Nalewka orzechowa

Nalewka orzechowa zadziwiła mnie swoją skutecznością. Dostałam ją dawno temu w prezencie i odkąd zadziałała jak cudowny balsam, wydzielałam ją tylko ciężko chorym. W przypadku wszystkich żołądkowych perturbacji i niestrawności była wyjątkowo szybko docierająca do właściwego miejsca. Orzechy należy zbierać na początku lipca, a najlepiej dwa tygodnie po Nocy Świętojańskiej. Dostałam od kolegi – leśnika wieeeeelką torbę zieloniutkich orzechów, ogromne bogactwo, biorąc pod uwagę, że na pół litra wódki należy użyć sześciu sztuk. Dzięki prezentowi cała nasza posesja będzie miała zdrowe żołądki. Orzechy były małe, użyłam dziewięciu. Dawkowanie gotowego trunku jest proste, należy 2-3 razy dziennie wypić mały kieliszek orzechówki między posiłkami. Wystarczy jeden dzień i po żołądkowym kłopocie. Podczas krojenia należy uważać, orzechy mają brązowy barwnik, łatwo brudzą ręce i ubrania, przydadzą się rękawiczki. Dla dzieci można przygotować słodki syrop bez alkoholu, ma podobne właściwości.

 

Nalewka orzechowa

składniki: 

– 6 dużych lub 9 małych, zielonych, zbieranych na początku lipca, niedojrzałych orzechów
– pół litra zwykłej, czystej wódki
– 2 łyżki cukru

Orzechy pokroić na nieduże kawałki, włożyć do słoja i  zalać wódką, dobrze zakręcić i odstawić w ciemne miejsce. Co kilka dni należy potrząsać słojem. Po sześciu tygodniach płyn odcedzić przy pomocy sitka, przelać do butelki. Orzechy zasypać cukrem i odstawić na dwa tygodnie, puszczą sok. Odcedzić i połączyć syrop z alkoholem zlanym wcześniej. Wymieszać i odstawić na następne dwa tygodnie. Przechowywać nalewkę w ciemnym miejscu lub w butelce z ciemnego szkła.

Nalewka orzechowa
Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂

 

Zapisz



  1. Anonimowy
    7 lipca, 2015, 1:53 pm

    nie zdążyła ustać 6 tygodni… kupiłem 0.5 l spirytusu, rozrobiłem pół na pół wodą… orzechy dzisiaj rwane pokroiłem , wrzuciłem do 5 l słoja, zalałem tą spirytusianką, wstrząsnąłem i strasznie rozbolał mnie żołądek…
    na dnie 5 l słoja było ledwo ledwo trochę… żołądek bolał… musiałem się wyleczyć… ktoś radził, żeby pić 3 x dziennie. wypiłem 3x 100 gr… ulżyło mi trochę, ale ta orzechówka była niedobra… lekarstwo musi być niedobre, więc powtórzyłem kurację…. jutro pojadę po nowe orzechy i spirytus…. ale wszystko x 3…

    1. opalanka
      7 lipca, 2015, 2:49 pm

      🙂

    2. http://www.facebook.com/PaintingTools-274750009220821/
      15 lutego, 2017, 4:46 pm

      U mnie orzechówka(przyrządzana podobnie aczkolwiek bez dodatku cukru) stoi przez pół roku.Dopiero po tym okresie rozpoczynam cały ceremoniał rozlewania,filtrowania i kupażu.Po tych czynnościach nalewka stoi następne pół roku w ciemnym miejscu i dopiero po roku(kiedy są już następne, młode orzechy) zaczynam jej spożywanie(w miarę potrzeby).O dziwo sporo odwiedzających w tym czasie uskarża się na dolegliwości żołądkowe…Jeszcze jedno-zawsze dodaję kilka orzechów czarnych,mają one szczególne właściwości "wypędzania" różnych pasożytów z naszych organizmów.Właśnie zabieram się za rozlewanie mojego nastawu!

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie