Młoda kapusta na gęsto
Inaczej – bigos z młodej kapusty. Pan sprzedawca z warzywniaka zażartował kiedyś, że kupuję, bo “co dwie głowy to nie jedna”. Zastanawiałam się czy mam wystarczającą ilość dystansu do siebie. No może mam, bo w sklepiku dalej bywam:) W rodzinie są dwa obozy – wybieraczy kapusty (to ja) i wyjadaczy mięsa (wszyscy pozostali). Sytuacja podobna do tej, kiedy na stole pojawiają się gołąbki. Póki co – gotowanie młodej kapusty to kwestia kilkunastu minut, można zaliczyć danie do serii szybkich, łatwych i jednogarnkowych. I możliwych do jedzenia przez kolejnych kilka dni, bo podobnie jak tradycyjny bigos, nabiera głębi smaku z każdym kolejnym. A. Taki prosto z lodówki – też lubię 🙂
Składniki:
– ok. 25 dkg dobrej kiełbasy
– 15 dkg wędzonego, gotowanego boczku lub kawałki pieczeni z obiadu (lub to i to:)
– kilka pieczarek
– duża cebula
– dwie łyżki pasty pomidorowej
– dwa listki laurowe
– trzy kulki ziela angielskiego
– pieprz mielony, sól, łyżeczka majeranku, słodka papryka
Kapustę poszatkować na nieduże kawałki.Wrzucić do garnka, zalać połową szklanki zimnej wody, dodać przyprawy. Zagotować, zmniejszyć ogień, przykryć pokrywką. Cebulę, boczek, pieczarki i kiełbasę drobno pokroić, podsmażyć na mocno rozgrzanej patelni. Jeśli boczek jest tłusty, można najpierw wytopić z niego tłuszcz i dopiero na nim podsmażyć resztę składników. Dodać wszystko do kapusty i gotować jeszcze kilka minut. Dodać pastę pomidorową, sprawdzić, czy bigos jest dostatecznie słony. Jeśli pasta pomidorowa nie nadała kapuście lekko kwaśnego smaku, dodaję jeszcze łyżkę, dwie soku z cytryny. Tu kończę działania, bigos jest gotowy. Nieoszczędzający na kaloriach mogą sporządzić dodatkowo, dla zagęszczenia potrawy zasmażkę. Należy rozgrzać mocno na patelni dwie łyżki masła i dodać łyżkę mąki. Smażyć mieszając, do zrumienienia. Dodać zasmażkę do garnka z kapustą, wymieszać, zagotować.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Pycha ! Wystarczy za cały obiad !
Młoda kapustka! Kto jej nie lubi:) Mniam mniam mniam