Ciasto z kremem i truskawkami. Bardzo dobre ciasto truskawkowe
Bardzo efektownie wyglądające, wszystkim smakujące ciasto z kremem i truskawkami. Nietrudne w przygotowaniu. W zależności od sezonu może zmieniać smaki na wiśniowy, malinowy czy brzoskwiniowy. Dodałam pokruszoną chałwę. Pycha!
Trzeba upiec płaski biszkopt jak na roladę. To naprawdę łatwe. Przeciąć go na dwie nierówne części. Jednym kawałkiem wyłożyć foremkę, napełnić kremem. Drugim – mniejszym, przykryć wszystko jak pokrywką. Bardzo to było przyjemne składanie. Potem tylko należy schłodzić, kroić i zajadać w dobrym towarzystwie 🙂
składniki ( na formę półokrągłą keksówkę ok. 10 x 30 cm)
ciasto biszkoptowe
wszystkie składniki powinny mieć jednakową, pokojową temperaturę
– 6 jajek
– 1/2 szklanki cukru
– 3/4 szklanki mąki pszennej (najlepiej tortowej)
– dwie łyżki skrobi ziemniaczanej
– ew. łyżka kakao ( można pominąć)
krem do wypełnienia:
– 400 ml waniliowego serka homogenizowanego
– 200 ml słodkiej, schłodzonej śmietanki
– 3 łyżki cukru
– 30 dag truskawek
– 4 pełne łyżeczki żelatyny
– wiórki kokosowe lub płatki migdałów do wyłożenia formy,
– trochę masła do wysmarowania blaszki
– kilkanaście truskawek do dekoracji
– ok. 15 dag chałwy( kto nie lubi – pomija)
Piekarnik ustawić na 160 st. Dużą blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Oddzielić żółtka od białek, białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Kiedy już będą sztywne, dalej ubijać, dodając po łyżce cukier. Odłożyć mikser i łyżką, delikatnie, by piana nie opadła, wmieszać po jednym żółtku. Następnie wsiewać przez sitko, porcjami (nie na raz) mąkę i skrobię. Po każdej wsianej porcji delikatnie wmieszać ją łyżką. Jeśli chcemy uzyskać ozdobne mazy jak na zdjęciu poniżej, należy dwie łyżki masy odłożyć i wymieszać delikatnie z łyżką kakao. Powstałą jasną masę rozprowadzić możliwie równą warstwą na papierze do pieczenia. Postawić 6 kropek z masy kakaowej i rozprowadzić je patyczkiem do szaszłyka w coś w rodzaju gwiazdki. Wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika i piec ok. 20 – 30 minut.
W czasie pieczenia przygotować krem.
Truskawki zblendować na mus.Żelatynę rozpuścić w możliwie najmniejszej ilości gorącej wody( ok. 1/5 szklanki), dobrze wymieszać, lekko przestudzić. Śmietankę ubić. Kiedy będzie sztywnieć, dodawać po łyżce cukier. Serek waniliowy przełożyć do większej miski. Wymieszać z truskawkowym musem. Dwie łyżki tej masy wymieszać z rozpuszczoną żelatyną. Wlać cienką strużką do całości, ubijając wszystko łopatkami miksera. Na końcu wmieszać łyżką ubitą z cukrem śmietankę.
Formę – keksówkę wysmarować lekko masłem i wysypać wiórkami kokosowymi lub płatkami migdałów. Ułatwi to później wyjęcie ciasta z formy.
Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika, wyłożyć na blat papierem do góry. Papier zdjąć. Dopasować wielkość biszkoptu, krojąc nożem ( użyłam noża do pizzy). Musi powstać część, którą trzeba wyłożyć formę i “pokrywka”. Będzie to mniej więcej 2/3 i 1/3 części blatu biszkoptowego. Brzegi okroić. Można lekko, przy pomocy łyżki lub pędzelka nasączyć biszkopt szklanką osłodzonej wody z cytryną. To wtedy, jeśli lubi się mocno wilgotne ciasta.
Napełnić kremem wnętrze formy z biszkoptem, włożyć truskawki i ewentualnie posypać całość pokruszoną chałwą. Przykryć mniejszą częścią ciasta, lekko docisnąć ręką. Zawinąć w folię i odstawić na kilka godzin ( minimum 3) do schłodzenia w lodówce. Po zastygnięciu kremu, przykryć formę dużą deską do krojenia lub półmiskiem i odwrócić ciasto do góry nogami. W razie konieczności podważyć nożem by łatwiej wyszło z blaszki.
inspiracja tu.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
wygląda obłędnie, a jak musi smakować!;)
super, muszę zrobić
Prezentuje się smakowicie 😀
Tak wygląda obłędnie i skomplikowanie dla takiego laika jak ja 🙂
musi smakować obłędnie – bo tak wygląda 🙂
ah pyszności!
Fajne! Poproszę kawałeczek! 🙂
Faktycznie, ze zdjęciami krok po kroku istotnie nie wydaje się to takie trudne 🙂
Bardzo apetyczne:)
Wygląda obłędnie, zjadłabym w mgnieniu oka!
To faktycznie niebo na talerzu ;)) Pysznie się prezentuje!
wygląda rewelacyjnie!! Zapewne i tak tez smakuje, mniam! 🙂
Hej, już od dluzszego czasu sledze Twojego bloga, jednak dopiero teraz postanowilem zaczac udzielac się w komentarzach :p A to dlaczego? Juz spieszę Ci z odpowiedzia. Mianowicie dopiero teraz postanowilem zaczac komentowac Twoje wpisy, ponieważ te ostatnie naprawdę mnie niemalze zaczarowały, a zdarza się to niezmiernie rzadko 🙂