Pasztet warzywny z cukinią, papryką i pieczarkami
Pasztet warzywny – idealny do smarowania pieczywa, do wyjadania ze słoika lub pudełka jeśli zabierzemy go do pracy lub na uczelnię. Zdrowy i mimo że bezmięsny, jednak bardzo smaczny i odżywczy na tyle by nie martwić się o prawidłowo zbilansowany posiłek.
W polskiej kuchni używamy dużo mięsa. To pokłosie niedostatków poprzednich pokoleń kiedy jadło się je od święta bo zwyczajnie nie było nas na nie stać lub było niedostępne. W dzisiejszym świecie zachodniego dostatku na śniadanie zajadamy jajecznicę z kiełbasą, na obiad kotlety, a na kolację kanapki z wędliną. W ten sposób rzucamy niezłe wyzwanie układowi trawiennemu, nie jest lekko ani tym bardziej zdrowo.
Pasztet warzywny ma dobry skład, z kaszą jaglaną, orzechami i jajkiem. Z proporcji podanych w przepisie wychodzi spora keksówka pełna aromatycznego smarowidła. Zdarza się, że upieczona masa po upieczeniu ma trudność z trzymaniem formy. Zależy to od sposobu ugotowania kaszy oraz odciśnięcia wody w cukinii. Nie przejmuję się tym zbytnio, pasztet staje się smarowny jak pasta a jest tak samo pyszny. Wspomniane dodatki – papryka i pieczarki to propozycja. Można podmienić je na żurawinę, suszoną śliwkę czy suszone pomidory. Za każdym razem uzyskamy inny efekt smakowy. Pasztet jest doskonały z chrzanem, kiszonym ogórkiem, karmelizowaną cebulą, musztardą czy majonezem.
pasztet warzywny z cukinią, papryką i pieczarkami – składniki (na keksówkę ok. 12x30cm):
- 3/4 szklanki kaszy jaglanej (140 g – ilość przed ugotowaniem)
- duża łyżka stopionego masła
- cukinia (ok. 500 g)
- 2 marchewki
- korzeń pietruszki
- duża cebula
- duża, czerwona papryka
- 250 g pieczarek
- 3 ząbki czosnku
- dwie, trzy łyżki natki pietruszki
- 4 łyżki kaszy manny
- 4 łyżki drobno posiekanych orzechów włoskich lub laskowych
- 2 jajka
- łyżeczka soli, dwie łyżeczki oregano, pół łyżeczki pieprzu, łyżeczka czerwonej papryki, ok.1/4 łyżeczki ostrej papryki mielonej, łyżeczka tymianku, pół łyżeczki lubczyku, duża szczypta gałki muszkatołowej, ew. pół łyżeczki kurkumy
tarta bułka i masło do wysmarowania formy
pasztet warzywny z cukinią, papryką i pieczarkami – przepis
Kaszę jaglaną przepłukać wrzątkiem na sicie lub w garnku, odlać wodę, zalać wrzątkiem ok. 2 cm powyżej powierzchni kaszy. Dodać pół łyżeczki soli i gotować na małym ogniu ok. 15 -20 minut. W razie potrzeby podlewać nieco wodą, by się nie przypaliła.
Pieczarki pokroić w plastry i podsmażyć na mocno rozgrzanej na patelni łyżeczce masła. Odstawić.
Piekarnik ustawić na 180 stopni. Formę wysmarować masłem i posypać tartą bułką.
Cukinię zetrzeć na grubej tarce, posolić 1/2 łyżeczki soli, wymieszać i pozostawić na 20- 30 minut by puściła sok. Mocno odcisnąć, sok wylać.
Do większej miski włożyć startą na dużych oczkach marchewkę, pietruszkę i cebulę (cebulę można też drobno pokroić), dodać pokrojoną w kostkę paprykę, podsmażone pieczarki (część zostawić do dekoracji), odciśniętą cukinię i rozgniecione ząbki czosnku. Wsypać kaszę mannę, siekane orzechy, wbić dwa jajka, wlać masło, dodać przyprawy. Masę wymieszać i przełożyć do nasmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką lub siekanymi orzechami formy. wyrównać powierzchnię. Wierzch posypać łyżką tartej bułki. Piec 60 – 80 minut do zrumienienia powierzchni. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Apetycznie wygląda 🙂
Wkrótce wypróbuję przepis …
O mniam i te pieczarki na górze <3
Uwielbiam ten pasztet <3
I ja:)
Wyglada zachecajaco bo apetycznie
Najlepszy pasztet jaki zrobilam! Nie do pobicia od trzech miesiecy mniam 🙂
Super, bardzo się cieszę:)
Jestem kompletnie nowy na tym polu i zaorało mnie słowo: “Kaszę…” z pierwszego zdania przepisu, w składnikach są dwie, więc którą z nich? Gdyby było przez -e na końcu miałbym jasność, a tak? Wybrałem jaglaną “na chłopski rozum” osobno zrobiłem mannę i zmieszałem – czy dobrze? Nie wiem. Na pewno nie pasują mi tutaj także słowa “wsypać kaszę”, ponieważ powstała breja raczej jest mało “sypka”. Co sknociłem? Reszta spoko. Zobaczymy jak wyjmę z piekarnika 😉
Masz rację, było niejasno. Dopisałam. Dobrze zrobiłeś. Breja jest jak najbardziej ok, wiąże w konsystencję smarownego pasztetu po upieczeniu.