Steki z kalafiora
Steki z kalafiora – prosta, niezbyt kaloryczna i pyszna rzecz na obiad czy kolację. By z tymi kaloriami było jak napisałam, nie należy przesadzać z ilością sera. Kto może sobie pozwolić, niech hula, jednak osoby na diecie – ostrożnie. Taki ser to potrafi …:)
Pominąwszy serową posypkę mamy tu niskoglikemiczne danie, a i glutenu brak.
Steki z kalafiora można zrobić na patelni lub w piekarniku. Jest możliwym zamiana i zastępstwo przypraw według własnego uznania.
Kto nie jest twórcą, może wykorzystać gotową mieszankę “do grilla”.
Są świetne do podania z ryżem, do którego wrzucam przesmażone krótko pomidorki z białą, krojoną częścią pora.
Taki komplet sprawdzi się w każdej wegetariańskiej okoliczności, ileż to razy pytano mnie, co przygotować na obiad, kiedy w domu wege goście:) Steki z kalafiora są pyszne i żeby była jasność – ze smakiem zajadają je również tradycyjni zjadacze mięsa.
Większą, obiadową ilość piekę z termoobiegiem, by móc ułożyć warzywa na dwóch półkach piekarnika. Należy obserwować, czy aby któraś porcja się zbytnio nie rumieni i nie trzeba jej okryć arkuszem papieru do pieczenia.
Na patelni – podsmażam steki na średnim ogniu do zrumienienia, daję na dno odrobinę wody, zmniejszam ogień i przykrywam wszystko pokrywką.
Zobacz też przepis na pieczony kalafior w całości
Steki z kalafiora – składniki:
- 1 duży lub 2 małe kalafiory
marynata:
- 5 łyżek oleju roślinnego lub oliwy
- 1 łyżka mąki migdałowej
- łyżeczka słodkiej papryki (najlepiej wędzonej)
- szczypta lub więcej chilli (ilość wg uznania)
- 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę lub łyżeczka suszonego
- 1 łyżeczka oregano
- łyżeczka soli
- duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu
ew. kilka plastrów żółtego sera, ok. 150g startego, żółtego sera lub 2-3 łyżki startego parmezanu.
Steki z kalafiora – przepis:
Blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni z funkcją góra dół. Jeśli mamy dwie blaszki – do 170 stopni z termoobiegiem.
Kalafiora umyć, pozbawić liści i pociąć na plastry grube na ok 2 cm.
Składniki marynaty wymieszać. Posmarować plastry z obu stron.
Ułożyć na blaszce z papierem.
Piec ok. 20 minut.
Wysunąć blaszkę z pieca i na każdym steku ułożyć plaster sera lub posypać go startym parmezanem.
Piec jeszcze 5 minut, do stopienia sera.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Co można dodać zamiast mąki migdałowej? W ogóle po co się ją dodaje?