Pogotowie Kulinarne. Czytelniczko i czytelniku!
Kiedyś spędzałam wieczór na herbatce u znajomych. Siedzieliśmy sobie w przytulnej kuchni i gadu gadu. Aż tu rozdzwonił się telefon. Pierwszy – w sprawie dodania mąki do sernika. Drugi – w sprawie odkwaszenia bigosu. Trzeci – w sprawie zwarzonej polewy do murzynka. Czwarty – w sprawie kaczki z solanki. Przy piątym powstał pomysł. Podchwyciła go Olcia i drążyła, eksplorowała swoim zwyczajem różne pola, aż sprawy zostały ustalone, a baner widoczny po prawej stronie bloga zaprojektowany.
I tak oto, 7 marca, w sobotę, z samego rana, kupię sobie kartę telefoniczną, a numer telefonu wywieszę na Facebookowym profilu Nieba Na Talerzu – kliknij tutaj. Od godziny 10 do 18, będę odpowiadać na wszelkie kulinarne pytania dotyczące pieczenia i gotowania. Wszystkie! Te najbardziej banalne i podstawowe, dla zupełnych dyletantów kuchennych i te bardziej zaawansowane. Jeśli czegoś wiedzieć nie będę, bez żadnego ściemniania przyznam się od razu. Podzielę się swoją caluśką wiedzą i doświadczeniem. Można zaplanować sobie sobotnie pieczenie sernika z Opalanką, albo przygotować pierwszy w życiu tort. Wykonać mistrzowską kolację dla ukochanego czy ukochanej, albo obiad na Dzień Kobiet. Mam doświadczeniu w prowadzeniu tego rodzaju kursów telefonicznych, oj mam. Wszyscy byli zadowoleni 🙂
Zatem śmiało dzwońcie ile wlezie, od dziesiątej, 7 marca jestem do Waszej dyspozycji.
Koszt połączenia wg. taryfy Waszych operatorów.
Do usłyszenia!!!
Odbieranie telefonów z kulinarnymi pytaniami w takiej scenerii jest czystą rozkoszą!
Pozdrawiam.
Rewelacyjny pomysł. 🙂
Świetny pomysł! Jestem pod wrażeniem.
Rozmowa (nie)kontrolowana 😀
Ale fajny pomysł 😉
woooww..!!! Haha, świetny pomysł 😀
oby tylko jakiś debilom nie przyszło do głowy to źle wykorzystywać 🙁
Dam sobie radę 🙂
Wyrazy podziwu za chęć pomocy i dzielenia się dobrodziejstwem wiedzy i doświadczenia z ludzkością mniej biegłą 🙂 I wyrazy zachwytu dla urody (obłędne włosy!) Kulinarnej Ratowniczki (nie mogłam sobie, po babsku, odmówić tej uwagi:) Pozdrowienia!
Komplimenta przyjmuję z wdzięcznością 🙂 Pozdrawiam również:)
Ojejku, jak miło. Wgl ten blog jest taki kobiecy, ciepły, przyjemny. Gratuluję autorce pomysłu i talentu. Pozdrawiam cieplutko 🙂