Bułeczki z malinami. Bułeczki drożdżowe z owocami
Bardzo dobre drożdżówki, bułeczki z malinami. Puszyste i lekkie. Uwielbiam drożdżowe ciasta za smak i najlepszy na świecie, maślany zapach. Te drożdżówki z malinami ostro stanęły do konkurencji z moimi ulubionymi jagodziankami. Nie wiem, które lepsze:) A do wnętrza każdej bułeczki można dołożyć kostkę białej czekolady. Albo płatki migdałów, by chrupnęły urozmaicając smak i fakturę. Bułeczki z malinami, białą czekoladą i płatkami migdałów – brzmi cudnie, prawda? 🙂
Ciasto drożdżowe na bułeczki należy wyrabiać możliwie długo. Zdarza mi się nie przywiązywać do tego wagi, z lenistwa, rzecz jasna. I tak wychodzi jak trzeba. Ważne, by ciasto nie było zbyt gęste. Jeśli damy dużo mąki, będzie się mniej kleiło, wygodniej zagniatało, ale bułki nie nabiorą puszystości. Nawet jeśli nie udało się mi się zagnieść elastycznej, zgrabnej kuli, zostawiam je w luźniejszej postaci do rośnięcia i dopiero przy samym formowaniu bułek podsypuję więcej mąki.
Wychodzą przepysznie. Bułeczki z malinami – malinianki 🙂
bułeczki z malinami – składniki (na ok. 20 sztuk) :
– 450 g mąki pszennej
– 30 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
– 200 ml ciepłego, niegorącego mleka
– pół szklanki cukru
– 2 żółtka
– 2 całe jajka
– 80 g stopionego, niegorącego masła
– ok. 40 dag malin
– trzy łyżki cukru
– ew. pokrojone kostki białej czekolady i dwie, trzy łyżki płatków migdałowych
– cukier puder do posypania
bułeczki z malinami – przepis
Drożdże wymieszać z mlekiem, łyżką mąki oraz łyżką cukru, odstawić do podrośnięcia.
Po piętnastu, dwudziestu minutach, kiedy zwiększą objętość, dodać je do pozostałej mąki razem z jajkami i cukrem. Suszone drożdże należy dodawać bezpośrednio do mąki bez rozpuszczania ich w mleku.
Ręką lub mikserem z końcówkami “haki” zagniatać ciasto przez ok. 10 – 15 minut. Pod koniec wlewać partiami stopione masło i wyrabiać jeszcze pięć minut.
Odstawić pod przykryciem z folii spożywczej lub ściereczki na godzinę, półtorej aż podwoi swoją objętość. W chłodniejsze dni można postawić miskę w słabo nagrzanym piekarniku.
Kiedy ciasto wyrośnie, ułożyć je na podsypanym mocno mąką blacie i ręką spłaszczyć na grubość ok. 2 centymetrów.
Niedużą szklanką wycinać z ciasta kółka.
Na każdym układać po kilka malin i łyżeczce cukru oraz ewentualnie kawałeczki białej czekolady i trochę migdałowych płatków. Bułeczki zlepiać i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, zlepieniem do dołu.
Odstawić pod przykryciem ze ściereczki do podrośnięcia na 20- 40 minut.
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni.
Wstawić bułeczki do całkowicie nagrzanego piekarnika. Piec ok. 15 minut do lekkiego zrumienienia ciasta.
Wyjąć z pieca i oprószyć wierzch bułeczek cukrem-pudrem.
Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂
apetyczne drożdżóweczki
też jak je robiłam nazwalam je maliniankami 😉
piękne i bardzo apetyczne 🙂
wyglądają pysznie!
nieperfekcyjna-panienka.blogspot.com
pięknie wyszły, takie okrąglutkie i rumiane
jakie okrągłe i zgrabne! no i muszą być przepyszne!
wyglądają na naprawdę puszyste! 😉
Dziś robiłam, wyszły cudne ? Tylko z truskawkami, jabłkami i jagodami ?
Dzień dobry, czy te bułeczki mozna zamrozić?
tak.
Wyszły idealne! Puszyste i mięciutkie. Najlepsze jeszcz na ciepło ❤ ja zrobiłam część z malinami a część z czekoladą (po kostce do każdej bułeczki) ? Pycha!
Dzień dobry.
Czy mozna dodać mrożonych owoców zamiast świeżych?
Tak, można. Bez rozmrażania.