Sernik mokka
Kawowo-czekoladowy smak – kto nie lubi? Kolory ma zupełnie jesienne, ciepłe, dobrze współgrają z kocem w kratkę. Znów mam sernik na śniadanie, kto by tam nie chciał mieć w domu sernika:) Jest kremowy i pyszny. Dość miękki, ale łatwo się kroi. Pieczenie serników lubię, bo właściwie wystarczy zmieszać składniki i już. Kąpiel wodna, czyli ustawienie ciasta w blaszce z wrzątkiem powoduje, że rośnie równo, nie opada, ma puszystą strukturę. Baaaaardzo dobry, czekoladowy sernik mokka :).
składniki ( na tortownicę ok. 23- 24 cm) :
na spód:
– nieduża paczka herbatników z dodatkiem kakao
– 1/3 kostki rozpuszczonego masła
– 1/4 łyżeczki cynamonu
na masę serową:
– 1 kg trzykrotnie zmielonego, białego, tłustego sera lub dobrego, gotowego “na serniki”
– 250 g mascarpone
– 4 jajka
– 3/4 szklanki cukru
– 2 łyżki cukru waniliowego
– opakowanie waniliowego lub śmietankowego proszku budyniowego
– dwie łyżki rozpuszczonego masła
– trzy łyżki kawy rozpuszczalnej
– 3 czubate łyżki kakao
– tabliczka czekolady 75% kakao
polewa:
– 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
– trzy łyżki gorącego mleka
– łyżka masła
– łyżka cukru
Herbatniki pokruszyć na “piasek”, dodać masło, wymieszać i ugnieść na dnie tortownicy. Formę owinąć z zewnątrz i od spodu trzema warstwami folii aluminiowej, by woda, w której będziemy piec ciasto nie przedostała się do środka – np. o tak.
Nastawić piekarnik na 160 st.
Sery zmieszać przy pomocy ubijających końcówek miksera. Całe jajka ubić z cukrami na puszystą masę. Wlać do serowej masy, dodać masło, proszek budyniowy, miksować do połączenia składników. 1/4 ciasta odlać do innej miski. Do większej części dodać rozpuszczoną w kąpieli wodnej, przestudzoną lekko czekoladę i kakao. Do drugiej, mniejszej – napar z kawy rozpuszczonej w łyżce- dwóch wrzątku.
Na pokruszone herbatniki wylać czekoladową masę, następnie część wymieszaną z kawą. Wstawić tortownicę do większej blaszki, którą zapełnić wrzątkiem do ok. 1/3 wysokości tortownicy. Piec sernik ok. godziny. Gdyby szybko rumienił się z wierzchu, należy ciasto przykryć folią aluminiową.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Cudownie wygląda<3
Serniki są niesamowite!
Dziękuję, są:)
Zdecydowanie niebo na talerzu! Kusisz tym sernik, oj kusisz! Uwielbiam serniki i z chęcią spróbowałabym opcji czekoladowo- kawowej. Właśnie teraz- do drugiego śniadania, albo jeszcze na obiad…i może po obiedzie też? 😉
To zupełnie jak ja:)
Ja generalnie za sernikami nie przepadam, ale przyznam szczerze, że smak Twojego to już niemal przez monitor czuję 🙂 W listopadzie mam urodziny, fajnie że znalazłam Twojego bloga widzę tu dużo inspiracji na spotkania urodzinowe 🙂
Buziaki
xo xo xo xo xo xo
Polecam się na przyszłość:)
Piękny!!!
Dzięki Aguś:)
Oj tak, sernik na śniadanie. 🙂
Pysznie kremowy i w bardzo kuszącej kombinacji smakowej.
taki sernik na śniadanie-maaarzenie <3
Piękny ci wyszedł i ta lśniąca polewa, mmm:)
kawa jest dobra zawsze i wszędzie, a najlepsza właśnie w sernikach, mmm… 🙂
Przepięknie się prezentuje, aż zgłodniałem 😀
ale mi apetytu narobiłaś 🙂
Sernik wygląda fantastycznie!!!!!!
Czy ktoś już upiekł to cudo. Wszyscy ochy i achy, a to jak lizanie szyby za którą jest ciastko. Do roboty. Może spróbuję, ale jak to w sernikach bardzo dużo składników. Wkłada się też dużo serca a potem i tak siada. Kiedyś miałam przepis na sernik zwykły sernikowy bez ciasta. Taki wiejski. Dwa razy urósł mi pięknie i nie opadł dużo, a teraz siada mimo że wszystko robię tak jak robiłam.
Czy ktoś już upiekł to cudo. Wszyscy ochy i achy, a to jak lizanie szyby za którą jest ciastko. Do roboty. Może spróbuję, ale jak to w sernikach bardzo dużo składników. Wkłada się też dużo serca a potem i tak siada. Kiedyś miałam przepis na sernik zwykły sernikowy bez ciasta. Taki wiejski. Dwa razy urósł mi pięknie i nie opadł dużo, a teraz siada mimo że wszystko robię tak jak robiłam.
Trudno by mi było zrobić zdjęcie nieupieczonemu – ja upiekłam:) Przeczytaj ten wpis, może pomoże:) http://niebonatalerzu.blogspot.com/p/poradnik-kulinarny.html
Witam,
U mnie różnie bywa z sernikami, wiem natomiast, ze z Twoich przepisów są super, jeszcze sie nie zawiodłam:)Pytam zatem by nie popełnić gafy:
Ile około powinno trwać ubicie całych jajek z cukrami na puszystą masę, czy tak jak np. w przypadku biszkopta, gdzie miksuję około 15min. na najwyższych obrotach, czy możne to zbyt długo, podpowiesz mi Beato?:)
Myślę, że pięć – sześć minut wystarczy. W przypadku biszkoptów, 15 minut to też za dużo, chyba, że mikser słaby. Kiedy tylko piana zesztywnieje, nie należy jej już dłużej ubijać, tworzą się "obłoczki i piana podchodzi wodą, jest przebita. Zatem do biszkoptu, białka tylko do sztywności i od razu dodawać po łyżce cukru. Kiedy dodaje się cukier, już nie ma możliwości jej przebicia.
Dziękuję za odpowiedź:) Czyli całe jajka z cukrem 5-6 minut – już notuję. Jeśli chodzi o biszkopty jajka ubijam długo aby masa jajeczna z cukrem była bardzo puszysta, nie zdarzyło mi się, aby podeszła wodą, choć ubijając białka miałam raz takie przeboje:)
przedwczoraj wypróbowałam przepis – sernik pycha, dla rodzinki troche za mocno czekoladowy, dla mnie idealny 🙂 w konsystencji wyszedł fajny, gęsty ale nie twardy, raczej coś na wzór pianki. Nie urósł zbyt wiele i tez nie opadł. Dziekuje za przepis! 🙂