Pasta z makreli

Moja ulubiona pasta z makreli, jeśli chodzi o malutkie kanapeczki, które są znakomite jako przekąska na przyjęcie, albo zwyczajnie, dodatek do pieczywa na kolację czy śniadanie. Trzeba tylko dość uważnie pozbawić rybę ości, by nie sprawiała kłopotu podczas jedzenia.

 

Pasta z makreli

składniki:

– dwie duże, wędzone makrele
– 250 g twarożku wiejskiego lub białego serka do smarowania
– duża łyżka pasty pomidorowej
– dwa duże ogórki konserwowe
– mała cebulka – szalotka lub zwykła (ja nie dałam)
– szczypiorek
– sól, pieprz, szczypta chilli

Makrelę pozbawić skóry i ości (uważnie wybierałam przy pomocy rąk:). Rozgnieść mocno razem z twarożkiem przy pomocy widelca. Dodać pokrojony w drobną kostkę ogórek, cebulkę i szczypiorek, dodać przyprawy i pastę pomidorową, dokładnie wymieszać. Można podać np. na malutkich grzankach z piekarnika albo na ciemnym pieczywie.

Mówię Wam – niebo na talerzu:)

 

Zapisz



  1. Salvador Dali
    18 maja, 2013, 1:55 pm

    pasta z makreli? Ciekawy sposób na kanapki, choć makrelę jadłam do tej pory tylko taką z puszki:)

  2. opalanka
    18 maja, 2013, 2:45 pm

    Spróbuj, puszki się chowają:)

  3. Kempek
    18 maja, 2013, 6:28 pm

    Bardzo lubię, ale robie bez serka :))

  4. Izolda Wrzyciel
    11 lipca, 2013, 8:31 am

    Hmmm… ciekawy przepis i na pewno cos z tym zrobie…u mnie w domu mam 3 facetow ktorzy uwielbiaja gotowe jedzenie, takie ohydnie przetworzone a ja go wrecz nie cierpie chyba ze sama przetworze;) dzisiaj szukalam przepisu moich rodzicow z dziecinstwa i nie znalazlam a zrobilam sobie wg niego paste na sniadanie:)moze ktś sprobuje. mi smakuje:
    Skłądniki:
    1 mały koncentrat pomidorowy, 2 żóltka z jajek, 3łyżeczki majonezu, łyżeczka musztardy,i mała makrela+opcjonalnie cebula,szczypiorek lub szalotka(można nimi też pastę posypać na końcu).
    Przygotowanie:
    Zmielić wszystko w blenderze i podawać ze świeżym chlebkiem lub bułką-PYCHA

  5. Izolda Wrzyciel
    11 lipca, 2013, 8:32 am

    Hahaha zapomniałam o makreli;)

  6. opalanka
    11 lipca, 2013, 2:27 pm

    Dzięki, wypróbuję:)

  7. Arkadiusz Kotulski
    11 lipca, 2013, 4:17 pm

    Nie rozumiem tylko po co te zmiękczenia: "twarożku" zamiast twarogu, "serka" zamiast sera, "cebulka" zamiast cebula (w tym przypadku to chyba tylko cebula wielkości paznokcia albo nawet nasiono cebuli), "malutkich grzankach" – no cóż można tez podać na okruchach albo lepiej okruszkach po chlebie albo lepiej chlebeczku… Przepis cudowny i ryba też ale nadmiar zdrobnień robi z tego przepis dla przeczkolaczków.

    pozdrawiam

    PS: Proszę bardzo Autorkę tego przepisu aby w pozostałych używała normalnych określeń bo normalny facet czytając ten przepis zamiast twarogu wrzuci "twarożek" albo tak jak przeczyta na etykiecie w sklepie "twarożek" niestety homogenizowany i do tego waniliowy z rodzynkami.

    Pozdrawiam jeszcze raz 😀
    Okta

  8. opalanka
    11 lipca, 2013, 10:00 pm

    Pozdrawiam również:)

  9. jezywo
    15 grudnia, 2016, 11:22 pm

    Pani Beato!
    Fajnie, że zachęca Pani do makreli, ale są ciekawsze i co ważne prostsze sposoby jej przyrządzania. Serdecznie zapraszam
    jurek

    PS
    Ryby, a w zwłaszcza makrelę obiera się nie tylko ze skóry i ości!!!
    Podaje Pani też różne przepisy związane z łososiem. Pewnie wie Pani, że nie jest to dobra propozycja, czemu więc Pani to robi?

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie