Faworki czyli chrust na karnawał i tłusty czwartek
Najbardziej lubię faworki cieniutkie, chrupiące, łamliwe. Z podanej porcji wyjdzie spora patera ciastek. Uzyskanie chrupkości (tak, by chrust łamał się z chrzęstem, jak to chrust) zależy od grubości jaką uzyska się wałkując ciasto. Najlepiej, żeby było najcieńsze z możliwych. Taki milimetr około. Złapanie tego wymiaru jest dość trudne, cieniznę trudno wziąć w rękę i przełożyć ciasto przez dziurkę. Przy wałkowaniu trzeba podsypywać mocno mąką, inaczej kleją się do blatu czy stolnicy, ale przed smażeniem należy zmieść ją pędzelkiem, żeby się nie przypalała. Uzyskanie ideału jest możliwe, szybko pojęłam jak to zrobić, uda się i Wam.
składniki:
-2 szklanki mąki
-łyżka masła z lodówki ( ok.5 dag)
-6 żółtek (białka można zamrozić i wykorzystać kiedyś na bezę)
-3 łyżki cukru
-szczypta soli
-pół kieliszka wódki lub octu
-kilka łyżek śmietany
-dwie kostki smalcu, planty lub oleju słonecznikowego do smażenia
-cukier puder do posypania
W misce lub na stolnicy zagnieć wszystkie składniki ciasta. Ma być elastyczne, ale nie być luźne i klejące. Reguluj jego twardość dodając śmietany lub mąki. Stolnicę lub blat podsyp porządnie mąką. Ciasto podziel na dwie, trzy części i cieniutko rozwałkuj. Radełkiem lub nożem pokrój na paski, ok. 3×6 cm. Nożem natnij centymetrową kreseczkę na każdym prostokącie. Przewlecz jeden koniec faworka przez dziurkę. W szerokim rondlu rozgrzej dobrze tłuszcz. Powienien mieć ok. 170 st, można to ocenić “na oko”. Wrzuć kawałek ciasta, żeby sprawdzić, czy ciasto się smaży. Jeśli odskoczy szybko od dna garnka, temperatura jest właściwa. Smaż faworki krótko po obu stronach, przewracając je dwoma widelcami. Jeśli zbyt szybko się rumienią, wrzucaj do tłuszczu kawałek ziemniaka albo jabłka.
Wymieniaj co jakiś czas. Zapobiegnie to przypalaniu się tłuszczu. Faworki układaj na ręczniku papierowym, posyp cukrem pudrem (przez sitko) i przełóż na półmisek albo paterę.
Mówię Wam – Niebo Na Talerzu 🙂
drukuj przepis
drukuj przepis bez zdjęć
dla mnie bomba wyrobilem sie i w czasie a smak to jutro zonka oceni
Cieszę się, daj znać po ocenie:)
Ile sztuk wyjdzie z tego przepisu?
Niestety nie pamiętam. Ale sporo, myślę, że koło 40 – 50.
robiłem pierwszy raz i wyszły bardzo smaczne. Szybko i prosto. Super !!!!
Wyszly przepyszne i zachwycily podniebienia znajomych z zagranicy! Dziekuje Opalanka! Twoje przepisy sa zawsze niezawodne:-)!
Bardzo się cieszę:) Pozdrawiam:)
Bardzo łatwy do wykonania przepis, chrusty wyszły idealnie. Dziękuje, Twoje przepisy są genialne.
🙂 Pozdrowionka:)
niebo nasze, czy ciasto na faworki mozna zrobic dzien wzesniej ibprzetrzymac w lodowce?
Można próbować, choć ciasto sztywnieje dość mocno, na pewno trzeba wyciągnąć je sporo wcześniej z lodówki. Może być mniej elastyczne. I trudniejsze przez to w wałkowaniu.
Chrusty wyszły znakomite! Dziękuję pięknie za przepis i polecam wszystkim!!!
Bardzo się cieszę:)