Naleśniki z kaszy jaglanej
Naleśniki z kaszy jaglanej są rewelacyjne. Spodziewałam się po nich raczej wyrobu naleśnikopodobnego, a tu takie miłe zaskoczenie. Kaszę jaglaną jeść trzeba bezwzględnie i karmić nią koniecznie dzieci, a ja jej nie lubię zbytnio, szukam zatem form dla mnie przyjaznych. Ugotowaną kaszę trzymam w lodówce w zamkniętym, plastikowym pojemniku i dorzucam do czego się da. To ciasto naleśnikowe jest bardziej gęste niż to tradycyjne, w rozlewaniu się po patelni należy mu pomóc łyżką czy łopatką, ale naleśniki wychodzą delikatne, miękkie, nie gumowate, a że z kaszy jaglanej, nikt niewiedzący się nie domyśli nawet. Samo zdrowie i pyszne w dodatku. Posmarowałam je twarożkiem wymieszanym z odrobiną śmietany i cukru, pokroiłam w plasterki truskawki, zrolowałam i śniadanie mieliśmy królewskie. Przepis podejrzałam na blogu Smakoterapia.
Uwaga!
Do smażenia tych naleśników potrzebna jest dobra, całkowicie nieprzywierająca patelnia. Naleśniki nie chcą się tak ślicznie i cieniutko rozlewać jak tradycyjne i czasem udaje się zrobić z nich idealne koła, ale nie jest to zasadą. Należy pamiętać, że patelnia musi być bardzo mocno rozgrzana. Często zapominam i mój pierwszy naleśnik idzie na straty. Jest trudniej ale zdrowiej.
Naleśniki z kaszy jaglanej – składniki:
– szklanka kaszy jaglanej
– 5- 7 łyżek skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
– szklanka lub dwie mleka (zwykłego lub roślinnego)
– jajko
– duża szczypta soli
– łyżka oleju rzepakowego lub słonecznikowego czy kokosowego
Naleśniki z kaszy jaglanej – przepis
Kaszę należy wrzucić na gorącą, suchą patelnię lub do garnka z grubym dnem, mieszając przez minutę dwie, do czasu kiedy zacznie przyjemnie pachnieć. Przepłukać kilkakrotnie, bardzo porządnie pod bieżącą wodą, na sicie. Pozbawi ją to ewentualnej goryczki. Zalać wodą na dwa palce powyżej poziomu kaszy, lekko osolić i gotować ok. 15 minut, aż będzie całkiem miękka, w razie potrzeby podlewając nieco wodą. Ostatecznie płyn musi się całkowicie wchłonąć. Kaszę zblendować z dodatkiem 1/4 szklanki mleka na gładki krem.
Do przestudzonej lekko masy dodać skrobię, mleko (tyle by powstała masą gęsta jak dobra, kwaśna śmietana), sól, jajko, łyżkę oleju i zmiksować razem. Gdyby była zbyt gęsta, dodać więcej mleka lub wody. Patelnię bardzo mocno rozgrzać, wlać kilka kropli oleju, poruszać patelnią, nałożyć łyżką wazową porcję ciasta, rozsmarować przy pomocy łopatki lub łyżki. Smażyć na dużym ogniu, aż naleśnik da się przesunąć po patelni. Przewrócić szeroką łopatką na drugą stronę, podsmażyć przez ok. minutę.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Takich jeszcze nie jadłam i ciekawa jestem ich smaku. Mają piękny kolor!
z kaszy?
pięknie wyglądają, muszę koniecznie spróbować! 🙂
Koniecznie spróbujcie, naprawdę pycha:)
Dokładnie właśnie je robię są pycha ��
uwielbiam kasze jaglana,pere dni temu zrobilam sernik z kaszy jaglanej Twojego przepisu-rewelacja!(dodalam tylko o polowe mniej kaszy,polalam czekolada i posypalam owocami lesnymi)nalesniki beda nastepne,tymbardziej,ze w nalesnikach kasze zje nawet moj maly niejadek,pozdrawiam i dziekuje za pyszne inspiracje!
Myślę, że niejadek zmiany nie rozpozna nic a nic:) Dziękuję i pozdrawiam:)
Jaglaną lubię, pomysł na zrobienie z niej naleśników – świetny! Chętnie wypróbuję!
super wyszły! zrobię też z kaszy, bo widzę, że warto 🙂 jaglana zawsze świetnie się spisuje! 😀
Hej, właśnie chcę skorzystać z przepisu, ale nigdzie nie widzę informacji, ile mąki dodać? W składnikach jej nie ma, a potem w treści jest wymieniona.
I jeszcze co zrobić, jeśli kaszę jaglaną mam w torebkach 100 g – wypakować, aby przyrządzić ją w odpowiedni sposób?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 🙂
już ujednoliciłam nazewnictwo. Skrobia – potocznie zwana mąką ziemniaczaną. Nigdy nie robiłam kaszy w torebkach i nie wiem, czy ma goryczkę, której pozbawia się jej przez prażenie i płukanie we wrzątku. Wyjęłabym z woreczków. Pozdrawiam:)
fajne
Zrobiłam dzisiaj te placki i w przepisie według mnie jest za dużo płynu. Dałam połowę objętości i masa była dość płynna. Dałam mąkę kukurydzianą i bardzo rozpadały się. Mąka to co innego niż skrobia. Skrobia bardziej skleja. Chyba chodziło Ci o skrobię w tym przepisie. Ogólnie przepis ok tylko wymaga dopracowania.
dzięki, zamieniam "mąka " na "skrobia".
Skrobia to inaczej mąka ziemniaczana.zagęszcza trochę inaczej /mocniej/niż mąki typu pszenna czy kukurydziana.
