proszku do pieczenia nie może być biszkoptu!!!!
Masz rację. Każdy ma inny smak, gust…Ja różnie robię i zawsze wychodzi ładny;-)
Nie wiem jak to robisz, ze ten biszkopt rosnie "Malo lub wcale" mój wystrzelił w gore bardzo, pękł w jednym miejscu ale wygląda pysznie! Opadl troszkę ale nadal wystaje poza blachę? pierwszy raz bez proszku wow… Jest inny faktycznie-bardziej zwarty i twardszy od tego z proszkiem. Super przepis?
jeśli pękł, troszkę mu za ciepło, można mu odrobinę zmniejszyć temperaturę. Bardzo się cieszę, że się udał:)
Nie wierzyłam, że mi wyjdzie. A jednak, wyrósł ślicznie, wyśmienity. Dziękuję Za przepis!!
Pozdrowionka!
Mam piekarnik elektryczną z termoobiegiem. Ma ona funkcje: dwie grzałki równo nagrzane lub dolna mocniej, górna mniej nagrzana oraz funkcję termoobiegu. Jak ustawić piekarnik, żeby biszkopt się udał. Według mnie termoobieg, bo wtedy temperatura się równo rozprowadza. Będę wdzięczna za rady.
Monika
Górna i dolna jednakowo nagrzane. Termoobieg może być, temperaturę można zmniejszyć wtedy o 10 st.
Piekę na termoobiegu 170 35 min i zaczęły wychodzić idealnie.
Witam, a jakie proporcje na tortownicę 18 cm?Z góry dziękuję za odpowiedź, Ania
3/4 szklanki mąki pszennej, 1/5 ziemniaczanej, 4 jajka, pół szklanki cukru.
Dzien dobry, zrobilam wg tego przepisu pierwszy w zyciu biszkopt i poza tym, ze spodziewalam sie, ze wyrosnie pieknie 🙂 to nie spodziewałam sie, ze w smaku bedzie tak mocno czuc jajka…? dlaczego, co za blad popelniłam????
Nie popełniłaś błędu. To ciasto z jajek, mąki i cukru, zatem będzie je czuć jajkami, cukrem i mąką. Dziś dałam wpis o tym jak kupować jajka.Może wystarczy zmienić rodzaj kupowanych. Spróbuj. http://niebonatalerzu.blogspot.com/2016/03/jajka-faszerowane-szpinakiem-i-serem.html
Witam, ostatnio dolaczylam do grona alergikow i bardzo zaciekawil mnie przepis bez proszku do pieczenia. Blog jest tak smacznie prowadzony ze najadam sie samymi zdjeciami 🙂
niestety nie posiadam tortownicy tylko blaszke o wymiarach mniej wiecej 24×36 czy moglabym poprosic o rade jak bardzo trzeba zmodyfikowac przepis? Pozdrawiam 🙂
Bardzo się cieszę:)
Warto zainwestować w zakup, przyda się na różne okoliczności, zwykła forma to ok. 10-15 zł. Przy dużej blaszce zrobiłabym mniej więcej z półtorej porcji.
Witam:) właśnie robięDiękuję za przepis:)Pozdrawiam serdecznie
Witam, robiłam biszkopt z tego przepisu i muszę powiezdieć – mega 🙂 Super wyrósł, nic nie opadł i był wieeelki 😀 Ale odradzam go osobom bez cierpliwości – mieszanie zajęło mi dużo czasu, ale wysiłek i nerwy zostały wynagrodzone w postaci przepięknego biszkoptu 🙂
Bardzo się cieszę:)Nastawienie jest ważne. Z przyjemnością należy bawić się w spokojne mieszanie 🙂
a na 16cm jakie proporcje jak chodzi o biszkopt :)?
4 jajka, nieco więcej niż pól szklanki mąki pszennej i 1/4 szklanki ziemniaczanej,1/4 szklanki cukru.
1/5 ziemniaczanej, poprawka.
Super 🙂 Bardzo dziękuję 🙂
Właśnie się piecze jutro,tzn dziś ,urodzinki jak nie wyjdzie to grozi nam Sowa(mój mąż jest fanem):(
hej 😉 Mamy pytanko, czy moge upiec piszkopt na 3-4 dni przed przełożeniem? Nie mam zbytnio czasu a chce to zrobic tak żeby nie zdradzić niespodzianki tacie .
Jeśli musisz, zrób dwa dni wcześniej. Biszkopt się starzeje i wysycha. Potem rzecz jasna się go nasącza, ale jednak świeższy smakuje lepiej.
Dziękuje za odpowiedź 😉
witam właśnie upiekłam biszkopt według przepisu na większa tortownicę robiłam wszystko dokładnie jak w przepisie wyszedł rewelacyjny , dziękuję
witam, czy piekarnik ma byc z termoobiegiem? czy bez? Dziekuje 🙂
Lepiej bez, chyba że pospiech potrzebny. Termoobieg nieco wysusza.
Biszkopt wyrósł pięknie i to ponad 2 cm ponad blaszkę. Nie opadł, był wilgotny, mięciutki i puchaty i pięknie przyjął poncz. Mama i babcia (która już w sumie nie pamięta jak to dawniej piekła bez proszku ?) były w szoku jak to bez proszku do pieczenia?! Pozdrawiam i dziękuję za przepis! ?
Oj super!