Spaghetti z bazylią, orzeszkami i parmezanem
Spaghetti z bazylią, orzeszkami i parmezanem czyli z bazyliowym pesto – przepyszność, niech Was nie zwiedzie krótka lista składników. Kuchnia włoska słynie z prostoty, z genialnego połączenia zaledwie kilku produktów, które na talerzu stają się feerią smaku. Piętnaście minut wystarczy by na stół wjechało danie jak z najlepszej restauracji.
Smakuje wyśmienicie bez mięsa, jednakowoż wiem, że niektórzy żyć bez niego niego nie dają rady i obiad bez niego się nie liczy. Znam te historie z własnej kuchni. Na osobnej patelni podsmażam na chrupko boczek (idealnie jeśli uda mi się kupić trochę włoskiej pancetty) dobrą kiełbasę, szynkę lub pierś z kurczaka. Okruchami podsmażonego mięsiwa kto chce posypuje danie i sprawa z mięsem/bez mięsa jest załatwiona, rodzinne spory zażegnane:)
Makaron spaghetti rzecz jasna wymieniać można na inne, dowolne makaronowe kształty, wedle upodobania.
Proste, bardzo smaczne i błyskawiczne w przygotowaniu. Orzeszki pinii w przepisie można podmieniać na orzechy włoskie, laskowe, pestki dyni lub słonecznika. Podobnie jest z zieleniną – bazylię zastąpimy szpinakiem lub natką pietruszki. Zamiast parmezanu nada się każdy twardy, długodojrzewający ser – pecorino, bursztyn, grana padano. Miłego mieszania:)
Spaghetti z bazylią, orzeszkami pinii i parmezanem – składniki (dla 4 osób) :
- 300 g makaronu spaghetti
- doniczka bazylii
- 2-3 ząbki czosnku
- 3 łyżki orzechów pinii (ok. 30 – 40g)
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 20 g tartego parmezanu
- 80 ml oliwy extra vergine
- sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
- ew. 100 g włoskiego boczku pancetta lub zamienników – przeczytaj wstęp do wpisu:)
Spaghetti z bazylią, orzeszkami i parmezanem ( przepis) :
Makaron ugotować w osolonej łyżeczką soli wodzie według przepisu na opakowaniu, dbając by był raczej twardszy (al dente) niż odrobinę za długo gotowany. Odcedzić pozostawiając pół szklanki wody z gotowania.
Orzeszki podprażyć na suchej patelni aż nabiorą lekko złotego koloru. Przełożyć na talerzyk.
Jeśli używamy mięsa – pokroić je w kostkę lub cienkie plasterki i na małym ogniu smażyć kilka minut wytapiając tłuszcz.
Czosnek, bazylię z łodyżkami (kilka listków zachować do dekoracji), starty parmezan, sok z cytryny, 2 łyżki orzeszków i oliwę zblendować na jednolitą pastę – pesto.
Do garnka w którym gotował się makaron włożyć ponownie ten ugotowany i odcedzony, zblendowaną pastę pesto i wlać pozostawione wcześniej pół szklanki wody z jego gotowania. Wymieszać, ew. doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Przekładać na talerze, posypać podprażonymi orzeszkami, ew. podsmażoną pancettą lub zamiennikiem, udekorować listkami bazylii.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Spróbowaliśmy – bardzo smaczne!!! Warte spróbowania!