Najlepsze brownie z truskawkami

Najlepsze brownie z truskawkami, wykonane przy pomocy banalnie prostego, szybkiego przepisu.
By wyszło jak trzeba, czyli było w sam raz kleiste, zakalcowate i miało to coś charakterystycznego, co nie pozwala poprzestać na jednym kawałku, nie należy zmniejszać ilości cukru.
Tak, często o tym zapominam i myślę – a, zaoszczędzę na słodyczy. A potem próbuję i już wiem – suche i brak mu tego wica, który stanowi o wyjątkowej konsystencji tego ciasta.
Mają to wszystkie ciasta czekoladowe. Lubią określoną ilość cukru dla osiągnięcia odpowiedniej faktury. Ile razy chcę oszukać – żałuję.
Jak już się decydować na ciasto – to w pełni:)

Rzecz jasna, komu z cukrem nie po drodze, może zmniejszyć ilość albo zamienić go zamienić na ksylitol lub erytrytol.
Konsystencja jednak będzie inna, nie poradzisz, weź pod uwagę.
Truskawki są opcją, nie trzeba koniecznie ich dodawać, można zamieniać na inne miękkie owoce. Brownie solo jest pyszne!
Przepis wyszperany na Kwestii Smaku podrzuciła mi Julcia, córka mojej przyjaciółki. Z tych proporcji, jak do tej pory powstaje najlepsze brownie jakie jadłam. Poprzestać na jednym kawałku – niepodobna!

Brownie z truskawkami – składniki:

• 200 g masła 82%
• 200 g gorzkiej czekolady + 50 -100 g do ułożenia na wierzchu
• 3 jajka
• 250 g cukru (najlepiej drobnego)
• 135 g mąki pszennej
• ew. łyżka masła orzechowego
• łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 6-8 truskawek

Brownie z truskawkami – przepis(na formę ok. 21×28):

Piekarnik ustawić na 160 stopni.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło włożyć do rondelka, dodać połamaną w kostki czekoladę, roztopić na małym ogniu odstawić do krótkiego przestygnięcia.
Jajka wybić do osobnej miski, dodać cukier, ew. masło orzechowe i wanilię i roztrzepać kuchenną rózgą lub krótko zmiksować.
Wlać lekko przestudzoną czekoladę, wymieszać.
Dodać mąkę, wymieszać.
Przelać masę do formy.
Na wierzchu ułożyć krojone w plastry truskawki i połamaną w kostki czekoladę. Pozostawić między nimi odstępy.
Piec ok. 35 minut. Przy większej blaszce – nieco krócej.

Po ostudzeniu kroić w małe kostki.

Jeśli możesz…

POSTAW MI KAWĘ!

Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę. Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów!
Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda. Serdecznie dziękuję!

Mówię Wam – niebo na talerzu:)