Puszysty sernik

Ten puszysty sernik nie opada po wyrośnięciu, zachowuje dobrze kształt formy do pieczenia, nie kurczy się, jest gładki i bardzo smaczny. Przed wylaniem polewy czekoladowej rozsmarowałam na jego powierzchni zmiksowaną konfiturę z malin. Pycha. Wiem co mówię, znam się na sernikach. Za to zupełnie nie znam się na alkoholu. Kiedyś w piwnym pubie z ofertą 100 rodzajów zamówiłam drinka. Właścicielowi opadły ręce. Znawców doprowadzam do rozpaczy zamawiając piwo z sokiem i słomką. Że to zbrodnia dla trunku – wiem, nie wymądrzam się w tej kwestii wcale. Być może nadejdzie też dzień, w którym oszołomi mnie i zachwyci smak jakiegoś gatunku.

To pewnie tak, jak z gotowaniem na kostce rosołowej albo robieniu serników z olejem. Niby jest smak, ale jaki? Nie odróżniam piwa od niepiwa i są tacy, którzy nie odróżniają sernika od sernika. Jeśli ktoś ma koncepcję, że sernik ma być żółty od jajek i zrumieniony na wierzchu, zna się na nich tak jak ja na piwie. Widać musi być w przyrodzie jakaś równowaga i jeden deficyt równoważy nadmiar w czymś innym. Ten serniczek jest lekki i delikatny w konsystencji. Ubija się do niego białka i osobno żółtka, od tej puchatości rośnie, ale zupełnie nie opada, zostaje sobie ładnie ścięty i równiutki. Oczywiście lubię i takie. Polecam bardzo.

sernik
sernik

puszysty sernik – składniki (na małą keksówkę, ok. 13x 24 cm) : 

 – 70 dkg trzykrotnie zmielonego, tłustego białego sera (ostatecznie “wiaderkowego”, gęstego gotowca na serniki, na zdjęciu jest taki właśnie)
– 4 duże jajka (5 małych)
– 3/4 szklanki cukru
– pół kostki miękkiego masła (100g)
– czubata łyżka mąki ziemniaczanej lub proszku budyniowego
– kilka kropli ekstraktu z wanilii lub wyskrobanego wnętrza laski wanilii
– dwie łyżki kakao

na polewę czekoladową: 

– pół tabliczki gorzkiej czekolady, min 60% zawartości kakao
– łyżeczka masła
– 2 łyżeczki cukru
– dwie łyżki gorącego mleka

– kilka łyżek konfitury lub dżemu malinowego

Piekarnik ustawić na 180 st. Starannie oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno, osobno utrzeć do białości żółtka z cukrem.
Masło rozetrzeć na gładką  masę ucierająca końcówką miksera, dodać ser, utarte żółtka, mąkę ziemniaczaną, wanilię, ubijać do połączenia składników. Odłożyć mikser i przy pomocy łyżki, delikatnie wmieszać pianę z białek. Odlać połowę, do jednej części wmieszać kakao.

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać jasną masę, a na nią tę z dodatkiem kakao. Na dno piekarnika wstawić szeroki garnek z wypełniony wrzącą wodą. Formę z serem najlepiej ustawić na półce- kratce do grillowania z wyposażenia piekarnika, stworzymy wtedy sernikowi warunki kąpieli wodnej. Można też wstawić blaszkę do większego naczynia z gorącą wodą. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę pieczenia do 160 stopni i trzymać ciasto w piekarniku jeszcze 30 minut. Pozostawić w piecyku, po ok. 10 – 15 minutach uchylić lekko drzwiczki, zostawić do całkowitego ostygnięcia. Przykryć formę półmiskiem czy talerzem, na którym chcemy sernik przechowywać i odwrócić szybko blaszkę i talerz do góry nogami. Delikatnie zdjąć papier do pieczenia.
W rondelku nad gotująca się wodą rozpuścić czekoladę z cukrem i masłem, zalać gorącym mlekiem, mieszać do uzyskania jednolitej masy. Deser posmarować malinową konfiturą, wylać na nią czekoladową polewę. Sernik odstawić do schłodzenia w lodówce.

sernik

Mówię Wam – niebo na talerzu:)



  1. mazgoo silent-thelma
    16 marca, 2014, 4:10 pm

    i jak człowiek ma nie byc głody gdy do Ciebei zagląda ^^ no jak 🙂 ?;D same pysznosci tutaj ^^

