Bułeczki drożdżowe z budyniem i truskawkami. Bardzo dobre drożdżówki
Bułeczki drożdżowe, puszyste ciasto z waniliowym budyniem i owocami – moje ulubione. Zamiast śniadania, na zmianę z sernikiem – jeść bym mogła zawsze. I jeszcze owsiankę z orzechami i żurawiną. Ale pachnąca drożdżówka jest najlepsza na świecie. I truskawki, które powolutku rozpoczynają sezon. I majowe ogrody. Jedna mała dziewczynka Maja (!), powiedziała, że chciałaby jeszcze tysiąc takich drożdżówek. Ale mam frajdę:)
Bułeczki drożdżowe do zabrania do szkoły, pracy, na urocze popołudnia z kolegą i koleżanką, mężem, dziećmi, z kim kto lubi!
bułeczki drożdżowe z budyniem – składniki na ok. 12 szt:
– 2,5 szklanki mąki
– 3 dag świeżych drożdży( lub 7 g suchych)
– 3/4 szklanki mleka
– pół szklanki cukru
– dwa jajka
– 80 g roztopionego masła
– szczypta soli
masa budyniowa:
– 0,5 l mleka
– 3 łyżki cukru
– laska wanilii , łyżka cukru waniliowego lub kilka kropli ekstraktu z wanilii
– 4 łyżki skrobi ziemniaczanej
– łyżeczka mąki pszennej
– żółtko
kruszonka:
– 50 g masła
– 3 łyżki mąki
– 3 łyżki cukru
– kilkanaście truskawek
Mleko lekko podgrzać.Wkruszyć do niego drożdże, dodać łyżeczkę cukru i mąki, sól, wymieszać do całkowitego połączenia składników. Odstawić na 10 – 15 minut, podrosną. Jeśli używamy suszonych drożdży, wsypać je bezpośrednio do miski z mąką. Wymieszać mąkę, drożdże (wyrośnięty zaczyn lub suche i mleko), cukier i jajka. Ciasto zagnieść ręką lub przy pomocy haków miksera. Wyrabiać ok. 10 minut. Dodać roztopione, schłodzone masło i zagniatać do jego wchłonięcia. Gdyby bardzo się kleiło, dodać dwie łyżki mąki i nie więcej. Może być luźne, po wyrośnięciu zmieni konsystencję i będzie przyjemniejsze w dotyku. Jeśli dodamy więcej mąki ( będzie kusić! ), straci na puszystości. Odstawić na ok. godzinę, pod przykryciem ze ściereczki w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość.
Kiedy ciasto rośnie, połowę mleka zagotować z cukrem, wyskrobanym nożem wnętrzem laski wanilii, cukrem waniliowym lub ekstraktem. Drugą połowę wymieszać z mąkami i żółtkiem. Energicznie mieszając gotujące się mleko, wlać zawiesinę z mąki. Gotować jeszcze minutę, dwie, do zgęstnienia masy. Odstawić do ostygnięcia.
Dłonią natłuszczoną olejem formować z ciasta okrągłe bułeczki wielkości mandarynki. Układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Zostawić na 20 – 30 minut, by podrosły. Naoliwioną dłonią lub dnem szklanki, formować w cieście zagłębienia i nakładać w nie po sporej łyżce budyniu. Piekarnik ustawić na 170 st. Składniki kruszonki zagnieść palcami na okruchy. Truskawki pokroić w plastry lub cząstki, wyłożyć na budyń i posypać okruchami kruszonki. Wstawić do całkowicie rozgrzanego piekarnika na ok. 15 – 20 minut. Piec do zrumienia bułek.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Też bym zjadła tysiąc takich uroczych drożdżówek 😉
Heeej 🙂 Zyczę Ci naprawdę wielkiej kariery jako bloger, chociaz wiem, ze predzej czy pozniej, ktos w koncu zauwazy Twoj niezaprzeczalnie wielki talent i postanowi Ci pomoc rozwinac skrzydla 🙂 W koncu cos oryginalnego i naprawdę wartosciowego, a nie ten jak zwykle, za przeproszeniem oczywiscie chłam, którym karmia nas duze portale internetowe, czy nawet prasa, radio oraz telewizja. To takich blogerow jak Ty powinno się pokazywac 🙂 Mam nadzieje, ze niedlugo tak się stanie 🙂
Miód na me serce Adamie, dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Super apetyczne!
obłędne drożdżówki, muszę je zrobić 🙂
Zgadzam się zupelnie z Panem Adamem ale z drugiej strony chciałoby sie mieć Ciebie tylko dla nas 🙂
piekne te bułeczki wypróbuje i napisze czy moje dwie lewe rączki do buleczek dadza rade 🙂
Bardzo apetyczne, moja kuzynka z Czech takie piecze i tam się nazywają kolaczki;-) pychotka.
