Śledź w oleju z cytrusową nutą (i tajemnym składnikiem)
Śledź w oleju z cytrusową nutą i tajemnym składnikiem – bardzo delikatny, jakby leciutko korzenny – nietuzinkowy, nieoczywisty i pyszny!
Wszystkim smakuje, każdy się zastanawia co tam dodano i można robić biesiadne quizy z nagrodami:)
Zdradzę, zaraz zdradzę ale najpierw trochę wstępu dla zasady!
Kolejna z propozycji na świąteczny, sylwestrowy czy imprezowy stół. Najlepszy olej do niego będzie ten tłoczony na zimno, który można kupić na ryneczkach i w sklepach ze zdrową żywnością albo poprosić znajomego, który posiada domową wyciskarkę.
Wielu smakoszy mówi – bierz olej lniany. Dla mnie jest on zbyt intensywny w smaku. Osobiście wolę lekki (czasem aromatyzowany lub nie) olej słonecznikowy (np. rydzowy) albo zwyczajny, rzepakowy.
Z cytrusów potrzebna nam skórka, warto więc pozbyć się z niej ewentualnych wosków i pestycydów, zanurzając owoce najpierw w wodzie z octem a potem w wodzie z sodą oczyszczoną i płucząc.
Jednego dnia śledzie pakuje się do słoika, dodaje wszystkie składniki razem z tym sekretnym, drugiego dnia wyjmujesz sekretny, dodajesz cebulę i otartą, cytrusową skórkę. Trzeciego są gotowe. Przechowują się w lodówce ponad tydzień, zatem można je robić wcześniej – 2-3 dni przed świętami.
Tajemny składnik w przepisie:)
zobacz też inne, najlepsze przepisy na śledzie
inspiracja od naturalniebaltyckie.pl
Śledź w oleju z cytrusową nutą i tajemnym składnikiem (na słoik ok. 0,6l) :
- 4-5 filetów ze śledzia z zalewy lub własnoręcznie filetowanego – z beczki (ok.400g)
- 2 łyżki najlepiej – płynnego miodu (skrystalizowany można króciutko podgrzać w rondelku)
- TAJEMNY SKŁADNIK – 3 torebki herbaty earl grey (lub dwie łyżeczki herbaty zawiniętej w tobołek z gazy lub zamykane sitko do parzenia herbaty). Kto nie lubi zapachu earl grey daje zwykłą, czarną herbatę – 2-3 torebki
- 1 nieduża cebula
- olej słonecznikowy/rzepakowy/lniany
- ¼ łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
- 1/4 łyżeczki soli
- skórka otarta z ½ grejpfruta lub pomarańczy
- skórka otarta z 1 cytryny
Śledź w oleju z cytrusową nutą i tajemnym składnikiem – przepis:
Płaty śledziowe zalać bardzo zimną wodą. Po pół godzinie wymienić wodę na świeżą.
Po kwadransie spróbować czy ryba nie za słona i jeśli tak – dalej moczyć w nowej wodzie do uzyskania przyjemnie słonego smaku.
Trzeba samemu tę przyjemność ocenić.
Śledzie z beczki po wyfiletowaniu można moczyć nawet kilkanaście godzin. Z filetami z zalewy idzie szybciej.
Rybę wypłukać i pokroić na dwucentymetrowe kawałki.
Włożyć do miseczki i dodać miód. Wymieszać, by pokrył każdy kawałek ryby możliwie równą warstwą.
Przełożyć do słoika, włożyć tam torebki (lub zawiązane pakieciki z gazy z 2 łyżeczkami herbaty) i zalać wszystko olejem – do pokrycia zawartości.
Wstawić do lodówki na całą noc (nie mniej niż na 7-8 godzin).
Ze słoika wyjąć herbatę, dodać skórkę otartą z cytrusów (tylko kolorowa część), cebulę pokrojoną w cienkie półkrążki i przyprawy.
Ponownie wstawić słoik do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
POSTAW MI KAWĘ
Jeśli któryś z przepisów na blogu wpadł Ci w oko, korzystasz z nich i cieszy Cię moja praca, możesz się odwdzięczyć i postawić mi wirtualną kawę. Ja będę skakać z radości i napiszę dla Ciebie jeszcze wiele innych przepisów!
Kliknij w ten banerek, zobacz jakie są możliwości i bezproblemowo się uda:)
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Jak długo mogą stać takie śledzie?