Ciasto wełniane

Ciasto wełniane – drożdżowe, mocno włókniste, bardzo delikatne, mięciuśkie, konsystencją i wyglądem przypominające w strukturze kłębek  puszystej włóczki, stąd nazwa. Sprawdzi się jako przepyszna, drożdżowa baba na Wielkanoc, oj sprawdzi.
Przepis i nazwa pochodzą z Azji, a zasada wykonania jest prawie taka sama jak przy zwykłej polskiej drożdżówce. Smakuje podobnie jak wypiek znany pod nazwą “pączek” pieczony. Kto robił wie, że jest to bardzo delikatny, leciutki jak chmurka.
Jeśli planujesz wykonanie na święta drożdżowej baby – zrób takie, żałować nie będziesz, jest przepyszne.

Najlepszą strukturę uzyskuje się tu nie dodając nic lub tylko siekane bakalie. Odrywasz wtedy włókna jedno po drugim…
Ponieważ u nas w domu najbardziej lubimy drożdżowe wypieki łączone z serem – pokusiłam się o zawijanie w kłębki serowo-bakaliowego nadzienia. No cudo, powiem Wam, to jest bardzo dobry sposób.
Zrób z serem lub tylko z bakaliami – do wyboru. Nada się też masa marcepanowa lub marmolada. Jakkolwiek – będzie pysznie.

zobacz też przepis na inną babkę drożdżową

Ciasto wełniane – składniki (na formę 22 cm) :

• 100 ml ciepłego (niegorącego) mleka (może być roślinne)
• 25 g drożdży świeżych lub 7 g drożdży instant
• 360 g mąki typ od 450 – 650 (mąka tortowa, zwykła lub typ 00 do pizzy)
• 100 g cukru
• 1/2 łyżeczki soli
• 1 jajko
• 150 g śmietany kremówki 30 – 36%, kwaśnej 18% lub jeszcze lepiej – sera mascarpone.

nadzienie:

• 300 g sera białego (najlepiej tłustego lub półtłustego)
• 3 łyżki siekanych bakalii (rodzynki, żurawina, orzechy, skórka pomarańczowa itp.)
• 2 łyżki cukru
• żółtko

lub zamiast sera – ok. 120 g siekanych, ulubionych bakalii lub kilka łyżek marmolady

Ciasto wełniane – przepis:

Drożdże, mleko, łyżeczkę cukru i mąki – wymieszać w naczyniu i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 do 30 minut.
Muszą się lekko spienić. Suche czasem potrzebują parę minut dłużej. Jeśli nie urosło – zmień drożdże, te są nieaktywne.

Do dużej miski daj wszystkie składniki i mikserem z końcówkami w kształcie haka lub ręcznie zagniataj ciasto ok. 10 – 15 minut.
Stolnicę lub blat podsypać mąką, wyłożyć tu ciasto, uformować umączoną lub posmarowaną olejem ręką kulę, spłaszczyć na dysk i rozciągnąć na placek, złożyć do środka, znów uformować kulę, rozciągnąć na placek, zwinąć jakkolwiek do środka i tak z osiem razy. Ważne jest rozciąganie ciasta. Reszta jak idzie tak idzie:)
Uformować kulę ciasta, włożyć nierównym do spodu do natłuszczonej olejem miski i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1,5 – 2 godziny, przykryć ściereczką lub folią kuchenną.

Formę do ciasta cienko wysmarować masłem lub olejem lub wyłożyć jej dno papierem do pieczenia, boki cienko posmarować. 

Nadzienie.
Ser rozgnieść widelcem, dodać pozostałe składniki, wymieszać.

Wyrośnięte ciasto wyjąć na podsypaną mąką stolnicę lub blat.
Uformować okrągłą kulę lub placek i podzielić nożem lub skrobką do ciasta na 5 możliwie równych części.
Z każdej utoczyć kulkę.
Kulkę rozwałkować na dysk grubości ok. 0,5 cm. (ok. 15 x 20 – 25 cm)
Nożem do pizzy lub zwykłym nożem, na każdym placku naciąć do 3/4 wysokości paseczki szerokości ok. 0,5 – 0,7 cm.
Na nierozciętej części ułożyć solidną łyżkę nadzienia z sera lub bakalii.
Zaczynając od strony z nadzieniem zwinąć z tego roladkę. Można pomóc sobie kuchenna skrobką lub czymś płaskim.
Roladkę paskami na wierzchu ułożyć w formie, przy brzegu.
Czynności powtórzyć z wszystkimi częściami ciasta.
Odstawić pod przykryciem ze ściereczki w ciepłe miejsce na godzinę. Bułeczki wyrosną.
Po wyrośnięciu, przy pomocy pędzelka posmarować ciasto mlekiem.

Piekarnik rozgrzać do 170 stopni.

Piec na środkowej półce piekarnika, 20 minut z funkcją góra- dół.
Wyjąć z pieca i ustawić najlepiej na metalowej kratce.
Po 20 minutach wyjąć ciasto z formy.
Kroić, kiedy osiągnie przynajmniej temperaturę pokojową. Wcześniej krojone – gorące – ciepłe –  zakalec pewny:)
Lukier na paski wykonałam z połowy szklanki cukru pudru zmieszanej z łyżką, półtorej soku z cytryny. Trzeba je wymieszać na jednolitą emulsję. Nie jest konieczny. Można też oprószyć ciasto cukrem pudrem lub pozostawić bez niczego.

POSTAW MI KAWĘ

Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę. Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów!
Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda:)

Mówię Wam – niebo na talerzu:)