Perliczka pieczona z cebulą i jabłkami
Perliczka pieczona z cebulą i jabłkami – moje popisowe danie na obiad lub uroczystą kolację. Soczyste, bardzo miękkie, rozpływające się w ustach mięso, dobrze doprawione, wyraźne w smaku, idealne.
Wspomniana soczystość pieczeni powstaje za sprawą solanki, zwyczajnej wody z solą w której zanurzam mięso na noc albo dłużej i zostawiam w spokoju aż do czasu pieczenia. Potem perliczkę nacieram przyprawami, do środka upycham cebulę i jabłka.
Małe perliczki, do ok. 1 kg wystarczają na porcję dla ok. trzech osób, zatem gdy spodziewacie się gości, trzeba szukać większych sztuk lub kupować dwie lub więcej sztuk.
I piekę (choć piecze się samo przecież, bez mojej pomocy:), pod przykryciem lub w foliowym rękawie, w niezbyt wysokiej temperaturze. Ostatnie momenty to rozcięcie rękawa lub w wersji prostszej – ostrożne zdjęcie pokrywy z naczynia. Perliczka pieczona z cebulą może wjechać na stół. Klękajcie teściowe, ojcowie, mamusie i przyjaciele. Takie łatwe a takie pyszne.
zobacz też – inne dania na obiad z drobiu
Perliczka pieczona z cebulą i jabłkami – składniki (na dwie, trzy osoby, jeśli perliczka jest mała)
– wypatroszona perliczka
-ok. 3 l zimnej wody
-6 łyżek soli
-2 małe, twarde i kwaśne jabłka
-duża cebula
-łyżka majeranku
-ząbek czosnku (lub łyżeczka suszonego w proszku)
-łyżka czerwonej papryki
-1/5 lub więcej, wedle uznania łyżeczki chilli
-dwie łyżeczki masła
perliczka pieczona z cebulą i jabłkami – przepis
Do miski z wodą wsypać sól, dobrze wymieszać. Włożyć perliczkę i odstawić na przynajmniej 12 godzin, a najlepiej 24.
Mięso wyjąć, delikatnie osuszyć papierowym ręcznikiem.
Do środka tuszki włożyć obrane ze skórki ćwiartki jabłek i obraną, pokrojoną na ćwiartki cebulę. By nie wypadały, mięso można spiąć wykałaczkami.
Mięso natrzeć przyprawami.
Włożyć do rękawa foliowego lub żaroodpornego naczynia, na wierzchu tuszki położyć masło, naczynie przykryc pokrywą.
Wstawić do zimnego piekarnika, ustawić temperaturę na 150 stopni i piec mięso ok. 2,5 godziny. W przypadku wagi powyżej 2 kg – 3,5 h.
Pół godziny przed końcem pieczenia ostrożnie rozciąć wierzch folii lub zdjąć pokrywę naczynia.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawić mięso by “odpoczęło” na ok. 15 – 20 minut i dopiero kroić.
Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂
sd
odp na