Błyskawiczne polędwiczki pod zieloną skorupką
Błyskawiczne polędwiczki pod zieloną skorupką – bardzo dobre, efektowne danie, które wymaga małego nakładu pracy. Robi się je naprawdę migiem. Sprawdziłam – idealnie sprawdza się na świątecznym stole. Mięso jest bardzo soczyste, miękkie, pyszne i najważniejsze – gotowe w 30 minut. Na okoliczność niezapowiedzianych gości i konieczności wykonania super kolacji w mgnieniu oka – dwie polędwiczki zawsze czekają w gotowości w zamrażarce. Po obiedzie czy kolacji przyjaciele pytają o przepis 🙂
Błyskawiczne polędwiczki pod zieloną skorupką łatwo podzielić, ładnie wyglądają na półmisku, pachną obłędnie. Spektakularny efekt a prawie żadnej pracy – jedzenie idealne. Podczas przygotowań do świąt, kiedy spada na nas masa czynności do wykonania, trzeba sobie ułatwiać życie takimi prostymi i pysznymi rozwiązaniami. Wypróbujcie koniecznie.
PS. Zachęcam do oglądania i obserwowania bloga na Instagramie i YT 🙂
Błyskawiczne polędwiczki pod zieloną skorupką – składniki ( na 4 osoby) :
- dwie polędwiczki wieprzowe
- 3 łyżki sosu sojowego, pół łyżeczki soli, pół łyżeczki czarnego, mielonego pieprzu, duża szczypta chilli, pół łyżeczki słodkiej papryki
- duży pęczek natki pietruszki (jeśli mały- dwa)
- 3 ząbki czosnku
- 6 orzechów włoskich
- 3 łyżki oleju
- 2 łyżki tartej bułki
- klarowane masło do smażenia
Błyskawiczne polędwiczki pod zieloną skorupką – przepis
Polędwiczki okroić z białych błonek.
Do sosu sojowego dodać przyprawy. Powstałą marynatą polać mięso.
Na patelni rozgrzać dwie łyżeczki klarowanego masła. Obsmażyć polędwiczki ze wszystkich stron, do zrumienienia. Zdjąć z patelni, przełożyć do żaroodpornego naczynia lub brytfanny.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni, funkcja góra – dół.
Natkę pietruszki, czosnek, orzechy i olej zblendować na niezbyt drobną pastę. Dodać bułkę tartą – wymieszać.
Powstałą mieszankę wyłożyć na mięso, ucisnąć dłonią by się przykleiła do jego powierzchni. Gdyby była sypka – dodać więcej oleju, zbyt rzadka – więcej tartej bułki.
Polędwiczki wstawić do piekarnika i piec od 15 do 30 minut w zależności od tego jaki stopień upieczenia mięsa chcemy uzyskać. 30 minut da całkowicie ścięte, miękkie mięso, po 10 – 15 minutach będzie różowe, po 20 lekko różowe. Do wyboru, do koloru, jakie kto lubi.
Dłuższe niż 30 minut pieczenie powoduje utratę aksamitno- maślanej struktury mięsa.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Czy pieczemy odkryte?
Tak.
Z czym podawać?
Z pieczywem albo grzanką przysmażoną na maśle albo w piekarniku, albo z puree ziemniaczanym.
Czy mięso podsmażamy w kawałku??
Tak.
Dzień dobry
W jakiej temperaturze piec polędwiczki i na jakich funkcjach ( termoobieg, góra dół)?
Aneta
190 st., góra dół.
Polędwiczki wydają się być surowe, to chyba niezbyt bezpieczne.
z polędwiczkami jak ze stekiem. Te i tak są dość ścięte:)
No nie bardzo bo to wieprzowina a stek to wolowina, wieprzowiny nigdy nie podaje sie surowej