Sernik owoce leśne
Sernik owoce leśne, na skondensowanym mleku, aksamitny i puszysty, bardzo prosty w przygotowaniu. Do wykonania polewy potrzebne są miękkie owoce, użyłam tu jagód i jeżyn. W podobny sposób można wykorzystać drylowane wiśnie, śliwki, obrane ze skórki jabłka czy brzoskwinie, także mrożone.
Ponieważ sernik przygotowuje się błyskawicznie, zazwyczaj robię go w tygodniu, wieczorem, kiedy ktoś z bliskich zgłasza zapotrzebowanie na jakiś słodki deser. Mieszasz składniki, ubijasz pianę z białek albo i to nie, a następnego dnia masz ciacho jak malowane. Sernik wymaga czasu by masa związała, wiele osób pisze w komentarzach, że ciasto wygląda na nieupieczone. Najczęściej w takich przypadkach ser nie zdążył się jeszcze porządnie się ściąć. Nie krój ciepłego sernika! 🙂 Najlepiej po wystygnięciu wstawić ciasto do lodówki i chłodzić kilka godzin.
P.S Komu nie chce się ubijać piany – niech da jajka w całości. Będzie nieco mniej puszyście ale i tak pysznie. Każdy sernik bez ubijania jajek wyjdzie, nie opadnie, będzie miał trochę bardziej zwartą konsystencję. Ustawienie naczynia z gorącą wodą na dnie piekarnika powoduje, że masa staje się bardziej kremowa.
sernik owoce leśne – składniki (na formę 24 cm):
- 1 kg 3 razy zmielonego, białego sera (nada się gotowy, “wiaderkowy”)
- puszka zagęszczonego, słodzonego mleka skondensowanego (530g)
- 4 jajka
- łyżka cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej, dwie łyżki cukru i łyżka cukru waniliowego lub zamiast – dwa opakowania budyniu waniliowego/śmietankowego
- 2 łyżki bułki tartej do wysypania tortownicy
- łyżka masła do wysmarowania dna formy
polewa:
- 250 g owoców – jeżyn i jagód
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka żelatyny
- 250 ml wody
sernik owoce leśne – przepis:
Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Papier wysmarować masłem i wysypać tartą bułką. Rantów formy nie smarować.
Piekarnik ustawić na 180 stopni.
Zagotować 1 l wody, będzie potrzebna do ustawienia na dnie piekarnika, chyba, że mamy piekarnik z funkcją parowania.
Żółtka oddzielić od białek.
Ser, mleko skondensowane, żółtka, mąkę z cukrem i wanilią lub budynie przełożyć do większej miski. Krótko zmiksować na jednolitą masę.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać łyżkę cukru. Przy pomocy łyżki (nie miksera) wmieszać pianę w serowe ciasto.
Wlać masę do formy.
Na dnie piekarnika ustawić żaroodporne naczynie lub szeroką formę do pieczenia wypełnione wrzątkiem.
Tortownicę z masą serową ustawić w całkowicie rozgrzanym piekarniku, na półce – kratce grillowej, nad naczyniem z wodą.
Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni a następnie zmniejszyć ją do 150 stopni i piec jeszcze 40 minut.
Gdyby sernik mocno się rumienił przykryć go luźnym arkuszem papieru do pieczenia.
Uchylić drzwiczki piekarnika i pozostawić ciasto do ostudzenia. Być może ciasto mocno urośnie i opadnie do pierwotnej wysokości, nie należy się tym przejmować, sernik będzie puszysty. Okroić brzegi formy ostrym nożem i przełożyć sernik na talerz lub paterę.
Owoce przełożyć do małego rondelka, zalać wodą i gotować na małym ogniu aż lekko się rozpadną.
Mąkę i żelatynę wsypać do kubka, dodać trzy- cztery łyżki zimnej wody, dobrze wymieszać.
Zawiesinę wlać do owoców, mocno mieszając wszystko łyżką. Powinna powstać masa o konsystencji kisielu.
Gorącą wylać na wierzch ostudzonego ciasta i rozsmarować tak, by część lekko spływała z wierzchu na boki.
Całość chłodzić kilka godzin w lodówce.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Uwielbiamy serniki w każdej wersji 🙂
Wygląda obłednie??
Jakiej wielkości tortownica bedzie dobra?
Pozdrawiam?
A dobra, juz znalazlam?