Dobra pasta z buraków i sera

Dobra pasta z buraków i sera, dla tych, którzy lubią mieć w kanapce coś dodatkowego, wyjątkowego i pycha.
Coś, co spowoduje większą wilgotność i doda smaczkowego wica. Znacie to uczucie suchej buły czy chleba, który trudno pogryźć w pracy czy szkole nie popijając tego litrem herbaty.
Ja lubię, kiedy oprócz tradycyjnego wkładu w kanapkach znajduje się coś dla większej wilgoci i chrupie.
Dlatego często w lodówce stoi słoiczek jakiejś pasty, często jajecznej lub twarożkowej. Używam jej zamiast masła. Wychodzi mniej kalorycznie, pyszniej i nie nudno.
Rzecz jasna, pastę z buraków można zajadać podczas ulubionego serialu czy na imprezie wybierając ją z miseczki słupkami pokrojonych warzyw. To pyszna, zdrowa przekąska lub lekka kolacja jak się patrzy.
Kanapka na ciemnym/żytnim pieczywie, gruby podkład z pasty i zwykłe jajko krojone w grube plastry – to śniadaniowy sztosik.

Dobra pasta z buraków i sera – składniki:

• 2 duże buraki (lub 3 małe)
• opakowanie sera feta/w typie bałkańskim lub koziego (ok. 150g)
• 1 ząbek czosnku
• 2-3 łyżki oliwy
• łyżka soku z limonki lub z cytryny
• świeżo zmielony pieprz – ok. 1/4 łyżeczki
• ew. 1/4 łyżeczki mielonej wędzonej, ostrej lub słodkiej papryki – wg uznania
• ew. łyżka włoskich/laskowych orzechów do środka
• pestki słonecznika, płatki migdałów siekane włoskie orzechy lub pistacje – ok. 1- 2 łyżki – do posypania

Dobra pasta z buraków i sera – przepis

Buraki obrać. Pokroić na ćwiartki lub grube plastry.
Położyć w naczyniu do zapiekania nasmarowanym oliwą.
Polać oliwą, posypać solą, przykryć folią aluminiową, pokrywką lub papierem do pieczenia i piec ok. 20-30 minut, w temperaturze 200 stopni, na środkowej półce, do miękkości.
Przełożyć do naczynia malaksera lub takiego, w którym można będzie zblendować pastę.
Dodać pokruszony ser, pokrojony ząbek czosnku, sok z limonki lub cytryny, pieprz, orzechy i wszystko zblendować na jednolitą masę.
Mniej lub bardziej gładką, jak lubisz.
Słonecznik, płatki lub orzeszki wrzucić na rozgrzaną patelnię i podprażać chwilę dla chrupkości, uwaga – nie spal (zdejmij ziarna od razu po uprażeniu na talerz).
Pastę przełożyć do miseczki i posypać chrupiącym dodatkiem.

Jeśli możesz…

POSTAW MI KAWĘ!

Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę. Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów!
Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda. Serdecznie dziękuję!

Mówię Wam – niebo na talerzu!