Lekki sernik z jogurtu
Lekki sernik z jogurtu – piankowy, bardzo delikatny, puszysty, lekki jak chmurka, przepyszny. Robi się migiem i są na niego dwa sposoby.
Można po prostu krótko zmiksować wszystkie produkty, tylko do połączenia. Jeśli chce się skrócić czynności do minimum – proszę bardzo, nie widzę przeszkód. Tak przygotowany będzie nieco bardziej zwarty niż zrobiony sposobem drugim. To zasada dotycząca ogólnie serników, nie tylko tych z jogurtu. By uzyskać jeszcze większą lekkość, jeszcze większą delikatność, białka jaj ubija się na sztywną pianę, a następnie powoli dodaje cukier, by ta stała jeszcze bardziej sztywna. Dodana do masy serowej, przy użyciu gorącej wody w piekarniku i przy niezbyt wysokiej temperaturze pieczenia, sernik nie powinien opaść i utrzymać swoje piankowe właściwości.
Da się tu zastosować wiele dodatków. Sprawdzą się lekkie, nieduże, jagodowe owoce, także te zamrożone. Wrzucone z wierzchu stworzą piękną kompozycję i doskonały smak. Byle nie przesadzić z ilością, nie mogą przytłoczyć pianki i zalać jej powstałym podczas pieczenia sokiem.
Albo może dać pokrojone w kostkę krówki albo cukierki Michałki… następnym razem…
Jeśli pominiecie krakersy w przepisie, będzie z tego sernik bezglutenowy jak malowany.
Przepis na dużą formę, jeśli macie inną, sprawdźcie ilość składników w przeliczarce form.
Zobacz też przepis na wiśniową królewnę.
Lekki sernik z jogurtu składniki (na formę ok. 21x29cm) :
- 1,2 l jogurtu greckiego/bałkańskiego lub gęstego naturalnego
- 6 dużych jajek (7 małych)
- 6 łyżek masła orzechowego (jeśli nie mamy – 150ml oleju roślinnego lub stopionego masła)
- 2 opakowania budyniu waniliowego z cukrem lub 4 łyżki mąki/skrobi ziemniaczanej
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 i 1/3 szklanki drobnego cukru/ksylitolu/erytrolu
- 200g krakersów
- dwie łyżki siekanej czekolady i orzechów do dekoracji
Polewa:
100 g gorzkiej czekolady, łyżeczka masła, 2 łyżki śmietanki lub mleka – rozpuścić mieszając w rondelku nad naczyniem z gotującą się wodą.
Lekki sernik z jogurtu – przepis:
Piekarnik ustawić na 150 stopni z funkcją góra – dół.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
W czajniku zagotować 1,5 l wody.
Na dnie formy rozrzucić pokruszone na drobne okruchy (wystarczy ręką) krakersy.
Białka dokładnie oddzielić od żółtek.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukier. Ubijać, aż piana stanie się bardzo sztywna i lśniąca.
Żółtka wymieszać z proszkiem budyniowym, masłem orzechowym lub olejem/stopionym masłem oraz 5-6 łyżkami jogurtu na jednolitą emulsję.
Dodawać ją w porcjach do ubitej piany, mieszając wolno łopatką lub kuchenną rózgą.
Kiedy masa będzie jednolita, również porcjami, wolno mieszając dodawać pozostały jogurt.
Masę wylać na pokruszone krakersy.
Na dnie piekarnika ustawić naczynie (żaroodporne lub blaszkę do pieczenia) z wrzątkiem.
Formę z ciastem ustawić na półce-kratce grillowej z wyposażeni piekarnika, bezpośrednio nad naczynie z wody.
Piec godzinę. Wierzch ciasta powinien stać się lekko złoci. Gdyby zbyt wcześnie się rumienił, można okryć wierzch ciasta luźnym arkuszem papieru do pieczenia.
Pozostawić w piekarniku do całkowitego ostudzenia.
Wykonać polewę i zalać nią wierzch deseru.
Schłodzić kilka godzin w lodówce. Udekorować orzechami i siekaną czekoladą
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Rewelacyjny sernik, koniecznie muszę upiec!