Chrupiące stripsy z kurczaka

Chrupiące stripsy z kurczaka, soczyste kawałki mięsa na dwa trzy kęsy, do maczania w ulubionym sosie np. jogurtowo – czosnkowym, musztardowym, barbecue czy pikantnej salsie. Sprawdzają się zawsze, na ciepło i zimno, na imprezach i codziennym obiedzie. Lubią je zwłaszcza dzieci, prawda? W sporej ilości restauracyjnych kart, w części przeznaczonej dla maluchów znajdziemy chrupiące stripsy z kurczaka.
Można przygotować je w wersji smażonej, będą bardziej chrupiące i soczyste oraz w wersji fit z piekarnika. Te będą chrupiące ale nie aż tak soczyste.

Dlaczego dzieci lubią stripsy, a potrzebują czasu na nabranie ochoty np. na śledzie czy krewetki?

Temat nurtuje mnie od dawna, zatem co czas jakiś wpisuję w przeglądarkę hasło “kształtowanie preferencji smakowych” i sprawdzam co zbadał świat nauki.

I otóż. “Pierwsze doświadczenie smaku ma miejsce długo przed rozpoczęciem wprowadzania do żywienia pokarmów stałych. Ekspozycja na bodźce smakowe i węchowe odbywa się wewnątrzmacicznie przez płyn owodniowy, połykany przez płód, szczególnie w późniejszych okresach ciąży, a następnie jest kontynuowana poprzez spożywanie pokarmu matczynego” piszą Ewa Toporowska-Kowalska, Marzena Funkowicz z Kliniki Alergologii, Gastroenterologii i Żywienia Dzieci, z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Aha, zatem to co jadła mama będąc w ciąży ma znaczenie. To jest pierwszy bodziec.

Kiedy maluchy się usamodzielniają, włącza im się podświadomy, ewolucyjny wdruk – uwaga, to może być dla mnie nieprzyjemne albo nawet szkodliwe – taki instynkt przetrwania z obawy.
Ale jeśli w mediach 6 razy dziennie obejrzą kolorowy szoł z uśmiechniętą rodziną i burgerem, podświadomie sczytają informację – to MUSI być przyjemne i dobre. Rzeczy do jedzenia stamtąd są super, nie mogą stanowić zagrożenia. Ja też to chcę, a przynajmniej – powoli się przekonuję, że to jest dla mnie bezpieczne. Także z tym TV zwłaszcza, trzeba baaaaardzo uważać:)

W dużym uproszczeniu – im bardziej znajomo i przyjaźnie wygląda dany posiłek, tym bardziej uznajemy, że jest dla nas bezpieczny i smaczniejszy. Krewetki w naszej kulturze to nie jest zazwyczaj codzienny obiad naszych rodziców. Śledzie tylko w okresie wigilijnym – to za mało byśmy od razu mogli je pokochać. Ale po 16 – 25 -30 latach ekspozycji świątecznych – jest lepiej:)

Można też odziedziczyć tendencję do grymaszenia. Po prostu. Genu nie wydłubiesz, taka prawda.

I jeszcze. To co usłyszało dziecko, nieraz całkiem przypadkiem od rodzica, dziadków, nauczyciela, ważnej osoby, nawet z tv czy netu i  zapamiętało je jako ważne przekonanie. To  rzecz kolejna. Ma ona istotny wpływ na chęć lub niechęć do wszystkiego, także jedzenia na stole.

Oraz  – “… badania wskazują, że niemowlęta karmione naturalnie akceptują wprowadzanie pokarmów uzupełniających łatwiej niż karmione mlekiem modyfikowanym” piszą autorki wspomnianego wyżej artykułu.
No proszszsz. Kwestie otwartości na nowe produkty to złożony temat. Kultura jedzenia to złożony temat. Do rzeczy. Przepis.

Chrupiące stripsy z kurczaka – składniki (na 4 osoby):

  • ok. 500 g mięsa z piersi kurczaka
  • 5 łyżek mąki, najlepiej kukurydzianej (ostatecznie pszennej)
  • 70 g płatków kukurydzianych
  • 3 duże jajka
  • 1,5 łyżeczki soli, dwie łyżeczki curry, 1,5 łyżeczki słodkiej, mielonej papryki (tylko w wersji piekarnikowej), ostra mielona papryka – w ilości wg uznania, 1/4 łyżeczki pieprzu, ew. łyżka lub dwie siekanej natki pietruszki
  • w wersji smażonej – olej rzepakowy

Chrupiące stripsy z kurczaka – przepis:

W wersji ekspresowej, do miski z mięsem lub lepiej – dużego woreczka wsypuję mąkę z przyprawami, mieszam, wlewam jajka, mieszam, wsypuję pokruszone drobno płatki, mieszam. Dłuższa wersja poniżej bardziej chrupie, do mięsa przykleja się więcej panierki.

Jeśli planujemy przygotowanie stripsów w piekarniku – rozgrzać go do 200 stopni, dużą blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia.

Mięso pokroić w plastry a następnie w centymetrowe paski. Przełożyć do większej miski lub do dużego woreczka foliowego.
Do osobnego woreczka wsypać płatki, zamknąć woreczek i pokruszyć płatki dłonią lub wałkiem.
Jajka roztrzepać widelcem w kubeczku.
Do mięsa wsypać mąkę wymieszaną z przyprawami.
Przemieszać dobrze ręką lub łopatką albo wymiętosić w woreczku foliowym.
Kurczaka panierować w jajku a następnie w płatkach.
Ponownie w jajku i płatkach.

Opanierowane kawałki mięsa ułożyć na papierze do pieczenia.
Wstawić do rozgrzanego piekarnika na środkową półkę, z ustawieniem termoobieg – 180 stopni lub 200 stopni góra- dół.
Piec 15 – 20 minut do zrumienienia.

Jeśli wybraliśmy wersję smażoną – na głębokiej patelni lub w szerokim rondlu rozgrzać 2-3 cm warstwę oleju.
Smażyć panierowane paski mięsa z każdej strony na złoty kolor, po ok. 1,5 – 2 minuty. Można też zrobić to w głębokim tłuszczu we frytkownicy.
Układać na ręcznikach papierowych, by wciągnęły nadmiar oleju.

Zobacz też przepis na chrupiące skrzydełka z kurczaka

 

Mówię Wam – niebo na talerzu:)



  1. Zuzanna
    4 grudnia, 2020, 9:14 pm

    Dotarłam do Twojego przepisu, muszę go wypróbować. Moja wersja jest taka: mieszam jogurt z przyprawami, zanurzam w nim kurczaka i obtaczamy w bułce zmieszanej z płatkami. Też wychodzą niezłe ? to wersja bez jajek

    1. Beata Królikiewicz
      5 grudnia, 2020, 8:12 pm

      Bardzo dobry sposób:)

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie