Kurczak pieczony w szynce
Kurczak pieczony w szynce, mięciuśki, chrupiący, bardzo soczysty, pysznie aromatyczny, świeży i lekki, w sam raz na święta albo niedzielny obiad.
Uwielbiam kiedy się piecze, cały dom pachnie ziołami i pieczonym czosnkiem, ten zapach powoduje, że na obiad nie można się doczekać. Nie ma z nim dużo pracy, przepis jest szybki i nie będzie tu masy przygotowań. KAŻDY UMIE UPIEC TAKIEGO KURCZAKA, SERIO!
Krojenie i dzielenie mięsa na porcje u nas odbywa się już przy stole. Najsilniejszy z biesiadników dostaje nożyce do drobiu, a rodzina trzyma kciuki, by żadna z porcji nie wylądowała na obrusie. Nieraz się udaje i zawsze jest bardzo ciekawie:)
Do przygotowania pieczystego najlepiej użyć którejś z szynek długodojrzewających – parmeńskiej, prosciutto, szwarcwaldzkiej czy innej w tym rodzaju. Ale… godnie zastąpi ją też wędzony, cieniuśko krojony boczek. Tomek np. woli kurę w takiej wersji.
Z boczkiem czy którąś ze wspomnianych szynek wszystko smakuje lepiej. Mają duuuużo smaku, powodują chrupanie, wszyscy lubimy jak chrupie!
Mięso kurczaka lub innego drobiu (bo tym samym sposobem można upiec perliczkę lub kaczkę) nacieram marynatą i zostawiam na jakiś czas w lodówce lub na kuchennym blacie. Można go przetrzymać w niej całą noc. Minimalny czas marynowania nie powinien być krótszy niż 45 minut. Krócej nie warto, przyprawy nie wnikną w mięso zbyt głęboko i smak nie osiągnie maksimum swoich możliwości.
Po upieczeniu, przed podaniem i krojeniem kura powinna odpocząć z 15 minut. Zachowa wtedy soczystość, wzburzone pieczeniem soki uspokoją się.
Do świątecznego obiadu, kolacji czy deseru cudnie jest podać jakieś dobre wino.
Czytelniczko, Czytelniku! Masz 15 % zniżki w sklepie wybieramwino.pl. Podaj tylko hasło – wino15 i załatwione.
Lubimy zniżki i prezenty!
Mają tam wybór, oj mają, w głowie się kręci!:)
Zrobisz zapasik nie tylko na święta, będzie relaks, odpoczynek i wytchnienie. Ja już swój mam i mogę się raczyć:)
PS Kiedy biesiadników jest więcej niż 4-5 osób kupuję dodatkowe udka lub podudzia, wybieram większą brytfannę i układam mięso dookoła tuszki. Pomiędzy nie można wrzucić również pokrojone w ćwiartki jabłka ze skórką delikatnie sypnięte majerankiem. Kiedy się rozpadną podczas pieczenia, razem z sokami z mięsa utworzą pyszny sos. Jeśli nie lubisz tego połączenia – nie dawaj.
Kurczak pieczony w szynce – składniki (na 4-5 osób)
- tuszka kurczaka ok.1,8kg
- 200- 300g szynki długodojrzewającej (parmeńska, szwarcwaldzka itp.)
- główka czosnku
- 1-2 gałązki rozmarynu
- pęczek natki pietruszki
- 1-2 cytryny
- marynata: 2 łyżeczki soli, 4 łyżki oliwy, łyżeczka białego pieprzu, łyżeczka suszonej, słodkiej papryki, 1/4 łyżeczki chilli, łyżeczka miodu lub ciemnego sosu sojowego, półtorej łyżki soku z cytryny, 2 łyżeczki majeranku
- do podlewania – 1/2 l rosołu/wywaru z warzyw i mięsa lub lekko osolonej wody
- ew. kilkanaście pomidorków koktajlowych lub/i 3-4 jabłka ze skórką pokrojone na ćwiartki
Kurczak pieczony w szynce – przepis:
Z mięsa odciąć kuper.
Wnętrze tuszki natrzeć 1/2 łyżeczki soli wymieszanej z 1/2 łyżeczki białego pieprzu, włożyć do środka wyszorowane i przecięte na pół cytryny, przekrojoną na pół główkę czosnku (bez obierania), pęczek pietruszki i gałązkę rozmarynu.
Składniki marynaty zmieszać i natrzeć nimi mięso. Związać nóżki sznurkiem.
Odstawić na min. 45 minut lub nawet na całą noc do lodówki. Jeśli marynujemy całą noc, po wyjęciu z lodówki pozostawić kurę w pokojowej temperaturze przez ok. godzinę przed pieczeniem.
Piekarnik ustawić na 200 stopni z funkcją góra-dół.
Kurczaka ułożyć w wysmarowanej masłem/olejem brytfannie.
Obłożyć z każdej strony plasterkami szynki, powinny przykleić się do mięsa, miejscami mogą odstawać.
Wstawić brytfannę na dolną półkę piekarnika.
Przykryć luźnym arkuszem papieru do pieczenia.
Piec 1h 45 minut polewając mięso w trakcie pieczenia 3-4 razy rosołem lub wodą z solą. Jeśli kurczak był większy – piec dłużej, licząc ok. godzinę na kilogram mięsa.
Pół godziny przed końcem pieczenia zdjąć papier z wierzchu mięsa by szynka się zrumieniła. Teraz można też dorzucić ewentualnie przecięte na pół pomidorki i jabłka ze skórką pocięte na ćwiartki i oprószone lekko majerankiem.
Wpis powstał we współpracy z Partnerem bloga- sklepem wybieramwino.pl
Mówię Wam – niebo na talerzu:)