Sernik migdałowy, banany i bita śmietana
Ser czekał sobie w lodówce, a ja dwa dni patrzyłam na niego nie mogąc się zdecydować na sposób jego wykonania. Aż sprzątając przewróciłam butelkę z amaretto i uznałam, że to znak i migdałowe aromaty na pochmurność dnia są bardzo na miejscu. No i mamy w domu pyszny sernik. Kto by tam nie chciał mieć w domu sernika? Chyba jeden z lepszych jakie upiekłam. Zwarty, dobrze się kroi, w smaku niebiański jak nie wiem co. Posmarowałam go masą krówkową z puszki, pokroiłam w plasterki banany i na to wszystko – bita śmietana z wiórkami czekolady. Rozpusta całkowita. Połączenie banoffee i migdałowego sernika, które obejrzeć można na blogu Moje Wypieki równa się znakomitość 🙂 Sernik migdałowy najlepiej upiec poprzedniego dnia, lub kilka godzin wcześniej, by ostygnięty stężał w lodówce, udekorować w późniejszym czasie.
Składniki ( na tortownicę 24 cm, użyłam 26cm , sernik na zdjęciu jest dlatego niezbyt wysoki) :
na spód:
– 1 3/4 szklanki pokruszonych ciastek owsianych lub wieloziarnistych
– 60 g rozpuszczonego masła
– garść posiekanych migdałów
Wszystkie składniki wymieszać ucierając w palcach na mokry piasek. Wcisnąć go równomiernie w dno tortownicy.
masa serowa :
– 1 kg białego sera dwukrotnie zmielonego lub dobrej jakości śmietankowego, gotowego zmielonego na serniki
– puszka skondensowanego, słodzonego mleka
– 1/3 – 1/2 szklanki cukru pudru (spróbuj po dodaniu 1/3 czy masa jest dostatecznie słodka)
– 4 jajka i jedno żółtko
– półtorej łyżki skrobi ziemniaczanej (ewentualnie proszku budyniowego)
– 100 ml likieru amaretto (jeśli nie mamy – będzie nieco mniej aromatycznie ale też pysznie)
– 150 g płatków migdałowych
– 1 łyżeczka esencji migdałowej
do dekoracji :
– cztery łyżki masy krówkowej z puszki
– trzy dojrzałe banany
– łyżka cytryny
– 300 ml słodkiej śmietanki 30 – 36 %
– dwie łyżki cukru
– 150 g mascarpone (nie miałam, dodałam śmietanfix i łyżeczkę rozpuszczonej w łyżce gorącej wody żelatyny)
– nieco startej, gorzkiej czekolady do posypania
Piekarnik rozgrzać do 170 st. 100 g płatków migdałowych lekko podprażyć na suchej patelni. Ser przemieszać chwilę łopatkami miksera (końcówkami od ubijania piany). Mieszając dolać mleko, wbić kolejno jajka, dodać likier, mąkę i podprażone migdały. Wymieszać i wylać masę na ciasteczkowy spód w tortownicy i piec ok. godziny. Gdyby szybko się rumienił, należy przykryć ciasto folią aluminiową. Studzić w lekko uchylonym piekarniku. Po ostygnięciu wstawić na kilka godzin do lodówki.
Masę krówkową lekko podgrzać w mikrofali lub na ogniu, by była luźniejsza. Posmarować cienko boki i wierzch ciasta. Do boków przykleić pozostałą część płatków migdałowych. Ułożyć na wierzchu pokrojone i skropione cytryną by nie ściemniały, plastry bananów. Bitą śmietanę ubić, pod koniec dodając mascarpone i cukier lub śmietanfix i rozpuszczoną żelatynę (przed dolaniem, dobrze jest wymieszać ją z łyżką ubitej śmietany, by zapobiec zbiciu się jej w grudki). Przełożyć masę do dekoratora i wycisnąć spiralnie na banany. Można też po prostu rozsmarować ją niezbyt równo łyżką zostawiając “czuby” przypominające bezę. Posypać całość startą czekoladą
Mówię Wam – niebo na talerzu:)
Pięknie wygląda 🙂
Cudowny!
wow wygląda obłędnie!
Dziękuję:)
No rozpusta jak nic! Musiał smakować obłędnie 🙂
Ciągle go trzeba próbować i próbować:)