Muffiny, babeczki – przystawka na imprezę
Oczywiście na kolację czy obiad również pasują jak najbardziej. Ich jedynym mankamentem jest spora ilość proszku do pieczenia, bo dźwignąć i napuszyć napakowane dodatkami ciasto nie jest łatwo. Głównym składnikiem tego wypieku jest szpinak. Można by zatem napisać – szpinakowe muffiny. Albo – szpinakowe babeczki. Ale jeśli ktoś nie lubi szpinaku, może go zastąpić np. większą ilością cebuli lub suszonymi pomidorami. Najlepiej smakują z dodatkiem jakiegoś dipu, na przykład czosnkowego czy pomidorowego, proponowałam je przy okazji podania paluszków grissini, przepis na sosy znajdziecie tutaj.
Składniki ( na ok. 12 szt) :
– 250 g przesianej mąki pszennej
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 jajka
– 1/3 szklanki oleju
– 150 ml mleka
– 150 jogurtu naturalnego
– 100 g tartego parmezanu (używałam też startego, twardego żółtego sera)
– 100 g fety pokrojonej w kostkę
– kilka plasterków wędzonki ( np. szynki włoskiej, kindziuka, boczku lub kiełbasy)
– 200 g świeżego albo rozmrożonego szpinaku w liściach
– 1 cebula
– 3-4 ząbki czosnku
– strączek chilli (lub łyżeczka sproszkowanej przyprawy – mniej, jeśli ktoś lubi łagodniejsze smaki), sól (3/4 łyżeczki), oregano (łyżeczka), rozmaryn (pół łyżeczki)
Piekarnik ustawić na 180 stopni. Na łyżce oleju przesmażyć pokrojoną drobno cebulę z wędzonką. Pod koniec smażenia dodać rozgnieciony czosnek i chili. Odstawić do lekkiego przestudzenia. Do jednej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. W drugiej wymieszać szpinak, przestudzoną zawartość patelni, roztrzepane widelcem jajka, przyprawy, parmezan, mleko, jogurt i olej. Zawartość drugiej miski
dodać do mącznej mieszanki, krótko, ale szybko mieszając. Dorzucić fetę, połączyć delikatnie. Wypełnić masą natłuszczone i wysypane tartą bułką foremki do muffinek lub babeczek. Mogą być też wyłożone papilotkami (najlepiej woskowanymi, by się łatwo odklejały) i piec ok. 20 minut.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Ładniutkie 🙂
Z tym proszkiem to prawda,jadłam u kogoś i były niestety twarde,Twoje wyglądają cudownie,pozdrawiam.
Te wychodzą miękkie, dziękuję i pozdrawiam również:)
ale pięknie wyglądają, mają śliczny kolor: )
Takie babeczki na imprezę to super pomysł:)
Uwielbiam takie wytrawne muffinki 🙂
czy szpinak trzeba wcześniej jakoś przygotować?
nie, wystarczy go rozmrozić.
A jeśli szpinak nie był wczesniej zamrożony?
dać świeży:)
Czy mozna podawac na zimno?
Tak.
czy papilotki też trzeba natłuszczać? i jaki program piekarnika? (termoobieg…?) Pozdrawiam 😉
Można natłuścić, choć niektóre są nieprzywierające. Góra- dół. Przy termoobiegu 10 stopni mniej.
ok, dziękuję. Dam znać jak mi poszło 😉
Babeczki wyszły super, tylko zamiast proszku użyłam sodę i użyłam 200 ml kefiru.REWELACJA PRZEPIS
Ile muffinek wyjdzie z tego przepisu ?
ok.12
Niestety muffinki wyszły surowe w środku, mimo że trzymałam je dłużej niż 20 minut. Piekłam według przepisu, jedyna modyfikacja to dodanie drobno pokrojonej papryki. Co mogłam zrobić źle? 🙁
W kuchni nie da się bardzo dokładnie określić wszystkich parametrów. Przy tym samym składzie, wielkości babeczek , następnym razem można je piec dłużej, np. 30 minut. Można je tez dopiec.
Witam 🙂 dzisiaj zrobiłam szpinakowe muffiny. Tylko zastanawiam się, czy prawidłowo zabrałam się za szpinak: pocięłam liście (na spore płaty) i w taki surowy sposób łączyłam je z masą. Proporcjonalnie dość dużo wyszło mi tego szpinaku, aż zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam…? Masa sklejała liście, ale nie pływała. Bałam się, że nie wyjdą, ale jak na pierwszy raz, uznaję, że się udały. Bardzo dobre! Polecam 🙂
Tak, liście można dowolnie, ja lubię grubo ciachnięte nożem, ale nadadzą się nawet drobno siekane mrożonki.
Babeczki wychodzą super, chociaż w piekarniku urosły a po wyjęciu opadły. Czy to normalne? No i strasznie przywierają do papierowych foremek więc koniecznie trzeba kupić takie nieprzywierające lub silikonowe.
Normalne. Nieco pomaga jeśli pozostawi się je z 10 minut w uchylonym piekarniku.
Czy ciasto można przygotować kilka godzin przed imprezą i pozostawić w lodówce ?? Nie zrobi się papka z ciasta??
nie próbowałam. Myślę, że jeśli pieczone kilka godzin wcześniej, to można nie wstawiać do lodówki, tylko okryć szczelnie grubą ściereczką.
Zrobiłam babeczki , ale piekłam raz 25 minut a potem jeszcze ok 20 …..
w smaku dobre na górze ładnie przypieczone i chrupiące, ale nurtuje mnie pytanie czy one muszą być takie mokrawe w środku…..
Tak, mają mokre składniki.