Pyszne śledzie po węgiersku
Pyszne śledzie po węgiersku – pod taką poznałam je nazwą, choć pojęcia nie mam czy słusznie. Wziąwszy pod uwagę ilość słodkiej, mielonej papryki oraz świeżej papryki czerwonej – popularnych w węgierskiej kuchni – być może. Tak czy owak – doooooobre!
Jest tu podsmażana krótko cebula i pieczarki, wspomniana papryka i nieco ostrości o dowolnym natężeniu, wybierz sama/sam ile jej dodać.
Śledzie te wymagają leżakowania minimum jedną dobę w lodówce, lepiej jednak by poprzebywały w chłodzie nawet 3-4 dni przed zajadaniem.
Zdaje mi się, że to dzięki rozmaitości rodzajów śledzia, na wigilijnym stole można się spodziewać zbliżenia do ilości 12 potraw.
Nie wiem jak u Was, ale w naszym domu często liczyliśmy do stanu masło, chleb i kompot z suszu:)
Jak pisałam kiedyś wcześniej – do śledzi się dorasta. Jeśli moja całkiem dorosła Mery przyjaciółka (niechętna wcześniej wielce) robi w tym roku śledzie na święta – nic mnie już nie zaskoczy. Wiecie, krewetki, wątróbka, flaki – to ten sam pakiet, co? 🙂
Pyszne śledzie po węgiersku – składniki (na słoik 0,5 – 0,7l):
- 4-5 płatów śledziowych (ok. 300 – 400g)
- duża cebula
- duża papryka czerwona (słodka)
- ew. 1 czuszka (jeśli ktoś woli bardziej ostry wariant)
- 150 – 200g pieczarek
- szczypta cukru
- 3 łyżeczki słodkiej, mielonej papryki
- szklanka wody (250ml)
- 4,5 łyżki octu (np. winnego, jabłkowego lub 3 łyżki octu spirytusowego)
- łyżka miodu (bardziej czubata lub mniej – wg uznania, ja lubię czubatą)
- 3 duże łyżki koncentratu pomidorowego
- dowolna ilość mielonego chilli (w płatkach lub drobno mielonego)
- świeżo zmielony pieprz – j.w – ilość wg uznania
- łyżka oleju do smażenia cebuli i papryki
Śledzie po węgiersku
Śledzie z beczki moczyć w zimnej wodzie kilkanaście godzin (np. całą noc) i filetować.
Płaty solone a la matiasy moczyć godzinę – dwie w zimnej wodzie, zmieniając dwukrotnie wodę.
Cebulę pokroić w cienkie półkrążki.
Paprykę pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paseczki lub kostkę.
Pieczarki pokroić w plasterki.
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę, osolić ją 1/2 łyżeczki soli, dodać słodką paprykę i szczyptę cukru.
Podsmażać mieszając 2 minuty.
Dodać paprykę i pieczarki, wymieszać z cebulą i podsmażać wszystko kolejne 2-3 minuty.
Dodać szklankę wody (250ml), miód i ocet oraz koncentrat pomidorowy, pieprz, wymieszać i smażyć jeszcze minutę.
Na spód słoja dać trochę mieszanki z cebulą, na to ułożyć warstwę pokrojonych w 1,5 centymetrowe paseczki śledzi, warstwę cebuli, śledzi i tak do zużycia składników. Ostatnią warstwą niech będzie cebula z dodatkami.
Pozostawić w lodówce minimum 24 godziny, lepiej – 2-3 doby.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)