Yum Yums zakręcone pączki z Anglii
Yum Yums zakręcone pączki niepączki- ciastka, sprzedawane w angielskich budkach ze słodyczami czy marketach to krzyżówka croissanta z pączkiem. Są chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku, a naszego pączusia przypominają nieco kolorem i sposobem smażenia. Technika wykonywania ciasta jest już zupełnie inna. Ciasta się nie zagniata! Mąkę miesza się łyżką ze startym na wiórki zamrożonym masłem, zbiera delikatnie w kulę, chłodzi a potem rozwałkowuje i składa. Rozwałkowuje i składa, i znów. Ten sposób tworzenia lekko listkowanego, napompowanego powietrzem ciasta nazywa się laminacją. Nic takiego, ale smażyć pączki yum yums z laminowanego ciasta – jest się czym pochwalić 🙂 Mam koleżankę, która uwielbia obcojęzyczne, najlepiej trudno i egzotycznie brzmiące nazwy. Używa ich niby niedbale, od niechcenia, pobrzmiewa w nich – “my światowcy, ludzie wyjątkowo obyci żyjemy w takim właśnie świecie, gdzie jada się i robi takie właśnie rzeczy”. Zatem pączek Yum Yums z laminowanego ciasta poleca się do robienia pysznego wrażenia:)
Yum yums – pączki z Anglii idealnie wkręcają się w nasz karnawał, zwykłego polskiego ulubieńca nie wyprą z rynku na pewno, ale są ciekawą w smaku alternatywą do próbowania i odkrywania nowego.
Yum Yums – zakręcone pączki – składniki ( na ok. 20 – 25 sztuk):
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 14 g suchych drożdży
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki cukru
- 100 g zamrożonego lub bardzo zimnego masła
- jajko
- szklanka ciepłej, niegorącej wody
1 l oleju do smażenia
na lukier:
szklanka cukru pudru, dwie, trzy łyżki soku z cytryny, skórka otarta z cytryny (żółta część)
Yum Yums – zakręcone pączki – przepis
Do dużej miski wsypać mąkę, drożdże, sól i cukier. Zimne masło skroić w cienkie plasterki – wiórki do wrzucić do miski. Delikatnie, przy pomocy łyżki wymieszać wszystko tak by masło oprószyło się mąką.
Jajko wybić do dużego kubka lub miseczki i roztrzepać z wodą. Wlać razem do miski z mąką i wymieszać łyżką tworząc kulę, nie zagniatać. Ciasto nie ma być jednolite i gładkie, masło powinno pozostać w kawałkach. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. godzinę.
Na mocno podsypanym blacie delikatnie bez dużego nacisku rozwałkować ciasto na prostokąt grubości ok. 0,5 cm. Krótsze brzegi złożyć do środka, a potem całość na pół.
Posypać nieco mąką, ponownie rozwałkować złożone ciasto na prostokąt i powtórzyć czynność składania. Rozwałkować.
I jeszcze raz poskładać.
Po ostatnim złożeniu ciasta okryć je folią i włożyć je do lodówki na 30 minut.
Na podsypanym mąką blacie rozwałkować ciasto na grubość 0,5 cm.
Pociąć na paski ok. 3x 12 cm. Każdy pasek naciąć prawie do końca zostawiając nierozcięte 0,5 cm. Kręcić obie części paska jak sznurek, mocno skleić brzegi. Gdyby wyszły długie, można je przekrawać na dwie krótsze sztuki, pamiętając o sklejaniu brzegów, by nie rozplotły się w smażeniu.
Układać pączki na podsypanym mąką blacie lub dużych deskach do krojenia, w odstępach bo urosną. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 45 minut.
Rozgrzać olej do 170 – 175 stopni. Wyrośnięte pączki smażyć po obu stronach na złoty kolor. Wykładać na papierowe ręczniki dla odsączenia z nadmiaru tłuszczu.
Cukier puder zmieszać dobrze łyżką z sokiem z cytryny i żółtą, otartą częścią skórki. Polać pączki przy pomocy łyżeczki. Można udekorować smażoną skórką pomarańczy.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
fajna propozycja
Uwielbiam yum yums’y. Mieszkam w Anglii i to wlasnie one bardziej przypominaja mi w smaku polskie paczki, niz to co Anglicy uwazaja za paczki (doughnuts)