Podpisuję się pod komentarzem Adama, bo i ja jestem szczęśliwa gdy odwiedzam Twojego genialnego bloga.
;-)))
Ale mi miło! Wdzięczna jestem bardzo:)
Dziś zrobiłam są pyszne ?
Apetytu to narobiłaś na pewno każdemu kto tutaj zawitał 😉 Dawno nie jadłem domowych drożdżówek. czasem pokuszę się o wizytę w piekarni ale to już nie to, taka piekarnicza "masówka" nie ma już smaku prawdziwej drożdżówki. Truskawek jeszcze nie widziałem "naszych", na ogródku jeszcze zielone, ale skoro są, to muszę poszukać 🙂 pozdrawiam
Już się pokazały, jeszcze szału nie ma, ale parę sztuk do drożdżówek się nadało:)
Te drożdżówki są po prostu idealne. Robiłam już chyba z kilkanaście razy 🙂 Przepis zapisuję u mnie i pewnie jeszcze nie raz coś od Pani zapożyczę, bo wszystko co do tej pory testowałam to rzeczywiście- niebo na talerzu!!!
Bardzo się cieszę i zapraszam 🙂
Witam, czy truskawki można zastąpić innymi owocami? Pozdrawiam
Tak. Nadadzą się np. pokrojone na kawałki śliwki czy brzoskwinie, Pozdrawiam
A gdzie roztopione masło i jajka??????
Co to za przepis jak nie wiadomo gdzie i kiedy dodać????
Ano taki gapowaty. Już dopisałam:)
Tylko 3 dag drożdży?
Tak.
Czy ciasto można przygotować wieczorem a upiec następnego dnia rano?
Tak. Trzeba je wyjąć na blat i zaczekać, jeśli nie urosło przez noc.
Ja również jestem pani wielką fanką. Ciasto drożdżowe piekę co tydzień, muffinki wypróbowałam prawie wszystkie, kilka serników też palce lizać, a teraz biorę się za bułeczki.
O jak mi miło. Bardzo dziękuję i pozdrawiam:)
Taka mialam na nie ochotę i kocha. Ciasto nie urislo wiec nie byli mowy o formowaniu koleczek. Mialam nadzieje ze chociaż w piekarniku pod rosną ale nie…. wyszly zakalce. Pierwszy raz w życiu cos z wypieków mi nie wyszli a opiekę dużo. :'( jestem zawiedziona
Jeśli ciasto nie urosło,to powodem mogą być tylko nieaktywne drożdże. świeże muszą urosnąć już w zaczynie. Innej przyczyny nierośnięcia nie ma. No chyba że zimno.
drożdże można też dezaktywować zbyt gorącym mlekiem albo masłem.
Ciasto delikatne i puszyste zrobiłam bułeczki z budyniem waniliowym Oetkera .Rancik posmarowałam rozbełtanym jajkiem na to kruszonka wyszły przepyszne,prawdziwe NIEBO W GĘBIE .Dziękuje za przepis z pewnością tu wrócę POZDRAWIAM
Wyszly za…ebiste! Ciasto po 3h potroilo swoja objetosc i bylo bardzo trudne do formowania ale za to buleczki mieciutkie i pyszne (nastepnym razem dam wiecej cukru). Dzieki za przepis, dzieciaki beda mialy pyszne sniadanko przed szkola.
Bardzo się cieszę. Ciasto im luźniejsze, tym trudniej je obrobić ale bułeczki są bardziej puszyste później.
Jak można chcieć ich tysiąc, ja po dwóch jestem pełna, sytne niesamowicie ;). Oczywiście nie do końca mi się udały, jak to zwykle kiedy próbuję robić ciasto na drożdzach… ale i tak są pycha 🙂
Bardzo się cieszę:)
Mega drożdżówki lepszych nie jadłam dziś zrobiłam cała rodzina zachwycona. Napewno będą u nas napewno często. Dziękuję za cudowny przepis.
Dzisiaj zrobione. Lepszych nie jadłam. Dzieci zachwycone i rodzice również. Te bułki są na medal. Dziękuję