Ciasto makowe z kremem karmelowym
Ciasto makowe z kremem karmelowym jest pyszne w smaku i spektakularnie wygląda w przekroju.
Należy do grupy wypieków popularnych za wschodnią granicą, w typie miodownika, gdzie warstwy pieczone są każda osobno.
Nie jest to trudne, ale każdy placek, który przekłada się potem kremem, pieczony jest przez 5-6 minut, po kolei. Albo jak u mnie – dwa, trzy na raz w piekarniku z termoobiegiem.
Jeśli przymierzymy się do formy 18-20cm, warstw jest aż 10, każda wałkowana cieniuśko, cieniuśko, bez pośpiechu. Dobrze jest mieć nieprzywierający wałek, a ciasto rozciągać od razu na papierze do pieczenia.
Nie należę do osób szczególnie cierpliwych, ale zagniecione ciasto należy do tych wdzięcznych i plastycznych. W trakcie wałkowania ani razu nie miałam ochoty nim rzucić, serio 🙂
I krem. Krem jest pycha, gęstnieje jak trzeba, ma maślano-karmelowy smak i różni się od znanego powszechnie miksu śmietanki z mascarpone.
Można zostawić tort nagi, niesmarowany kremem na wierzchu, taki brak dekoracji jest równie dekoracyjny!
Ten wierzch – w cukierniczym żargonie zwany tynkiem, różni się smakiem od kremu we wnętrzu ciasta, bo ukręcony został z kanapkowego serka.Wszystko razem smakuje obłędnie. Zapiszcie przepis, jest wart cierpliwego wałkowania:)
Krążki ciasta można przygotować kilka dni wcześniej przed podaniem.
Po złożeniu, tort musi odstać kilka – kilkanaście godzin w lodówce, by ciasto zmiękło.
Z podanej ilości składników wyjdzie ciasto o wadze ok. 2kg.
Do wykonania tortu można użyć również mieszanki mąk bezglutenowych “do ciasta”, a cukier zastąpić ksylitolem.
PS Opis jest długi, ale ciasto nie jest zbyt skomplikowane, serio!:)
inspiracja u Sergiejwkuchni
Ciasto makowe z kremem karmelowym – składniki:
dobrze użyć rozpinanej formy – tortownicy ok. 18 -20cm, ciasto będzie wtedy wysokie albo 22cm – ciasto będzie miało mniej warstw i będzie niższe). Tortownica służy tylko do składania ciasta, nie do pieczenia.
karmel do kremu (robimy najpierw, by ostygł podczas innych prac):
- 150g cukru/ksylitolu
- 25g miodu/ksylitolu
- 10g wody
- 40g masła 82%
- 70g śmietanki 30-36%
Do rondelka wsypać cukier, dać miód i zalać wodą.
Gotować, aż składniki się rozpuszczą a masa przybierze kolor jasnego miodu. Nie próbować, jest baaaaardzo gorące!
W osobnym naczyniu podgrzać śmietankę, nie gotować.
Do karmelu z cukru i miodu dodać masło i wymieszać. Zdjąć z ognia i dodać gorącą śmietankę. Gotować dwie minuty mieszając.
Odstawić do ostudzenia.
Blaty makowe:
- 80g masła
- 180g śmietany 18%
- 130g drobnego cukru
- łyżeczka sody (6g)
- 400g mąki pszennej
- 50g maku
- 2 żółtka
Piekarnik ustawić na 170 stopni z termoobiegiem, przygotować papier do pieczenia.
Masło podgrzać mieszając na małym ogniu,tylko do rozpuszczenia. Nie zagotować. Lekko ostudzić.
Śmietanę wlać do dużej miski (jeśli używamy miksera – to do tej).
Dodać cukier i wymieszać. Odstawić na chwilę, aż cukier w większości się rozpuści.
Masło wlać do śmietany, dodać żółtka, sodę i wszystko wymieszać.
Dodać mąkę wymieszaną z makiem.
Zagnieść ciasto mikserem lub ręcznie na jednolitą masę.
Jeśli mamy tortownicę 18 cm – 20cm, z ciasto utoczyć 10 jednakowych kulek. Ja zważyłam całe ciasto (wyszło ok. 800g), podzieliłam wynik z wagi na 10, zatem każda kulka ważyła 80g. Jeśli mamy większą formę – podzielić ciasto na 5-7 jednakowych części.
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy odrobinę (ok.0,5cm) mniejszej niż dno tortownicy.
Na środku okręgu ułożyć pierwszą kulkę z ciasta, spłaszczyć na placuszek i rozwałkować tak, by wypełnił kółko. Będzie cieniutki. Można podsypywać mąką, by się nie kleiło.
Wstawić na środkową półkę piekarnika i piec 6 minut. Upieczony krążek delikatnie zdjąć z papieru na talerz. Ciasto jest twarde ale kruche, uwaga by go nie połamać:)
W czasie kiedy piecze się jeden blat, można wałkować już kolejne. Używałam jednocześnie 2-4 arkuszy papieru, wstawiając po dwa lub nawet 3 blaty na raz do piekarnika. Każdy kolejny upieczony krążek układać jeden na drugi, w stosik na talerzu.
krem:
- 600ml śmietanki 30 – 36%
- 250g mascarpone
- ostudzony karmelWszystkie składniki włożyć do naczynia i miksować, aż powstanie gładki krem.
Nadzienie – 160g moreli pokrojonych w paski lub kostkę, 160g suszonych śliwek (uwaga – nie wędzonych), pokrojonych w ten sam sposób
Krem na wierzch (można pominąć, jakby co:):
- 100g miękkiego masła
- 50g cukru pudru/zmielonego ksylitolu
- 300g serka śmietankowego/kanapkowego
Masło ubić z cukrem (ok. 4 minuty). Dodać serek i miksować do połączenia składników.
Do zamkniętej tortownicy włożyć pierwszy krążek ciasta, posmarować kremem, posypać nieco suszonymi owocami, nałożyć drugi krążek, posmarować kremem, posypać bakaliami i tak do końca składników.
Wierzch i boki ciasta posmarować kremem z serkiem.
Udekorować makiem, siekanymi owocami i wstawić do lodówki na minimum 5-6 godzin, najlepiej całą noc.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)