  2. Aguś kulinarnie
    16 marca, 2014, 7:39 pm

    Super-może by tak na Wielkanoc upiec? 🙂

  3. Salvador Dali
    16 marca, 2014, 7:55 pm

    aah.. ja lubię doobre serniki (choć nie wiem czy mogę nazwać się znawcą.. :O)
    ale lubię też piwo.. ba! Jestem totalnym piwoszem.. wiem, kobiecie to nie przystoi, ale jednak.. :O

    Pychaaaa! Zachwyciłaś mnie tym przepisem 🙂

    1. opalanka
      18 marca, 2014, 8:19 am

      A tam nie przystoi 🙂

  4. Trajbajowa
    16 marca, 2014, 8:27 pm

    Wygląda nieziemsko i pewnie tak też smakuje 🙂

  5. Poezja Smaku
    17 marca, 2014, 12:33 am

    Muszę koniecznie wypróbować 🙂

  6. Marcela
    17 marca, 2014, 7:20 am

    mmmm 🙂 wygląda jak leciutka pianka 🙂 cudowny

  7. poproszedokladke
    17 marca, 2014, 10:46 am

    warstwa czekoladowa wygląda jak wnętrze ptasiego mleczka :-)) musi być pyszny! i z tą konfiturą.. mm:)))

  8. zufik
    17 marca, 2014, 5:17 pm

    Niebanalny Twój serniczek, zapraszam Cię na mój całkiem prosty waniliowy 😉

  9. Kasia Dułak
    6 kwietnia, 2014, 8:06 pm

    jakiego sera użyłaś?

  10. opalanka
    7 kwietnia, 2014, 9:51 am

    Zdaje się, że z Lidla, tam maja jeden rodzaj litrowych opakowań sernikowych.Choć lepszy jest o większej zawartości tłuszczu.

  11. Tassarinian
    12 maja, 2014, 11:51 am

    Sernik piekłam na Wielkanoc, na twarogu z Włoszczowej, wyszedł świetnie i zawojował wszystkich, choć u mnie zdecydowanie wyszedł bardziej zwarty, gęsty niż puszysty i bardzo mocno czekoladowy (dużo kakao i jakoś tak się masa rozlała, że było nierówno i środek sernika był głównie czekoladowy), wyszedł genialny, jestem z siebie dumna, bo to mój pierwszy sernik w życiu 🙂 Na pewno zrobię go jeszcze nie raz.

  12. opalanka
    12 maja, 2014, 1:50 pm

    Gratuluję! By był puszysty potrzeba mu czułości i starania w ubiciu piany ( bez drobinki żółtka, miska musi być idealnie wytarta z wody, wtedy piana jest mocno sztywna). Pianę trzeba wmieszać porcjami i delikatnie, by nie opadła. Przy wlewaniu mas, należy uważać, by nie zrobić tego gwałtownie ( nie chlusnąć, można wyłożyć łyżką, by warstwy się nie przemieszały) Następnym razem pewnie wyjdzie idealnie:)

  13. Małgorzata Słoniewska
    4 marca, 2016, 10:30 am

    Witaj Beata.Na wstępie "Szacun" ,jak mawiają moje wnuki, za to co robisz i za to przede wszystkim, że dzięki Tobie ja stara gospodyni z pokolenia, które przepisy wycinało z gazet, albo dostawało od ciotek,…nauczyłam się piec sernik. Nigdy mi nie wychodzil, zaś pod Twoim kierunkiem, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – WYSZEDŁ I TO JESZCZE JAKI!!! Chylę czoło! Dzięki.
    Małgorzata

    1. opalanka
      4 marca, 2016, 1:34 pm

      Bardzo się cieszę i pozdrawiam serdecznie:)

  14. negatywna
    8 kwietnia, 2017, 12:30 pm

    Śliczny sernik. Moje smaki… serniczek, kakao, czekolada. Do pełni szczęścia jeszcze kokosa brakuje, ale malinki zrównoważą ten brak. Próbuję na Wielkanoc. Dziękuję i pozdrawiam 🙂

  15. Paulina
    16 grudnia, 2018, 6:43 pm

    Witam
    Jakiej wielkości formy blachy piekła Pani sernik ?

    1. Beata Królikiewicz
      16 grudnia, 2018, 10:08 pm

      13×24 – keksówka.

      1. Paulina
        16 grudnia, 2018, 10:13 pm

        Dziękuje, będę próbowała moich sił z tym sernikiem
        Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku 🙂

        1. Beata Królikiewicz
          17 grudnia, 2018, 12:54 pm

          Proszę dać znać jak poszło. Dziękuję i wzajemnie:)

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie