Ciasto Poranna Rosa. Ciasto z serem
Ciasto poranna rosa, dwukolorowy, dość wilgotny spód i kule sernikowe w środku. Kto lubi wiórki kokosowe, dosypuje je do tej serowej masy. Wygląda intrygująco, prawda? I dla każdego coś dobrego, na wierzchu jest nawet bita śmietana. Do przygotowania ciasta najlepiej użyć zwykłego, białego sera. Mocno śmietankowe czy mielone gotowce mają zbyt luźną konsystencję i lepienie kul może nie być takie łatwe. Ciasto piecze się w niedużej formie, ok. 18×30 lub zbliżonej wielkością. Ale to solidna, podzielna porcja, przynajmniej dwanaście dużych, tortowych kawałków. Serowe kulki należy po utoczeniu pozostawić w lodówce na 30 minut, by lekko stężały. Potem hop na ciasto i do piekarnika. Skąd ta poetycka nazwa – poranna rosa – pojęcia nie mam:)
Wszystkie składniki powinny mieć pokojową temperaturę. Zmniejszamy tak ryzyko powstania zakalca:)
ciasto poranna rosa – składniki:
serowe kule
– 40 dag białego sera
– 4 łyżki cukru
– 30 g miękkiego masła (duża łyżka)
– 2 żółtka
– czubata łyżka kaszy manny
– łyżka skrobi ziemniaczanej
– 1 łyżka cukru waniliowego ( lub zwykłego i wnętrze wyskrobane ze środka laski wanilii lub parę kropli ekstraktu)
– 80 g wiórków kokosowych
Ser zblendować tylko do uzyskania jednolitej masy, długie blendowanie może mocno rozrzedzić ser) lub zmielić w maszynce. Dodać resztę składników i dobrze wymieszać. Gdyby masa była zbyt rzadka – dodać nieco więcej kaszy. Utoczyć kulki wielkości dużego orzecha włoskiego, odstawić na pół godziny do lodówki, do stężenia.
ciasto:
– 200 g masła
– 2/3 szklanki cukru
– 4 jajka
– 2 szklanki mąki (szklanka 250 ml)
– 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
– 150 g śmietany 18 %
– 3 łyżki kakao
– 3 łyżki mleka
na wierzch:
– 200 ml słodkiej śmietanki 30-36 % (u mnie nieco więcej, bitej śmietany nigdy rodzinie dość:)
– 200 ml sera mascarpone
– 3 łyżki cukru
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik ustawić na 180 st.
Śmietanę ubić, kiedy zesztywnieje dodać cukier a następnie ser mascarpone. Wyłożyć na wierzch ciasta.
Inspiracja – tutaj
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Wygląda przepięknie, warto upiec:)
Piękne ciacho;) jak zwykle zresztą tutaj;))
Ciasto "poranna rosa",gdy za oknem pada śnieg jest bardzo,bardzo wskazane:)
Wszystkie składniki w temperaturze pokojowej, a co z kulkami, które wkładamy na 30 minut do lodówki ? Już nie będą mieć temperatury pokojowej. Czy to nie może spowodować zaklaca 🙂 ?
Raczej nie. Struktury ciast się nie przenikają, kule pozostały kulami. Zakalec nie powstał.
Dziękuję :).
bez bitej na górze i kradnę pół blaszki <3
nie spotkałam się jeszcze z takim ciastem, cudo! 😉
wyglada przecudnie normalnie obłed 🙂
Zjadłabym kawałek 🙂 wygląda bardzo smakowicie !
Wow! czadersko wygląda)
Przepięnie wygląda! Cudo!
Fantastyczne ciasto! Zapisuję do zrobienia, koniecznie! Jeszcze takiego ciacha nie widziałam 🙂 Dziękuję za inspirację 🙂
Pycha, pycha, pychotka 🙂
Ciasto pierwsza klasa.
Wygląda przepysznie! Nigdy takiego nie robiłam, ale kiedyś muszę spróbować 🙂
Śliczne ciacho, smakowicie wygląda 🙂
świetnie wygląda!
Super ciacho ale mam pytanie czy do sera nie trzeba żółtka?
Tak. Dwa. Dopisałam. Bez nich też powinno się udać ale będzie mniej żółto. Dzięki za uważność.
Dzięki za szybką odp. Właśnie ciacho się robi. 😉
Dzięki za szybką odp. Właśnie ciacho się robi. 😉
Daj znać jak poszło:)
Super ciacho właśnie dzisiaj piekłam….. Niebo w gębie :-)wyszło idealnie i te przenikajace kolory, już czuję że to będzie mój popisowy wypiek. Dziękuję za inspiracje ,zostanę na tej stronie na zawsze.
Zapraszam jak najczęściej:)
Cudowne w smaku i efektowne. Dziękuję za przepis, pozdrawiam 🙂
Trafiłam tu od Agnes:) U Ciebie ciacho także piękne:)
Mi takze sie spodobalo i wlasnie siedzi w piekarniku;-) tylko robie bez bitej smietany
Co to znaczy "w całkowicie nagrzanym piekarniku"?
