Kurczak pieczony w jogurcie i pomidorach
Kurczak pieczony kojarzy mi się z niedzielnymi obiadami u moich rodziców. Dzielenie i rozdawanie poszczególnych części było ważniejsze niż samo jedzenie, kłótnie o nóżkę i przypieczoną skórkę to był niedzielny rytuał. Teraz można kupić kurczaka na części i po frajdzie:). Polecam do tego dania udka. Mają nieco tłuszczu i nie wysychają zbytnio, odchudzający się mogą oddać skórkę współbiesiadnikowi i po kłopocie. Danie łatwe, niekłopotliwe i bardzo smaczne.
P.S. Uwaga, w sklepach kupuje się teraz mięso różnej jakości. Jeżeli widzicie, że z kury w trakcie pieczenia wypływa dużo wody, należy zdjąć pokrywkę. Gdyby mięso mocno się rumieniło, trzeba przykryć je luźno płatem folii aluminiowej.
składniki:
– 4 udka lub dowolne części kurczaka
– 400 ml gęstego jogurtu naturalnego ( możliwie bez żelatyny i innych “ulepszaczy”)
– sól (ok. łyżeczki)
– 1/5 łyżeczki pieprzu
– szczypta chilli (lub dwie czy trzy jeśli lubimy ostre potrawy)
– pół łyżeczki oregano
– 2 łyżeczki curry (może być też mieszanka tikka masala lub tandori )
– 1/4 łyżeczki cukru
– 2 łyżeczki soku z cytryny
– 2-3 pomidory
– świeże listki bazylii
Jogurt wymieszać z przyprawami (bez bazylii), zalać marynatą kurczaka i odstawić do lodówki przynajmniej na godzinę, najlepiej na cała noc. Razem z marynatą przełożyć do żaroodpornego naczynia, ułożyć na nim pomidory pokrojone w ćwiartki i wstawić pod lużnym przykryciem (może być folia aluminiowa) do piekarnika, ustawiając temperaturę 180 st. Piec ok. 30 minut, po tym czasie zdjąć przykrycie i trzymać we włączonym piekarniku jeszcze 15 minut. Całość posypać posiekanymi listkami bazylii.
Mówię Wam- niebo na talerzu 🙂
Bardzo apetyczne danie.
Ogromnie się cieszę, że trafiłam na Pani blog;-)
A dzięki tej apetycznej propozycji jutro będę miała pyszny obiad;-)))
Kurczaka to ja zjem w każdej postaci, w takiej bardzo chętnie; )
Podoba mi się ten pomysł na kurczaka 🙂
Smaczny obiad,trzeba będzie wypróbować:)
Pachnie na odległość:-)
Lubię takie zestawienia. Miła odmiana od tradycyjnie przygotowywanego kurczaka. Chętnie spróbuję:)
wszystko byłoby super, tylko z kurczaka wypłynęła masa wody i trzeba było ją odlać i piec dłużej, wręcz odparować. Niestety takie mamy teraz kurczaki… Czy jest na to rada, aby pozbyć się wody z kurczaka? ale przepis naprawdę fajny
Można opanierować go w soli i zostawić w lodówce na noc, rano zebraną wodę wylać. Można tez moczyć przez 24 godziny w solance. Powinno pomóc.
moje danie też pływa całe w wodzie 🙁 i jogurt niestety się zważył 🙁
Zrobiłam małą korektę do przepisu, mięso bywa teraz jakości…różnej:)
Niestety mi się również nie udało 🙁
Trochę dłużej trzymałam mięso w piekarniku jednak i tak nie pomogło…
Kurczak pływał w wodzie a jogurt się zważył..