Paprykarz domowy
Paprykarz domowy – bardzo dobra pasta z ryby i ryżu, w pomidorowym sosie, idealna ze świeżą kromką z masłem. Łza w oku kręci mi się na wspomnienie latania z puszkami paprykarzu po górach. Nie był to ciężar byle jaki, noszony w plecaku ze stelażem albo bez. Odrętwiałe ramiona i marzenie, że kiedyś, za kilka godzin, będzie można to ustrojstwo porzucić. Noszony w towarzystwie bochenka chleba, bo mama jakoś wolała wetknąć ten chleb niż dać na niego 2 złote. Zresztą znalezienie sklepu to nie była taka oczywista sprawa. Kasy w kieszeniach miałam tyle co na bilet i kiepski nocleg w schronisku bez prądu albo na polu namiotowym. Namiot też nosiliśmy na plecach, a co. I butlę z gazem, by kubek parzył w dłonie przy kolacji 🙂 Żyło się a jakże z wysiłkiem ale kolorowo. A teraz paprykarz w zupełnie innej jakości, w domowym, luksusowym zaciszu i kapciach, można sobie przekąsić oglądając stare zdjęcia. A w góry pojechać na luzie, obiad zjeść wszędzie, kupić świeżuśki chleb w sklepie. Mamy luksus!
Paprykarz domowy – składniki:
- 2 puszki tuńczyka w sosie własnym lub w oleju (mogą być też szprotki czy inna ryba z puszki lub usmażona)
- 50 g ryżu
- duża cebula
- marchewka
- ew. mała, świeża, słodka papryka papryka i mała ostra papryczka
- łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- chili (szczypta lub nieco więcej)
- 1/4 łyżeczki soli, szczypta świeżo zmielonego pieprzu, 1/4 łyżeczki cukru
- 1 1/2 łyżki koncentratu pomidorowego
- dwie łyżki siekanej natki pietruszki
- dwie łyżki oleju do smażenia
Paprykarz domowy – przepis
Ryż zalać wodą i ugotować do miękkości w lekko osolonej wodzie (przepis)
Cebulę pokroić w kostkę, marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, paprykę pokroić w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać dwie łyżki oleju, wsypać cebulę i smażyć mieszając do lekkiego zrumienienia. Dodać marchewkę i paprykę i przyprawy, wymieszać, smażyć 2-3 minuty, dodać koncentrat pomidorowy, ponownie wymieszać. Zalać szklanką wody. Przykryć patelnię pokrywką i dusić wszystko ok. 10 minut.
Rybę przełożyć do miski, rozgnieść widelcem. Dodać warzywa i ryż, wymieszać. Sprawdzić czy jest wystarczająco słona, ew. dosolić. Pastę podawać posypaną natką pietruszki, szczypiorkiem lub kolendrą.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Robiłyśmy kiedyś odmowy paprykarz i naprawdę wyszedł pyszny 🙂
Paprykarz wychodzi przepyszny. Jest to przepis który powtarzam co jakiś czas. Wszystkim domownikom smakuje jako jedna z obcji na śniadanie. Serdecznie polecam.