Najlepsza kasza gryczana z warzywami. Jak ugotować kaszę gryczaną?

Kasze i warzywa jeść należy – wiadomo, są zdrowe. Brzmi to niezbyt wybuchowo i wyobraźnia podsuwa obraz jałowej papki bez wyrazu. A kasza, odpowiednio przygotowana i doprawiona smakuje wspaniale. Jeśli ugotujemy ją wcześniej, wystarczy kilka minut do podania kolacji czy obiadu. Mięsożercy mogą sobie dorzucić do dania kawałeczki drobiu lub wieprzowiny. Należy wtedy podsmażyć je cienko pokrojone, zdjąć z patelni, a dopiero potem zająć się warzywami. Osobiście chętnie rezygnuję z mięsa. Kasza gryczana w takim zestawie nie jest zbyt kaloryczna, można ją spokojnie wcinać w całkiem dużych porcjach. Zdarza mi się przygotowywać większą ilość i jeść na wszystkie posiłki w ciągu dnia. Najlepiej, kiedy warzywa są chrupiące i jędrne, wystarczy je pokroić na małe części i krótko smażyć. Można używać mrożonek, ale z zachowaniem ich jędrności jest nieco trudniej, ponieważ temperatura tłuszczu na patelni szybko spada. Jeśli w lodówce nie mamy nic innego, nadadzą się i takie.

Kasza gryczana. Jak ugotować?

Jak ugotować kaszę gryczaną na sypko?  

Rzecz dotyczy kaszy kupowanej na wagę lub w zwykłych, najczęściej kilogramowych lub półkilogramowych opakowaniach, nie chodzi o tą porcjowaną w małych torebkach foliowych.

Garnek powinien mieć grube dno. Na porcję kaszy dajemy dwie porcje wody. Czyli np. na szklankę kaszy potrzebne są dwie szklanki wody. Szklanka surowej kaszy to po ugotowaniu porcja dla ok. trzech osób. Kaszę należy wrzucić do gotującej się, osolonej wody (daję łyżeczkę). Przykryć pokrywką i gotować na najmniejszym ogniu, aż woda całkowicie się wchłonie, nie potrzebuje mieszania. Zdjąć z kuchni i zawinąć garnek w ściereczkę lub papier, a następnie w kołdrę czy gruby koc. Pozostawić w cieple na 30 minut. Można też wstawić garnek ze ściereczką do nagrzanego do 50 st piekarnika. W ten sposób przygotowana kasza jest sypka i bardzo smaczna.       

Kasza gryczana z warzywami – składniki ( na 3-4 porcje) : 

– 180 g surowej (szklanka 250 ml) kaszy gryczanej (może być w woreczkach, przygotowana wg. przepisu na opakowaniu)
– połowa brokuła, kalafiora lub po ćwiartce obu
– 2 cebule
– 15 dag pieczarek
– duża marchewka
– pół małej cukinii ( niekoniecznie)
– ew. dwie łyżki zielonego groszku z mrożonki lub z puszki
– dwa, trzy ząbki czosnku
– łyżeczka, dwie soku z cytryny lub limonki
– szczypta cukru, soli, pieprzu, chilli ew. innych, ulubionych przypraw
– dwie łyżki słonecznika
– dwie, trzy łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
– ew. łyżka posiekanej natki pietruszki, koperku lub kolendry

Kaszę ugotować wg. wskazówek zamieszczonych powyżej.

Jeśli mamy dużą patelnię ( ok. 30 cm) możemy smażyć wszystko na raz, jeśli małą – kolejne warzywa odkładać po usmażeniu do pojemnika, zmieszać na końcu.
Suchą patelnię rozgrzać, wrzucić ziarna słonecznika i podprażyć chwilę mieszając. Stanie się bardziej chrupki. Przełożyć na talerzyk.
Brokuły i kalafora podzielić na drobne różyczki, odciąć nóżki. Cebule pokroić w drobną kostkę, pieczarki w cienkie plastry. Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach lub pokroić w cienkie plastry (najlepiej na tzw “gilotynie). Cukinię pozbawić części z nasionami i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać bardzo mocno olej. Wrzucić cebulę, kalafiora, brokuły, mrożony groszek i marchewkę. Groszek z puszki dodajemy na samym końcu, po usmażeniu wszystkich składników. Mieszając smażyć ok. trzy, cztery minuty. Odsunąć nieco warzywa na bok i dodać rozgnieciony czosnek i przyprawy oraz cukinię i pieczarki. Przesmażyć jeszcze minutę. Wymieszać wszystkie warzywa z ugotowaną kaszą, doprawić do smaku sokiem z cytryny, posypać uprażonymi ziarnami słonecznika i posiekaną zieleniną.

Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂

Zapisz

Zapisz

Zapisz