Kotlety z kalafiora
Kotlety z kalafiora, bardzo przyjemnie chrupią, o ile nie rozgotujemy tego białego warzywa – smakują znakomicie. Mogą stanowić przekąskę, albo samodzielne, obiadowe czy kolacyjne danie. Dla odpoczynku od mięsnych wynalazków, dla gości na bezmięsnej diecie, do grillowanych potraw oraz wielbicielom kalafiora polecam, bo bardzo smaczne:)
– średniej wielkości kalafior
– 2 jajka
Kotlety z kalafiora – składniki ( kotletów wychodzi dużo, trzyosobowa rodzina zadowoli się połową porcji, choć są też doskonałe na zimno) :
– trzy ząbki czosnku
– cebula
– 4 łyżki bułki tartej
– 3 łyżki kaszy manny
– pęczek posiekanej natki pietruszki
– sok z połowy cytryny
– dwie łyżki parmezanu (trzymający linię mogą pominąć:)
– sól
– pół łyżeczki ostrego chilli (lub mniej lub więcej w zależności od upodobań)
– dwie łyżeczki curry
– olej do smażenia
Kotlety z kalafiora – przepis
Kalafiora podzielić na duże różyczki, wrzucić na osolony wrzątek, wyjąć po 1-3 minutach, chodzi o to, by był chrupki, a nie całkowicie ugotowany do miękkości. Przełożyć do dużej miski, rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków tak, by w większości rozpadł się na miazgę, ale by część ( ok. 1/3) pozostała w małych kawałeczkach. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć kilka chwil na łyżce oleju, do zeszklenia. Do miski z kalafiorem dodać jajka, kaszę, tartą bułkę, posiekaną natkę, sok z cytryny, parmezan i przyprawy oraz podsmażoną cebulę. Masę dobrze wymieszać. Uformować nieduże kotlety (gdyby słabo się kleiły, dodać nieco więcej tartej bułki). Na patelni rozgrzać dobrze 1- 2 łyżki oleju, smażyć kotlety do zrumienienia, po ok. 2- 3 minuty z każdej strony.
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Bardzo lubię takie kotleciki 🙂
Bardzo apetyczne!
Alez one sie wpraszaja na moj talerz:)
dodałam kaszy jaglanej i dwie łyżki startego żółtego sera, są obłędne! 🙂
2 razy juz robiłam są przepyszne ;))
Właśnie tego szukałam 🙂
Super! : )
kaszę mannę ugotowaną czy nie??? 🙂
Nie. Surową. Spęcznieje pod wpływem temperatury podczas smażenia.
Robilam dzisiaj dobre ale cos przywieraly mi do oatelni
Wspaniałe! Dodaję do stałej pozycji 🙂
Robiłam wczoraj są mega pyszne , mąż, który nie lubi kalafiora powiedział , że to jest najpyszniejszy kalafior jaki w życiu jadł, a moja 3 letnia córcia się nimi zajadała do tego stopnia, że zjadła, aż dwa duże kotlety. Dziekuję za przepis 🙂
O jak się cieszę:)
świetny pomysł z dodaniem kaszy manny, placuszki dobrze się trzymały i nie rozwaliły na patelni 🙂 Polecam dodać kukurydzę z puszki i trochę tartej marchewki. Wychodzą jeszcze pyszniejsze!
Rzeczywiście wychodzą bardzo dobre.
Pomysł z tłuczkiem do kartofli jest bardzo dobry 😀 Uzyskałem dużo lepszą konsystencję niż po użyciu miksera. Dziękuję! 🙂
Zrobiłam wg przepisu, czosnek oraz ostra papryka zabiły smak kalafiora 🙁 Bardzo ostre, piecze w gardło.
No zmniejsz ilość przypraw i po kłopocie:)
czy kaszą mannę można zastąpić kuskusem?
Nie wiem, nie próbowałam. Manna pewnie silniej skleja.
Rewelacja !!!
Musze przyznac, ze juz dawno nie jadlam nic tak pysznego. Moj miesozerny chlopak tez zachwycony :):) polecam !!
zamiast bułki tartej dodałam płatki drożdżowe – mają fajny posmak i mogą spełniać podobną funkcję co bułka 🙂 Wrzuciłam też uprażone pestki słonecznika i dyni.
Pycha!
Dobry pomysł!
Prawdziwe niebo na talerzu!
Wyszły mi identycznie jak na zdjęciach i są przepyszne:)
Placuszki lub kotleciki, co kto woli, pysznie smakują z kaszą gryczaną i sosem grzybowym (mogą być leśne lub pieczarki)no i do tego surówki. Takie danie po raz pierwszy jadłam w barze wegetariańskim i odtąd zagościło w moim domu. Dziś też robię
ciekawe że 3 letnie dziecko zjadło….faktycznie czuć czosnek i czili…
PRZE, prze pyszne, spodobały sie nawet mojemu tacie mięsożercy 🙂
Zrobilam i naprawde pyszne,teraz juz beda na zawsze krolowac w moim menu, tym bardziej ,ze corka wegetarianka 🙂
2 lyzeczki curry, pa pryka ostra? Toz to zabija smak kalafiora
nie dawaj i masz po kłopocie:)
Pyszne kotlety! Trochę zmodyfikowałam przepis i dodałam siemię lniane i delikatne przyprawy. Wyszły super, dziękuję za inspirację!
Ile mniej więcej wychodzi??
To zależy od wielkości kalafiora i kotletów.
Mnie że średniego kalafiora wyszło 14, dobra 16, ale dwa zniknęły w trakcie smażenia, pycha!
Przekopalam internet, aby znaleźć idealny przepis na takie właśnie kotleciki. Wyśmienite! Nie rozpadają się, idealne na zimno na ciepło na jesienną chandrę… Ech! Robię je dzisiaj i dziękuję za ten przepis całym sercem 🙂 Pozdrawiam!
🙂 pozdrowionka:)
Kotleciki zrobione. Wyszły bardzo smaczne. Dokonałam tylko kilku modyfikacji ze względu na restrykcyjną dietę nie dodawałam chili i zamiast bułki tartej dodałam len, pychotka 🙂
A nam nie smakują. Kompletnie. Mimo, że kalafiora lubimy i jadamy i gotowanego i surowego. Więc się zawiodłam
Czy takie kotlety mozna zamrozic???
Nie próbowałam. Ale wydaje mi się, że powinno się udać.
surowe jajka wbijam jak do mielonych miesnych czy ugotowane bo nie jest opisane?