Muffinki czekoladowe z wiśniami

Muffinki czekoladowe z wiśniami – puszyste, wilgotne, bardzo łatwe do przygotowania ciastka, nawet w środku tygodnia i z pomocą przedszkolaka albo dwóch. Składniki miesza się łyżką, nie trzeba angażować miksera.
Jeśli wolimy łagodniejsze, czekoladowe smaki, należy zmniejszyć o połowę ilość kakao podaną w przepisie, a do polewy wykorzystać mleczną czekoladę. Daję tam wersję z czekoladą gorzką, co razem z dużą ilością ciemnego kakao tworzy muffinki o ostrzejszym, wyraźnym smaku i przydaje się do nich słodka kawa czy herbata.
W przypadku posiadania silikonowych form wystarczy przesmarować je pędzelkiem z olejem. Metalowe trzeba wyłożyć papilotkami. Zwykłe lubią się przyklejać, choć osobiście niezbyt mi to przeszkadza, można też użyć sztywniejszych, woskowanych papierków.

Muffinki czekoladowe z wiśniami – składniki (na ok. 12 sztuk) :

• 1 i 3/4 szklanki mąki (250 g) pszennej mąki (najlepiej tortowej)
• łyżeczka proszku do pieczenia
• łyżka cukru waniliowego
• 3 łyżki kakao
• szczypta soli
• nieco więcej niż pół szklanki cukru lub ksylitolu (180g)
• jajko
• 100 ml oleju rzepakowego lub stopionego masła
• 150 ml wody

polewa

• 50 g gorzkiej lub mlecznej czekolady
• 2- 3 łyżki mleka lub słodkiej śmietanki

Muffinki czekoladowe z wiśniami – przepis

Piekarnik ustawić na 180 stopni. Wiśnie pozbawić pestek. Formy do muffinek wyłożyć papilotkami, najlepiej woskowanymi. Jeśli posiadamy formy silikonowe, wystarczy przesmarować je pędzelkiem zwilżonym olejem.
Mąkę, proszek do pieczenia i kakao wsiać przez sitko do miski. Wymieszać z cukrami i solą. W osobnym naczyniu zmieszać jajko z olejem i wodą. Powstałą emulsję wlać do sypkich składników i wymieszać łyżką. Gdyby ciasto było bardzo gęste i nie dało się wymieszać można dodać nieco więcej wody.
Do każdego dołka na muffinkę wkładać 1 łyżkę masy, układać na niej po 4- 5  wiśni i przykryć drugą łyżką ciasta. Wstawić do całkowicie nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 minut. Patyczek od szaszłyka wyjęty z muffinki nie powinien być oklejony ciastem.
Czekoladę połamać na kostki, włożyć do rondelka ustawionego nad drugim z wrzącą wodą. Zalać mlekiem i podgrzewać nad parą mieszając aż się rozpuści. Gdyby masa była bardzo gęsta dodać więcej mleka.

Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