Śledziowy przysmak ze słoika
Śledziowy przysmak ze słoika najlepiej smakuje min. 2-3 dni po przygotowaniu.
Ale kto by tam dotrwał, chyba, że lodówka z kłódką:)
A tak serio, przechowywany na dolnej półce, w zakręconym słoiku wytrzyma tydzień, a nawet dwa.
Dla śledziowych smakoszy – zakąska bomba. Znika w try miga. Świeże, chrupiące pieczywo, masło i ten przysmak – bosko!
Nie wiem jakie macie w sprawie śledzi doświadczenie, ale z mojego wynika, że do ochoty na nie dojrzewa się w wiekiem.
Wcześniej lub później, najczęściej w okolicy grudnia przychodzi chęć i tadaaaam – musisz zrobić. Nieletnie dzieci często się krzywią, aż w dorosłym życiu – bach – jest śledziowy smak.
Taki słoik przygotowany przed świętami lub na zwykłą kolację jest prawdziwym rarytasem. A jak przywieziesz na imprezę – pójdzie w oka mgnieniu.
Są tu marynowane grzyby. Najlepsze – podgrzybki i prawdziwki czy inne leśne, ale i marketowa pieczarka w occie przyzwoicie zastąpi dalekich kuzynów.
W tym roku w lesie było łaskawie, grzybowe beztalencie jakim jestem, ma na stanie kilka słoików.
Przy śledziowym przysmaku pracy niewiele, a efekt spektakularny, zatem bardzo polecam. Przed świętami można zrobić więcej, na domowego sylwestra czy Nowy Rok będzie jak znalazł.
A gdyby ktoś miał jeszcze dostęp do świeżo tłoczonego oleju, rzepakowego/słonecznikowego czy lnianego – można szukać na ryneczkach lub u znajomych, może mają wytłaczarkę – brać, jakość, smak do śledzia i sałatek jest niezrównana.
zobacz najlepsze przepisy na śledzie
Śledziowy przysmak ze słoika – składniki:
- ok. 400g filetów śledziowych – solonych
- ok. 150-200g marynowanych grzybów (podgrzybki lub mieszane leśne albo pieczarki – słoik 200-250ml)
- 8-10 korniszonów lub 2 duże ogórki konserwowe
- 1 duża cebula (cukrowa, żółta lub czerwona)
- duża łyżka musztardy sarepskiej/dijon/francuskiej lub innej ulubionej
- świeżo mielony pieprz
- olej rzepakowy (ok. 6-8 łyżek lub nieco więcej)
Śledziowy przysmak ze słoika – przepis:
Solone płaty śledziowe włożyć do miski z zimną wodą na ok. godzinę lub dwie. W trakcie moczenia dwukrotnie wymienić wodę i próbować czy są przyjemnie słone, nie za bardzo ale i nie mdłe.
W przypadku śledzi z beczki trzeba je wyfiletować i moczyć całą noc. Jak filetować – znajdziesz na YT.
Prawdziwe matiasy holenderskie nie wymagają moczenia.
Wymoczone płaty odsączyć z wody przy pomocy papierowego ręcznika.
Ułożyć na desce do krojenia i od strony przeciwnej niż była skóra posmarować każdy płat cienką warstwą musztardy i posypać świeżo zmielonym pieprzem
Filety złożyć na pół musztardą do środka i odstawić na 10- 15 minut.
Cebulę pokroić w drobną kostkę i przelać wrzątkiem na sicie.
Tak samo pokroić grzyby oraz ogórki. Wymieszać razem z cebulą.
Śledzie pociąć na centymetrowe paski, na jeden kęs.
Układać w słoiku 0,75 lub litrowym naprzemiennie: warstwa śledzi, trochę mieszanki cebulowej, 1 łyżka oleju, warstwa śledzi, mieszanka, olej itd.
Na końcu zalać wszystko cienką warstwą oleju i delikatnie obracać słoik na boki, by olej wlał się w warstwy.
Odstawić do lodówki na minimum 12 godzin, a najlepiej na 2-3 dni.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)