Ciasteczka z bananem i czekoladą
Ciasteczka z bananem i czekoladą – miękkie, delikatne, dość puszyste, pięknie pachnące. Dla właścicieli malaksera przepis brzmi – zmieszaj składniki. Ci którzy owego urządzenia nie posiadają, lepiej by zmiksowali najpierw masło na kremową masę i dodali po kolei resztę.
Ciasto jest miękkie, da się nałożyć łyżką na wyłożony na blaszkę papier. Czas pieczenia – 7-8 minut z funkcją termoobieg lub 10 minut bez. W tym przypadku – lepiej termoobieg.
Ciasteczka wydają się nie upieczone, jednak w trakcie stygnięcia zesztywnieją i dadzą się wziąć w żądną łakoci łapkę.
Do ich przygotowania nada się banan w czarne kropki lub nawet z całkowicie poczerniałą skórką. Im bardziej przejrzały, tym lepiej.
Kto nie ma czasem takich w domu:)
Jeśli chodzi o cukier, w przepisie zamieściłam muscovado i trzcinowy jasny. Nadają wypiekowi specyficznego, karmelowego smaku, jednak kiedy nie ma się takich na stanie, nada się i zwykły biały cukier oraz ksylitol i erytrol.
W przepisie nie ma jajek, godnie zastępuje je banan. Jeśli użyjemy mieszanki mąk bezglutenowych, nada się dla osób z nietolerancją owego.
zobacz też przepis na ciasteczka owsiane z czekoladą
Ciasteczka z bananem i czekoladą – składniki (na ok. 20 ciastek):
- 120g miękkiego masła (bez dodatku oleju)
- duży, najlepiej bardzo dojrzały banan
- 2 łyżki ciemnego cukru muscovado
- 80g cukru trzcinowego/ksylitolu/erytrolu/zwykłego, białego – można dać mniej
- łyżeczka ekstraktu z wanilii lub łyżka cukru waniliowego
- 220g mąki pszennej lub mieszanki mąk bezglutenowych “do ciasta”
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 50-70 g posiekanej w kostkę mlecznej/gorzkiej czekolady, ew. siekanych migdałów/orzechów
Ciasteczka z bananem i czekoladą – przepis:
Dużą blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik ustawić na 180 stopni.
Miękkie masło zmiksować na puszystą masę (ok. 2 minuty), dodać cukry, zmiksować do połączenia (ok. minutę)
Banana pokroić, rozgnieść widelcem, dodać do masy, wymieszać.
Dodać wanilię, mąkę, sodę, sól, zmiksować. Ciasto będzie mieć miękką, kleistą konsystencję.
Porcje ciasta układać w odstępach na papierze przy pomocy łyżki. Rozpłyną się w pieczeniu.
Wierzch każdej porcji posypać pokrojoną w kostkę czekoladą.
Wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika z funkcją termoobieg na 7-8 minut. Z funkcją góra – dół na 10 min.
Powinny lekko się zrumienić, choć są miękkie i wyglądają na nieupieczone. Zesztywnieją podczas stygnięcia.
Wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
POSTAW MI KAWĘ
Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę.
Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów! Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda:)