Dobra, już widzę, 180°:)
Kurczę, dałam zwykły ser biały, a masa była tak wodnista, że musiałam wpakować w nią jeszcze kupę kaszy. Dalej kleiła się do rąk, ale wpadłam na pomysł, żeby kłaść porcje już dość gęstej masy na talerz z kaszą manną i w ten sposób udało się formować kule. Widzę, że dodałam prawie 300gram kaszy. Ciekawa jestem (a raczej obawiam się) rezultatu:/ Co mogłam zrobić źle?
Ewewelka
Spróbuj następnym razem z serem innego producenta. Klejenie się do rąk jest ok, po stężeniu w lodowce kule łapią twardość. Z tą ilością kaszy może być twardo.
Ale to nie chodzi o samo klejenie się do rąk, masa była zbyt płynna, żeby cokolwiek ulepić. No niestety, nie wyszło. To znaczy samo ciasto jest pyszne, delikatne, rozpływające się w ustach, ale te kule…. twarde, nie mają smaku sera i odchodzą od ciasta,lepiej je wyciągnąć i zjeść samo ciasto.
Czy myślisz, że gdy następnym razem wyjdzie zbyt wodnista masa serowa to można pominąć robienie kul i zwyczaje kłaść łyżką serowe klasy na ciasto?
Ewewelka
Miało być "serowe kleksy". Dzisiaj chciałabym zrobić drugie podejście do tego ciacha, dziękuję za szybkie odpowiedzi 🙂
Ewewelka
I jeszcze jedno pytanie. Jak długo ciasto musi się chodzić w lodówce, żeby śmietana stężała?.
Ewewelka
Kochana, zmień twaróg. Użyj białego, tłustego sera na wagę. Mieliłaś go czy używałaś blendera? Blenderem można spowdować nadmierne rozdrobnienie i chudy ser zmieni konsystencję w podobna do serka homogenizowanego.Zatem blendujesz, ale nie nadmiernie długo. Nie dawałabym kleksów, bo jeśli ser będzie rzadki mogą rozpłynąć się w cieście i spowodować powstanie zakalca. Ser powinien być gęsty sam z siebie, a ilość kaszy podanej w przepisie tylko ma uchronić go przed rozpadnięciem się. Duża jej ilość spowoduje że ser stwardnieje na amen. Ubita śmietana z mascarpone będzie miała lekko kremową konsystencję ale nie zetnie się jak galaretka, pozostanie kremem i tylko lekko stężeje w lodówce w ciągu dwóch, trzech godzin.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź 🙂 Jednak nie zdecydowałam się dzisiaj na ponowną próbę. Wyciągnęłam kulki z ciasta i zjadamy je samo. Jest przepyszne, jednak dla gości niestety się nie nadaje. Faktycznie, za długo blendowałam ser, jeszcze byłam taka zadowolona z mojego miksera, że taki pięknie kremowy ser mi uczynił ;P Abstrahując od tych serowych kulek to samo ciasto piekło mi się 1godz.20min.,ciągle wyciągałam mokry patyczek i bałam się, że nic nie wyjdzie. Dziękuję za podpowiedź, co do tych kleksów, gdyby ciasto dzisiaj jeszcze raz mi nie wyszło to bym chyba oszalała. Marzy mi się spróbować je, jednak za miesiąc rodzę i nie starcza mi nerwów na kulinarne porażki.
Serdecznie pozdrawiam :*
Ewewelka
Najważniejsze ze już wiadomo w czym rzecz:) Życzę powodzenia i ściskam teraz i za miesiąc:)
Wszystko fajnie wyroslo a w srodku zakalec:-(((
Czy może to być twaróg sernikowy- wtedy już bez blendowania?
Pyszne ciasto, robiłam na święta 🙂
Witam. A gdyby ser taki np. klinek czy w kostce przetrzeć przez sito, będzie ok? Ostatnio robię tak z serem np. do naleśników, drożdżowej gwiazdy. Ser jest gładki, bez grudek.
Tak, powinno być ok.
A jeszcze jedno pytanie. Jakie wymiary blaszki, żeby ciasto ładnie się prezentowało, było wyrośnięte, a nie płaskie?? Mam 25×35 cm będzie dobre??
Z góry dziękuję za odpowiedź.
25×35 za duża. Mniejsza, 21×28 lub podobna.
Ciasto pięknie wyrosło, a potem opadło i zakalec. Obawiam się że zimne kulki obciążyły ciasto. Szkoda, myślałam że to będzie fajne ciasto dla gości.
Dobrze że zrobiłam jeszcze piernik. To chociaż jedno ciasto będzie dla gosci
Napisz maila lub zadzwoń – pomogę by uniknąć takiej sytuacji.