Ciasto Fale Dunaju z jabłkami
Stareńki przepis na ciasto Fale Dunaju z jabłkami – bardzo popularny za czasów naszych mam. Dwukolorowe ciasto – jasne i kakaowe, połówki lub ćwiartki jabłek albo brzoskwiń, czasem wiśnie czy śliwki i budyniowy krem. Proste w wykonaniu, niby nic szczególnego ale do popołudniowej kawy i na gości powitanie – jak znalazł.
Jeśli ktoś lubi bardzo wilgotne ciasta, przed nałożeniem kremu może nasączyć je wodą z cukrem i sokiem z cytryny. Ja lubię i nasączam ale – wedle uznania. Często widuję to ciasto z polewą czekoladową, tym razem starłam czekoladę na wiórki przy pomocy nożyka do warzyw.
ciasto Fale Dunaju – składniki (na formę ok. 30×25 cm lub tortownicę 28 cm) :
– 200 g miękkiego masła
– 190 g cukru (3/4 szklanki)
– 6 jajek
– 300 g mąki pszennej ( najlepiej tortowej )
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 łyżki mleka
– 2 łyżki kakao
– ok. 1kg jabłek (najlepiej małych)
na krem:
– 0,5 l mleka
– 3 i pół łyżki cukru
– 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
– łyżka mąki pszennej
– żółtko
– 180 g masła
– 50 g gorzkiej lub mlecznej czekolady startej na wiórki lub polewa – przepisy
ciasto Fale Dunaju – przepis
Formę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i posypać tartą bułką.
Piekarnik nastawić na 180 stopni.
Masło pokroić w kostkę, przełożyć do miski i utrzeć z cukrem. Żółtka oddzielić od białek.
Ucierając dalej masło, dodawać do masy po jednym żółtku.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać do maślanej masy, wlać mleko i dobrze wymieszać mikserem. Ciasto podzielić na dwie części.
Do jednej dodać 2/3 piany, delikatnie wymieszać. Do drugiej wsypać kakao i resztę piany, wymieszać.
Jasne ciasto wylać na dno blaszki. Ciemne wyłożyć delikatnie na jasne, najlepiej przy pomocy łyżki tak, by warstwy się nie przemieszały. Jabłka obrać, pokroić na połówki, wydrążyć środek i wcisnąć wypukłą
częścią w ciasto.
Wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika. Piec ok. 45-50 minut aż patyczek wyjęty z ciasta nie będzie nim oklejony. Po ostudzeniu ciasto można skropić wodą z cytryna i cukrem (ok. 1/2 szklanki).
Połowę mleka zagotować, pozostałą część wymieszać ze skrobią, mąką i żółtkiem.
Zawiesinę wlać do gotującego się mleka i energicznie wszystko mieszać aż powstanie gęsty budyń. CAŁKOWICIE go ostudzić, gorący rozpuszcza masło i krem się może zwarzyć.
Masło utrzeć na puch, podczas ucierania dodawać po łyżce budyniu aż wszystko połączy się w jednolity krem. Wyłożyć go na ostudzone ciasto wierzch posypać wiórkami czekolady lub polać polewą.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
rewelacyjnie musi smakować 😉
Ciasto znane i lubiane, troszkę zapomniane, pora je upiec, pozdrawiam i życzę miłego dnia, smaczne te fotki 😉
Wzajemności:)
Wygląda mega apetycznie:) Dzięki za przypomnienie, bo to godne uwagi ciasto.
Pięknie wygląda, ?
Nie polecam nikomu ! ciasto robione wedlug przepisu, a nie da sie tego jesc . !!!!