Ciekawy przepis chętnie wypróbuje.
Pozdrawiam
Jak długo robi się takie naleśniki?
Zupelnie mi nie wyszly, ciasto bylo za geste zeby je nawet rozprowadzic po patelni, rozpadalo sie od razu i zostawal mi gesty budyn, ktorego mie dalo sie dosmazyc. Po dodaniu wiekszej ilosci mleka bylo jeszcze gorzej. Nie polecam, zmarnowana szklanka kaszy, moj czas i nerwy.
http://smakoterapia.blogspot.com/2012/10/nalesniki-z-kaszy-jaglanej.html, poczytaj tu komentarze, może następnym razem się uda?
Mi też zupełnie nie wyszły, rozpadły się, jak zaczęłam smażyć jako małe placuszki to nie chciały się przesmażyć, tzn w środku było surowe ciasto.
Patelnia musi być bardzdo mocno rozgrzana.
Jak przewrócisz na drugą stronę – dosmażą się.
ile naleśników wychodzi?
Nie pamiętam dokładnie. Chyba 5, 6 przy patelni ok. 20 cm. Zależy to od tego jak cienko/gruba uda się rozlać ciasto.
robiłam dzisiaj i zupełnie nie wyszły… nie dało się ich przewrócić, ciasto było strasznie gęste (potem dolałam mleka ale też nie pomogło)
Wyglądaj super, sama także muszę wypróbować. Obecnie robię takie http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-nalesniki/ – choć spróbuje zdecydowanie teraz nowego pomysłu z tej strony.
Wow, nawet wyszly, dzieki!:) Mam alergie na psznice, zyto i owies, wiec dla mnie te nalesniczki sa jak znalazl:).
Początkowo też miałam problem z rozpadniem się placków, ale dosypałam łyżkę skrobi i zmniejszyłam ogień i teraz wychodzą piękne. O smaku nie wspomnę 😉 moja 9 miesięczna Córcia je wcina a że są na kaszy to samo zdrowie 🙂
Witam, czy wg Was zamiennie uzywajacych nazw na to samo – skrobia to to samo co maczka ziemniaczana? Niepotrzebnie sie traci czas na odgadywanie tego co oczywiste, jednak dla sporadycznego "kucharza" ciutke mieszajace w glowie hehe. Dzieki za wyajsnienie.
Dla mnie – niewprawnego kucharza – mąka ziemniaczana=skrobia. Pozdrawiam
Mnie niestety nie wyszły Jakaś taka breja która rozpadała sie na patelni 🙁 Dla początkujących radziła bym użyć polowe porcji Szkoda wyrzucać taka duża michę masy jaglanej
Dodaj cukier albo inny słodzik, jajko, bakalie i upiecz. Będziesz mieć ciasto.
Czy komuś innemu oprócz jednej osoby wyszły te naleśniki? Mam wrażenie, że przepis nie jest do końca opracowany. Naleśniki kompletnie nie wychodzą stosując się di przepisu.
Naleśniki perfekcyjne od pierwszego do ostatniego 😀 Nie przybierają,patelnię zwilżyłam oliwą z oliwek 🙂 Wszystko razem dodałam do miski i dopiero wtedy zblendowałam 🙂 Świetny przepis! Polecam wszystkim 😀
Bardzo dobre, ale mleka trzeba o wiele więcej żeby lepiej się rozlewały.
Na początku mi nie wyszły i rozpadły się na patelni, ale bardziej zagęściłam mąką i smażyłam na znacznie dłużej rozgrzanej patelni i…. NIEBO W GĘBIE! W życiu już nie zrobię zwykłych naleśników! Od dziś królują jaglane 🙂
🙂 bardzo się cieszę:)
Bardzo sie rozwalaly ale dodalam jeszcze odrobine skrobi i w sumie na ta ilość 3 jajka i wyszły super!
Rewelacja!!! Kilka razy je robiłam i mam je już na stałe w domowym menu!!!
Wygląda genialnie 🙂 Długo się je robi?
Gotowanie kaszy z prażeniem – ok. 18 minut. Potem smażenie – ok. 20 lub więcej w zależności od operatywności:)
Czy to będzie trudne dla początkującego kucharza?
Nieee 🙂
Pyyyychhhaaaaa. Robilam na oleju kokosowym i dodalam 2 lyzki wiorkow kokosowych niebo w gebie
Przepyszne naleśniki 🙂 Dodałam tylko więcej mąki i dwa jajka bo się rozwalały przy smażeniu i wyszły rewelacyjnie:) polecam przepis 🙂
Odważyłam się do kolejnej próby na naleśniki. Dla mnie to zawsze koszmar. Próbowałam wg tego przepisu, dwa pierwsze w koszu. Więc zrobiłam z ogólnie 2,5 szklanki mleka i pół szklanki wody, i zamiast jednego jaja ostatecznie poleciały 3. Pierwszy się piecze, który udało się w ogóle przewrócić. 😉 przepis oceniam ogólnie na godny polecenia. Super sprawa
Żeby naleśnik dał się przewrócić patelnia musi być mocno i równomiernie nagrzana a tłuszcz rozprowadzony równomiernie. Zwykle dzieje się tak dopiero po usmażeniu pierwszej czy drugiej sztuki 🙂
Nie wiem co zrobilam nie tak, ale to ciasto nie chce sie usmazyc 🙁
Wyszło przepyszne!! Proporcje jak wyżej, wszystko idealnie a smak niesamowity!! Ale musi być zdecydowanie najlepsza patelnia, która nie przypala.POLECAM!
Moje nalesniki sa bardzo tłuste,czy coś zrobilam źle?
Może za dużo tłuszczu do smażenia? Nie znajduję innego powodu.